Prawko

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
madzik
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 16 lip 2005, 23:33
Skąd: Dominikana :)
Płeć:

Prawko

Postautor: madzik » 21 paź 2005, 16:37

Tak sie zastanawiam za którym razem zdaliście prawko i co na ten temat myslicie :)
Ja zdawałam we Wrocku i uważam że najdurniejszym ze wszystkich manewrów jest łuk i te durne linie po miedzy którymi trzeba się zatrzymywać :/ Masakra :D
I wcale nei uważam, że jeśli ktoś zdał za pierwszym razem to umie jezdzic bo zazwyczaj jest na odwrót :)
Awatar użytkownika
mikaaa
Maniak
Maniak
Posty: 769
Rejestracja: 01 lip 2005, 08:40
Skąd: miasto
Płeć:

Postautor: mikaaa » 21 paź 2005, 16:39

heh ja tez zdaje we wrocku i az 3 razy na głupim luku oblalam po przy zatrzymywaniu sie albo nie dojechałam do lini albo zatrzymalam sie za daleko a w szkole jazdy niegdy ie mam z tym problemów- nerwy , nerwy i jeszcze raz nerwy
you touch me
in special places...
Awatar użytkownika
Mroczny Piskacz
Maniak
Maniak
Posty: 721
Rejestracja: 26 kwie 2004, 18:00
Skąd: Kraina Śmierci
Płeć:

Postautor: Mroczny Piskacz » 21 paź 2005, 16:48

Madzik, Skarbie, przyznaj sie za ktorym razem zdalas :)
Widzę że z czasem sens słów się zmienia
Słowa nabierają nowego, innego znaczenia
Choć z pozoru dobre, przyczyną są cierpienia
<zakochany>
Obrazek
Awatar użytkownika
madzik
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 16 lip 2005, 23:33
Skąd: Dominikana :)
Płeć:

Postautor: madzik » 21 paź 2005, 16:58

A pewnie, że się przynam :D
A jazdałam za 9 razem :D
I jeżdże bezpieczniej niż moja siostra która zdała za 3 :D
Ja jestem z siebei dumna że się nei załamałam :D
A z pięc razy chyba na tym durnym łuku oblałam :D
Nerwy prosze panśtwa :D
Awatar użytkownika
mikaaa
Maniak
Maniak
Posty: 769
Rejestracja: 01 lip 2005, 08:40
Skąd: miasto
Płeć:

Postautor: mikaaa » 21 paź 2005, 16:59

heh wiesz pocieszyłas mnie moze i ja zdam te głupie manewry w koncu
you touch me

in special places...
cubasa
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 15 gru 2004, 01:46
Skąd: VV@r52@vv@
Płeć:

Postautor: cubasa » 21 paź 2005, 17:08

Ja jeszcze nie zdałem. <aniolek2>

btw. taki topic juz jest
http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewtopic.php?t=3636
Ostatnio zmieniony 21 paź 2005, 17:08 przez cubasa, łącznie zmieniany 1 raz.
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
Awatar użytkownika
madzik
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 16 lip 2005, 23:33
Skąd: Dominikana :)
Płeć:

Postautor: madzik » 21 paź 2005, 17:08

nie łam sie :D
Jak trawisz na debila to zebyś była kierowcą zawodowym to cię usadzi :D
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 21 paź 2005, 17:37

Za trzecim razem. <browar>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Mroczny Piskacz
Maniak
Maniak
Posty: 721
Rejestracja: 26 kwie 2004, 18:00
Skąd: Kraina Śmierci
Płeć:

Postautor: Mroczny Piskacz » 21 paź 2005, 17:38

jak ktos z Wroclawia i okolic moge dac namiary ktorych ulic unikac pieszo ;)
Widzę że z czasem sens słów się zmienia
Słowa nabierają nowego, innego znaczenia
Choć z pozoru dobre, przyczyną są cierpienia
<zakochany>
Obrazek
Awatar użytkownika
Kermit
Weteran
Weteran
Posty: 931
Rejestracja: 12 sie 2005, 08:51
Skąd: Pl
Płeć:

