agnieszka.com.pl • Praca - Strona 20
Strona 20 z 27

: 08 mar 2009, 23:35
autor: Olivia
Mia pisze:Ale fakt, z żadną z tych prac nie wiązałam przyszłości.

Ejj no jak można wiązać z tym przyszłość? :? Każdy, kto tak zaczyna, zdaje sobie sprawę, że to tylko przejściowe.

: 08 mar 2009, 23:37
autor: shaman
Mia pisze:Ale niektórzy wiedzą, że sobie będą pracować jako freelancerzy, więc tu liczą się zupełnie inne pomysły.
Ja biorę taką scieżkę pod uwage. Jednak praktyki - staż - niski szczebel w firmie to wciąż dla mnie naturalny dosyć początek. Portfolio z projektami studenckimi czy hobbystycznymi? Fajnie, moze być świetne. Ale gdy jest w nich też staż, doświadczenie takie w firmie - zawsze lepsze. Czyż to nie truizm wręcz?

: 08 mar 2009, 23:37
autor: Mijka
Olivia pisze:Ejj no jak można wiązać z tym przyszłość? :? Każdy, kto tak zaczyna, zdaje sobie sprawę, że to tylko przejściowe.

Olivia, to kwestia ambicji zawodowej, planów, pasji, predyspozycji it.. Mam koleżanki, którym odpowiada praca sekretarki i robią to od lat. Ktoś te prace też musi wykonywać, więc może i lepiej, że tak jest.

: 08 mar 2009, 23:39
autor: Olivia
Mia pisze:Ktoś te prace też musi wykonywać, więc może i lepiej, że tak jest.

Nie no oczywiście. Ja szanuję pracę innych. Ale siebie w tym nie widzę.

: 08 mar 2009, 23:43
autor: Mijka
shaman pisze:Ale gdy jest w nich też staż, doświadczenie takie w firmie - zawsze lepsze.

Jasne, to zawsze jest liczone jako duży plus. Tak samo, jak wspomniana przez Ciebie renoma firmy, to też działa, bo co jak co, ale na każdej rozmowie o prace pytają mnie o Pentor i Browary Tyskie, to się najbardziej rzuca w oczy, więc czasem też warto wybrać staż/praktyki pod tym kątem.

: 09 mar 2009, 19:38
autor: shaman
Mia pisze:Tak samo, jak wspomniana przez Ciebie renoma firmy, to też działa, bo co jak co, ale na każdej rozmowie o prace pytają mnie o Pentor i Browary Tyskie, to się najbardziej rzuca w oczy, więc czasem też warto wybrać staż/praktyki pod tym kątem.
Tak, fakt, przepraszam, byłem zmęczony i myślałem jednotorowo konkretnym przypadku przez chwilę.

: 17 mar 2009, 11:48
autor: Miltonia
Ogolnie rzecz ujmujac, jestem przeciwniczka pracy za nic. Chyba ze jest to wyjatkowa sytuacja - ucze sie zupelnie czegos nowego, nie mam zadnej innej pracy, nie mam co robic. Zwykle dobre firmy nie stosuja w ogole czegos takiego jak praca za darmo. Robia staze i jakies pieniadze za nie daja, ale robia wtedy ostra selekcje.

W takiej branzy za bardzo nie widze mozliwosci przyjscia i powiedzenia " jestem dobry, ale nie mam doswiadczenia, bede pracowal za darmo, a wy mnie uczcie". Oni nie beda mieli w tym interesu, nie bedzie im sie chcialo nianczyc kogos bez celu.

Ja bym na Twoim miejscu wysylala CV ze swoimi projektami bezposrednio do szefow firm, albo poprosilabym o staz w jakiejs malej firmie, ktora bedzie miala zysk z Twojej pracy za darmo, ale nauczy czegos i da wpis do CV. Tylko trzeba miec twardy tylek, bo w wiekszosci miejsc zamkna drzwi przed nosem, a inni pracownicy beda krzywo patrzec, bo nikt nie potrzebuje konkurencji i to darmowej dla pracodawcy.

: 17 mar 2009, 18:10
autor: Wujo Macias
Miltonia pisze:Ja bym na Twoim miejscu wysylala CV ze swoimi projektami bezposrednio do szefow firm, albo poprosilabym o staz w jakiejs malej firmie, ktora bedzie miala zysk z Twojej pracy za darmo, ale nauczy czegos i da wpis do CV.
A to juz z glowy, bo mam prace. Nic co chcialbym robic, bo taka meska sekretarka jestem, ale raz ze to zawsze pieniadze, dwa ze pewne mozliwosci rozwoju bede mial. Ja juz za stary jestem, zeby zajac sie tym,czym bardzo bym chcial, czyli grafika. Trzeba bylo sie wczesniej starac. Boli mnie to, ale swoj moment zmarnowalem. Trudno sie mowi.

