agnieszka.com.pl

Ulubiona marka fajek.

Moje jak dotąd L&My lighty. Od kilku dni żyję na Vivach blue. Są lżejsze.

Wiadomo, że jak nie ma co palić to się pali jakiekolwiek fajki. Ale to extramalne sytuacje

Więc jak jest u was?

[i bardzo prosze żeby pisały osoby które palą a nie te niepalące bo nie chce żeby tu sią zrobił topic o paleniu]

"Palenie powoduje raka"
Edit by Mysior:
...a nie palenie powoduje oziębłość... i takie tam inne przydatki <aniolek2>
...sorki, ale autorka prosiła o nie wypowiadanie się w pewnych kwestiach... czyli o niemoralizowanie (choćby z cytatem).
<browar>

Non toper Spike czerwone jak niema ich to w zamianke Viceroy lub red & white

"Palenie zabija"

Taki tekst mam prawie każdej paczce Vogue Nie palę już innych fajek...
I tak kiedyś zejdę na coś z tego świata, ale na pewno nie prędko

Vogue,Slimy(Lucky STRIKE-do niedawna nie wiedziałam że sa takie fajki DOBRE DD)

lizaa pisze:"Palenie powoduje raka"

...i kraba.

ja pallmalle lighty, czasem slimy waniliowe.

unlucky_sink pisze:Lucky STRIKE-do niedawna nie wiedziałam że sa takie fajki Eeee.. no ten tego...

Wystarczylo obejrzec kilka starych filmow

Kiedys LM lights, teraz bondy lighty lub red&white light,. w ogóle rzuce palenie jeszcze max pol roku bo najpierw schudnac musze;]

Faja wodna.....



pall male

lollirot pisze:lizaa napisał/a:
"Palenie powoduje raka"

...i kraba.

O lol O ja pjeje <browar>

Lucky Strike

kiedys LM lighty teraz west'y ice

Najbardziej lubie:

1. Papieros z kawą rano na balkonie
2. Pierwszy papieros w połaczeniu z zimnym piwkiem w ogórdku z przyjaciółmi
3. Papiers w aucie po stresującym spotkaniu
4. Papieros na korytażu w firmie - keidy gada sie luzacko ze wszystkimi
5. Oczywiście paieros po seksie powinien byc na 1 miejscu

A marka - CUDZESY :-D



poważnie Westy srebrne

Kiedyś L&M, a teraz to różnie czasem Vivy mentolowe, czasem West`y Ice
Ostatnio Pall Mall`e superlight

Nie wiem, ogólnie doszłam do wniosku, że głupio tak się przyzwyczajać do jednej marki :-)

oo jeszcze Chesterfield`y

a tak w ogóle jakie są wasze wrażenia związane z Sobieskimi? bo ja osobiście na samo wspomnienie <belt1>
i jeszcze zawsze się mi po nich pić chciało

Na codzien Viceroye.
Od swieta Galoises lub Chesterfieldy.

A marka zdecydowanie dystansujaca wszystkie Lucki, Marlborasy i Davidoffy sa ŻÓŁTE CAMELE ! Miodzio. Tylko ze ich juz w Poslce nie ma

Ale wy to jestescie... Na wlasne zyczenie sie trujecie... Nie rozumiem was- PALACZY. Ja dzieki Bogu nie mam nic wspolnego z tym nalogiem i wiem ze nie bede miala. Nigdy nie palilam i nie bede tego robic. Mam ku temu silny argument

Sorry, ale zanim zaczniesz pisac naucz się czytać.
Chyba, zę to niezbyt wyrrażne było:

moon pisze:[i bardzo prosze żeby pisały osoby które palą a nie te niepalące bo nie chce żeby tu sią zrobił topic o paleniu]

Pogosia pisze:a tak w ogóle jakie są wasze wrażenia związane z Sobieskimi?

Białe są ok, ale od bardzo dawna ich nie paliłam.
Zaś czerwone <belt3>


Czy ja wiem, że te wielbłądy takie dobre?Złe nie były, ale mnie nie powalały.

Pogosia pisze:a tak w ogóle jakie są wasze wrażenia związane z Sobieskimi?

nie lubię sobieskich <aniolek2>

I*Z*U*$*K*A pisze:Ale wy to jestescie...

No. Super. Skladnia na poziomie nauczania poczatkowego.

Nie chcesz to sie nie truj. Czy ktos Cie do tego zmusza? I daj innym sie potruc jak maja taka ochote.

A swoja droga ze czytac to chyba faktycznie nie potrafisz

A ja palę dużo, bo mam ku temu silny argument. Przez bardzo długi czas paliłem caro lighty, ale kilka miesięcy temu przerzuciłem się na red&white'y lighty, a jak ich nie ma to biorę viceroye. W kwestii sobieskich, to ja po każdym machu czuję jakby ktoś mi pięścią w gardło przyładował, podobnie zresztą mam przy spykach.

Spike...Paliłam swojego czasu w dużych ilościach, bo tanie i sporo ich było. Z tym, ze dusiły mnie strasznie.

Ogólnie lighty preferuję. Mogą być jeszcze pall malle lighty.
A czymś obrzydliwym są Caro czerwone. Niesmakują mi tez Davidoffy lighty - jak mydło są.

Bond Super Lights )
i zadne inne

zielone "benson&hedges"

Ja najczęściej palę L&My lighty.
A kiedy brakuje mi gotówki Red&white'y lighty.
Pomijam pojedyncze paczki papirosów Viva, Marlboro, Lucky Strike czy West Ice.

L&M sa ok najochydniejsze fajki to Vice roye <belt1>

Pegaz pisze:L&M sa ok najochydniejsze fajki to Vice roye <belt1>

Popatrz - nawet w tak blahej kwestii mam DOKLADNIE odmienne zdanie

Rockets.... najlepsza w tej cenie fajka na rynku , jak ktoś lubi laight-y <browar>

charlie81 pisze:Popatrz - nawet w tak blahej kwestii mam DOKLADNIE odmienne zdanie

Jaka to byłaby nuda gdyby ludzie we wszystkim się zgadzali

Kiedyś Camele - świętej pamięci Teraz Pall Mall'e Lighty. Musze w końcu rzucić to gówno

moon pisze:L&My lighty

Kiedys to były moje ulubione, chyba teraz tez by były , ale silna wola zwyciężyła, pomoc chłopaka i siostry. Palenie jest zle, papierosy szkodzą, śmierdzą i są obrzydliwe, ale ... smaczne

gosia pisze:Kiedys to były moje ulubione, chyba teraz tez by były , ale silna wola zwyciężyła, pomoc chłopaka i siostry. Palenie jest zle, papierosy szkodzą, śmierdzą i są obrzydliwe, ale ... smaczne

O! Tym to mnie zaskoczylas