Postautor: Kermit » 21 paź 2005, 17:42

1 raz
So understand;
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
Awatar użytkownika
mikaaa
Maniak
Maniak
Posty: 769
Rejestracja: 01 lip 2005, 08:40
Skąd: miasto
Płeć:

Postautor: mikaaa » 21 paź 2005, 18:40

nie którzy to maja szczescie...
moze ja tez bede nie długo miec
ale byłabym happy
ci co zdali za 1 czy drugim razem nie wiedza co to za meczarnia
you touch me

in special places...
Awatar użytkownika
madzik
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 16 lip 2005, 23:33
Skąd: Dominikana :)
Płeć:

Postautor: madzik » 21 paź 2005, 19:19

hehe a co ja mam powiedziec :D
A ja na dodatek nie jestem z Wrocławia :P
złotooka kotka
Weteran
Weteran
Posty: 1141
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
Skąd: Lenenja
Płeć:

Postautor: złotooka kotka » 21 paź 2005, 23:19

W Warszawie. Za pierwszym. Mialam swietna szkole jazdy i manewry robilam z palcem w nosie. :P Miasto gorzej. Tylko fartem mi sie udalo.

Ale nie czuje zadnej dumy z tego powodu, czy cos. Mi te prawko nie bylo potrzebne do szczescia. Poszlam na kurs zeby mi w domu spokoj dali, bo ciagle bylo "prawo jazdy jest w tych czasach niezbedne, zednej sensownej pracy nie dostaniesz itd." Samochodu i tak jeszcze dlugo miec nie bede.
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
cubasa
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 15 gru 2004, 01:46
Skąd: VV@r52@vv@
Płeć:

Postautor: cubasa » 21 paź 2005, 23:39

złotooka kotka pisze:Poszlam na kurs zeby mi w domu spokoj dali, bo ciagle bylo "prawo jazdy jest w tych czasach niezbedne, zednej sensownej pracy nie dostaniesz itd." Samochodu i tak jeszcze dlugo miec nie bede.

hehe, wyobraź sobie, że ja jestem w odwrotnej sytuacji - mam samochód, a prawka nie mam*

*ojciec do Wloch wyjechal
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
Awatar użytkownika
mikaaa
Maniak
Maniak
Posty: 769
Rejestracja: 01 lip 2005, 08:40
Skąd: miasto
Płeć:

Postautor: mikaaa » 22 paź 2005, 09:10

złotooka kotka pisze:W Warszawie. Za pierwszym. Mialam swietna szkole jazdy i manewry robilam z palcem w nosie. :P Miasto gorzej. Tylko fartem mi sie udalo.

Ale nie czuje zadnej dumy z tego powodu, czy cos. Mi te prawko nie bylo potrzebne do szczescia. Poszlam na kurs zeby mi w domu spokoj dali, bo ciagle bylo "prawo jazdy jest w tych czasach niezbedne, zednej sensownej pracy nie dostaniesz itd." Samochodu i tak jeszcze dlugo miec nie bede.


heh te teksty to tez słysze , tyle ze ja chcialam isc na prawko bo uwielbiiam jeździc a zniechecenie dopada mnie po oblaniu wtedy własnie słysze te teksty
you touch me

in special places...
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 22 paź 2005, 09:19

Ja lubiłem jeździć ale zniechecił mnie ojciec, gdy stawiałem pierwsze kroki za kółkiem (hehe, niedorzecznie zabrzmiało :D) po zdaniu prawka. Mamy jakiegoś grata paskudnego to i oswoić się z takim wehikułem ciężko. Sytuacja była taka, że jeździłem "od święta". Nie dawał mi jeździć - bo twierdził, że nie umiem jeździć. A jak mam się nauczyć nie jeżdżąc? Paranoja. Mam to w dupie - nie będe się prosił. I tak czasem się przejadę samochodem mojej dziewczyny. U niej akurat odwrotnie - ma auto, może jeździć ale nie za bardzo lubi i trochę jest bojaźliwa na drodze. :)
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
mikaaa
Maniak
Maniak
Posty: 769
Rejestracja: 01 lip 2005, 08:40
Skąd: miasto
Płeć:

Postautor: mikaaa » 22 paź 2005, 09:21

bo im mniej jeżdzisz tym wiecej strachu i nie pewności..
you touch me

in special places...
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 22 paź 2005, 09:22

Tu taki jest problem, że nie mam jak jeździć. :(
Jedyny kontakt ze znakami i przepisami mam jeżdżąc sporo rowerem. :D
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.

Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.

Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.

Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
mikaaa
Maniak
Maniak
Posty: 769
Rejestracja: 01 lip 2005, 08:40
Skąd: miasto
Płeć:

Postautor: mikaaa » 22 paź 2005, 09:26

h
Tu taki jest problem, że nie mam jak jeździć.
Jedyny kontakt ze znakami i przepisami mam jeżdżąc sporo rowerem.


u mnie pewnie jak bede miała prawko to bykloby podobnie ( ojciec nie chciałby mi dac samochodu) ale jest mały haczyk on sie na to prawko zgodził ze wzgledów praktycznych , musi co tydzień jeździć w jedno miejsce a nie zawsze mu sie chce , wiec moge sie spodxziewac co bedzie jak bede miała to prawko ale jestem sprytna i to wykorzystam na pewno...
you touch me

in special places...
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 22 paź 2005, 10:18

Imperator pisze:trochę jest bojaźliwa na drodze.

no ja bardzo bojazliwa jestem jesli chodzi o droge. samochody - czesto boje sie nawet jak jezdze jako pasazer <boje_sie> , dlatego nie zdaje :)
Awatar użytkownika
madzik
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 16 lip 2005, 23:33
Skąd: Dominikana :)
Płeć:

Postautor: madzik » 22 paź 2005, 11:30

a ja tam lubie jezdzic,a ale wkura mnie podejscie starszych, bo sie boja mi dawac i jak narazie to moge jezdzic pod ich opieka. Dwa razy pozwolili mi samej pojechac, do babic i do dentysty, ale zeby gdzies do miasta to bron Boże :/
Masakra!! A ja chce jezdzić!!!!
złotooka kotka
Weteran
Weteran
Posty: 1141
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
Skąd: Lenenja
Płeć:

Postautor: złotooka kotka » 22 paź 2005, 11:46

Mnie to ojciec na sile stara sadzac za kierownica, ale ja nie chce.
Kurs zrobilam, ale jezdzenie mnie nie pociaga.

Zwlaszcza, ze brak motywacji w postaci posiadania wlasnego autka. Jak wiem, ze na nie bede mogla pozwolic sobie dopiero za pare lat to przestaje chciac mi sie wprawiac. Po co?, przez te kilka lat przerwy i tak zapomne.
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 22 paź 2005, 15:53

Mnie to ojciec na sile stara sadzac za kierownica, ale ja nie chce.

Zamien sie co? :) Moj juz od dwoch lat sie broni przed robieniem przeze mnie prawka. Na razie skutecznie, ale juz niedlugo :P Tylko ze i tak powiedzial, ze nie bede jezdzil jego autem :/
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 22 paź 2005, 16:27

charlie81 pisze:Moj juz od dwoch lat sie broni przed robieniem przeze mnie prawka.

Czemu?


Ja prawko zdalam od razu jak moglam, czyli 5 lat temu. Za drugim razem mi sie udalo. Podczas pierwszego, egzaminator mnie na chama podpuscil - jak sie potem dowiedzialam, to byla stala praktyka, gdy ktos w grupie mial juz zaplacone. Zeby nikt sie nie skapnal, oblewali reszte,przepuszczajac czasem kogos. Mi sienie poszczescilo wtedy. Ale za drugim razem luz. Przez te 5 lat przejechalam kilkadziesiat tysiecy kilometrow, zdobylam kilka madatow, wjechalam raz lekko w tylek :] i we mnie wczesniej tez ktos wjechal. Poza tym, jezdze bezwypadkowo i uwielbiam jezdzic. Zawsze lubilam, jeszcze na dlugo przed kursem - idac na kurs juz sporo umialam (nie ma to jak nieuczeszczane drogi za osiedlem :])
Awatar użytkownika
Beggar
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 209
Rejestracja: 24 wrz 2005, 12:56
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Beggar » 22 paź 2005, 16:29

jazda samochodem to zajebista sprawa!!!! jestem gotów odmówić sobie browarka na rzecz pośmigania sobie furką......... :P:P:P
Na przestrzeni lat całkiem inny typ....
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 22 paź 2005, 16:32

sophie pisze:
charlie81 pisze:Moj juz od dwoch lat sie broni przed robieniem przeze mnie prawka.