: 17 mar 2009, 23:08
autor: Imperator
Wujo Macias pisze:Ja juz za stary jestem, zeby zajac sie tym,czym bardzo bym chcial, czyli grafika. Trzeba bylo sie wczesniej starac. Boli mnie to, ale swoj moment zmarnowalem. Trudno sie mowi.

Za stary to Ty jesteś, by być następcą Chopina. Albo na coś, co trzeba od małego się uczyć. ;P

: 18 mar 2009, 00:06
autor: shaman
Wujo Macias pisze:za stary jestem, zeby zajac sie tym,czym bardzo bym chcial, czyli grafika.
Żeby zajmować się graafiką trzeba być młodym? Tej w życiu bym nie powiedział, serio? Bez przekory pytam. Po co grafikowi młody wygląd?

: 18 mar 2009, 01:08
autor: Nexus7
Wyglad nie ma wiele do rzeczy. Ale zazwyczaj graficy w wieku Maciasa maja juz kilkuletnie doswiadczenie _zawodowe_ (a nie bezplatne staze). Podkreslam - zazwyczaj - bo nie ma racjonalnych przeszkod, zeby zaczynac w dowolnym wieku, pod warunkiem, ze ma sie do tego dryg.

: 24 kwie 2009, 23:30
autor: Pegaz
Wszystko się zmienia jak mawia nasz klasyk.. Nie wygląd nie ma znaczenia. Liczy się otwarta głowa.. jeśli ma się to coś można sobie poradzić ze wszystkim.

: 29 kwie 2009, 07:18
autor: lamaa
Pegaz pisze:jeśli ma się to coś można sobie poradzić ze wszystkim.


co to "to coś"?

Nexus7 pisze:a nie bezplatne staze


nie słyszałam jeszcze o czymś takim. fakt, że zarabia się mało, ale z drugiej strony bez doświadczenia ciężko zostać od razu prezesem prezesów.

: 29 kwie 2009, 09:54
autor: ksiezycowka
lamaa pisze:nie słyszałam jeszcze o czymś takim.
Nie słyszałaś o brzpłatnych praktykach czy stażach? :|

: 12 maja 2009, 21:24
autor: lamaa
praktyki to chyba nie to samo co staż? Albo się mylę?

: 12 maja 2009, 21:38
autor: Hyhy
To nie to samo. Na niektorych stazach w duzych firmach mozna calkiem dobra kase dostac, tylko problem w tym jak zamiaast ze 100 etatow taka firma szuka 2 :)

BTW szukam pracy w IT. Jakby ktos mial namiary na cos, ogloszenia, znajomych z ogloszeniem czy cos to priv.

: 13 maja 2009, 22:32
autor: lamaa
Hyhy pisze:To nie to samo.


Chodziło mi raczej o to, że wydaje mi się że praktyki są w ramach np. przyuczenia do zawodu, studiów, itd. i mogą być nieodpłatne. Natomiast staż kojarzy mi się z regularną pracą, przy której otrzymuje się regularną pensję, tyle że o niższą od doświadczonych pracowników, którzy maja zawarte umowy na czas dłuższy z daną firmą. Czy tak?

: 14 maja 2009, 12:07
autor: Maverick
Praktyki moga byc tez platne. Tzn ze Ty placisz :P

: 15 maja 2009, 00:11
autor: shaman
Wszystko zależy od pracodawcy. U niektórych robisz za darmo, inny sypnie jakimś ochłapem, innemu ty musisz płacić. Ze stażami jest to samo. Teraz znaczenia pojęć są tak beztrosko zmieniane, że szkoda głowy na próbę ich uporządkowania. Czytać uważnie umowy pozostaje.

: 15 maja 2009, 00:32
autor: Hyhy
W duzych firmach staz i praktyki PLATNE sa dobrze platne. Staz z urzędów pracy jest warty jakeis 600 zl miesiecznie max (kiedys 400) i trwa zazwyczaj od chyba 3 do 12 miesiecy. Praktyki w malych firmach zazwyczaj zwiazane sa ze szkola i nie sa platne. Wszystko co jest opisane i roznie sie nazywa niezaleznie od wielkosci firm moze byc inne :) Czyli jak juz Szaman napisal, nie ma reguly :) (oprocz stazy w UP)

[ Dodano: 2009-06-03, 14:12 ]
le byscie mowili za taka prace, ze chcecie zarobic?

wdrozeniowiec IT w osrodkach Panstwowych.
1/4 miesiaca - inne miasto oddalone od miejsca zamieszkania 230km. 3/4 u siebie, w praktyce pewnie "gdzies na wyjezdzie" zazwyczaj.
2 k netto na czas okreslony umowy probnej (3 msc) juz jest, wiecej bede negocjowal. Myslicie, ze warto sprobowac nawet za taka kase?
Praca PON-PT do 16 w praktyce nie wiem, moze byc tak, ze caly tydzien w trasie albo w jakims miejscu.
Sobota, niedziela na pewno wolna.

Do dyspozycji oczywiscie samochod, laptop, telefon, tyle ze to raczej dla mnie takie "dodatki".

Gdzies znalazlem ogloszenie do sklepu spozywczego w Warszawie 1900 netto, tak mozna zarobic?

Ile powinno sie zarabiac na takim stanowisku. Czy to nie za malo nawet na poacztek mimo z w sumie zle nie wyglada. ?

Jak rozmawiac zpracodawca, zeby dorzucil te 5 stowek.

Jakies pomysly?

Acha co wazne, prawdopodobnie we wrzesniu obronie mgr, moze wczesniej kto wie.

Mialem odswiadczenie na konkretnie tych apikacjach ktore bede wdrazal i przeszkalal ludzi. Ponad 2 lata. Wiadomo, ze nie znam tego az tak dobrze zeby to od razu wdrazac ale to raczej nie jest specjalnie skomplikowane.

: 03 cze 2009, 14:48
autor: Ted Bundy
Ze 3,4 netto minimum.

: 03 cze 2009, 15:02
autor: Hyhy
No tak ale ja mowie narazie o okresie probnym. Te 3,5 netto dla osoby ktora w tym jakis czas robi na normalnej umowie to sie zgodze. Ale czy okres probny 3,5k to nie za duzo - mam watpliwosci ze tyle sie nie zarabia. Mysle ze 2,5 netto to minimum dla okresu probnego.

: 03 cze 2009, 18:31
autor: ksiezycowka
2,5 - 3 na . Po próbnym tak jak Ted mówi.

: 24 cze 2009, 23:08
autor: Jo_Anna
Jeżeli to są wdrożenia w ośrodkach państwowych, to czy to jest praca w budżetówce? Jeśli tak, to możesz więcej nie dostać, oni tam mają określone widełki płacowe. Zresztą myślę, że to całkiem przyzwoicie za okres próbny, oczywiście warto negocjować, najwyżej powiedzą, że nic z tego. Piszesz, że praca do 16.00. Więc jeśli będziesz pracować dłużej, to pewnie zapłacą Ci za nadgodziny. A za te dni, które spędzisz w trasie pewnie dostaniesz jakieś dodatkowe pieniądze, tzw diety. Moim zdaniem warto. Zawsze możesz zrezygnować, jak znajdziesz lepszą pracę.

: 01 sie 2009, 20:11
autor: Wujo Macias
Sprawa taka- przydaloby sie dodatkowe zrodlo dochodu. Jakies pomysly mam, na pewno za jakis czas bede kombinowal, ale to kwestia prawdopodobnie jeszcze kilku miechow. A do tego czasu przydaloby mi sie cos, co moglbym wykonywac z domu, wzglednie prostego i nie wymagajacego specjalnych kursow, szkolen, studiow inzynierskich. Taki wic na zasadzie "skladaj dlugopisy", tyle ze w nieco sensowniejszej i pewniejszej formie. Poluje na ogloszenia "freelancer to pisania tekstow na wp/onet/geje.pl itd." ale jak na razie z tym roznie.
Moze ktos z Was ma jakies namiary, pomysly?

: 01 sie 2009, 23:54
autor: shaman
Czemu onet? Jak czujesz branżę, że tak powiem, to idź do lokalnej.

: 02 sie 2009, 01:13
autor: Mati
Wujo, przeszukaj jakieś portale z ofertami pracy, nie tak dawno widziałem kilka ofert do pracy w domu przy kompie

: 16 wrz 2009, 22:37
autor: kot_schrodingera
pytanie proste jak budowa cepa - aplikowaliście na jakieś stanowisko w dużym banku z ich strony www. minął tydzień - nikt się nie odezwał. ogłoszenie nie znikło, za to pojawiło się inne podobne choć inne w obowiązkach. aplikujecie na to nowe? dlaczego?

: 16 wrz 2009, 22:45
autor: ksiezycowka
Blazej30 pisze:dlaczego?
Bo nie mam żadnego powodu żeby nie aplikować, a pracę chcę. Najwyżej nie oddzwonią znów i tyle.

: 16 wrz 2009, 22:56
autor: kot_schrodingera
księżycówka pisze:Najwyżej nie oddzwonią znów i tyle.
zastanawiałem się czy to nie za szybko - czy ni wyjdę na kogoś kto nie wie czego chce i ani jedno ani na drugie nie oddzwonią.