Czemu?



Jazda samochodem jest najwieksza przyjemnoscia w jego zyciu. Tak powiedzial. I nie bedzie mi dawal w zwiazku z tym prowadzic swojego auta. Bo on lubi to robic. Moze mi kupic auto, ale mam je samemu utrzymac. Razem z ubezpieczeniem, przegladami itd. A ja niestety nie mam skad wziac 400-500 zl miesiecznie na ten cel :] A skoro tak, to nie ma sensu zebym robil prawo jazdy, bo jak sie je zrobi to trzeba jezdzic. No i tak w kólko te same argumenty <belt1>

A mnie to kreci od malego, i co jak co, ale wydaje mi sie ze moglbym byc naprawde niezlym kierowca... :(
soul of a woman was created below
złotooka kotka
Weteran
Weteran
Posty: 1141
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
Skąd: Lenenja
Płeć:

Postautor: złotooka kotka » 22 paź 2005, 16:34

charlie81 pisze:Zamien sie co?


Chetnie.

Juz mam dosc tekstow mojego ojca przy kazdej mozliwej okazji. ;)
- "Ty jedziesz!"
- "Nie".
- "Po co ja pieniadze wydalem. Oddawaj mi teraz moja zmarnowana kase"
Ja ze stoickim spokojem - "Kazeles isc, poszlam, kazales zdac, zdalam, i to za pierwszym razem, zebys za duzo kasy nie stracil. Wszystko zrobilam co chciales i teraz daj mi juz spokoj."
- "to po co ty w ogole te prawko robilas jak i tak nie chcesz jezdzc?!"
- "Bo kazales :D"
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 22 paź 2005, 16:36

charlie81 pisze:Moze mi kupic auto, ale mam je samemu utrzymac. Razem z ubezpieczeniem, przegladami itd. A ja niestety nie mam skad wziac 400-500 zl miesiecznie na ten cel :] A skoro tak, to nie ma sensu zebym robil prawo jazdy, bo jak sie je zrobi to trzeba jezdzic. No i tak w kólko te same argumenty <belt1>

Mi na szczescie mama placi za ubezpieczenie. Ale juz od jakichs 2 lat za wszelkie naprawy, nowe opony, beznyne, przeglad place ja. Co prawda tak na dobra sprawe z jej kasy - dostaje pewna kwote na miesiac na oplaty, zycie itd. I w zaleznosci od tego, jak zagospodaruje ta gotowke to mam albo nie mam na np jakas naprawe :]
Grace

Postautor: Grace » 22 paź 2005, 16:38

ja w czwartek mam 3 podejscie. Stres mnie zżarł za 1 razem, na placu oblałam, za drugim facet mnie podpuścił, zrobił scenę, nawrzucał mi, ale fakt - jak bym jeżdziła rewelacyjnie, pewnie, bezbłędnie to nie dałabym mu argument, żeby mnie oblał.Ale o jakiej wprawie mówimy po 30paru gdzinach jazdy? Tata we mnie wierzy, byl ze mna na jednej jezdzie i wie na co mnie stac, jak jezdze, wiec auto na pewno bedzie mi dawal. Tym bardziej, ze ma niedlugo zmieniac na nowsze, bedzie mi sie bezpieczniej jezdzilo - o ile zdam kiedykolwiek :/ A moj chlopak zdal wczoraj za 2 razem -wiec jak cos to zawsze szofera mam :)
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 22 paź 2005, 16:44

Do jakiej szkoly jazdy chodzilas? :]
Ja tez w Lodzi prawko zdawalam. Nie ma to jak osrodek WORD vis a vis wiezienia, blisko cmentarzy, a wszystko na ulicy Smutnej :]

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Agnieszka i 279 gości