Kompromitacja

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Kolec22
Bywalec
Bywalec
Posty: 41
Rejestracja: 04 cze 2006, 20:52
Skąd: ynąd
Płeć:

Postautor: Kolec22 » 04 cze 2006, 21:21

O jezu jaki numer! <diabel> Ja bym ze złości kopnął tego policjanta, dobrze że masz stalowe nerwy <aniolek>
Awatar użytkownika
KocurekV
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 310
Rejestracja: 14 maja 2006, 13:52
Skąd: Heaven
Płeć:

Postautor: KocurekV » 04 cze 2006, 21:41

Myśle,że gdyby kopnął policjanta to miałby jeszcze większy problem dlatego plus za stalowe nerwy,to fakt.
Tak na marginesie to, poniekąd powiedziałeś prawdę Rish dlatego policjant tak się wkurzył <hahaha>
Carpe diem!
Kolec22
Bywalec
Bywalec
Posty: 41
Rejestracja: 04 cze 2006, 20:52
Skąd: ynąd
Płeć:

Postautor: Kolec22 » 04 cze 2006, 21:51

O tymż prawię <glaszcze>
Awatar użytkownika
paula19
Maniak
Maniak
Posty: 536
Rejestracja: 20 maja 2006, 19:33
Skąd: z nikad
Płeć:

Postautor: paula19 » 05 cze 2006, 14:23

Ja zawsze mam przejezyczenia. Za szybko myślę i zawsze powiem nie to co trzeba. Ale zanjomi się już przyzwyczaili.
... każda dziewczyna powinna nosić głowę wysoko, z tego powodu, że jest kobietą, że była dla Stwórcy doskonale skończoną poprawką do spartaczonego Adama.
Awatar użytkownika
Rish
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 277
Rejestracja: 30 maja 2006, 21:57
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: Rish » 05 cze 2006, 14:52

paula19 pisze:Ja zawsze mam przejezyczenia. Za szybko myślę i zawsze powiem nie to co trzeba. Ale zanjomi się już przyzwyczaili.


u mnie podobnie..czyny wyprzedzaja mysli ale pracuje nad synchronizacja :]
Obrazek
Awatar użytkownika
paula19
Maniak
Maniak
Posty: 536
Rejestracja: 20 maja 2006, 19:33
Skąd: z nikad
Płeć:

Postautor: paula19 » 05 cze 2006, 15:44

Rish pisze:
paula19 pisze:Ja zawsze mam przejezyczenia. Za szybko myślę i zawsze powiem nie to co trzeba. Ale zanjomi się już przyzwyczaili.


u mnie podobnie..czyny wyprzedzaja mysli ale pracuje nad synchronizacja :]


Ja już próbowałam, nie dało efektów, tylko mi się pogorszyło :)
... każda dziewczyna powinna nosić głowę wysoko, z tego powodu, że jest kobietą, że była dla Stwórcy doskonale skończoną poprawką do spartaczonego Adama.
Awatar użytkownika
Rish
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 277
Rejestracja: 30 maja 2006, 21:57
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: Rish » 05 cze 2006, 15:52

oo przypomniala mi sie ko9lejza zalosna historia...ta bedie raczej tragiczna niz przypalowa.
To bedzie historia jak Łukaszek ( czyli ja ) byl malutki.
To byl dzien moich urodzin...bodajze 7 lub 8 nie pamietam dokladnie.Bylo sporo gosci.Ja wrocilem od kumpla i bylem troszke brudny wiec matka kazala mi sie isc wykapac.Zawsze kapalem sie z takim zielonym hipopotamkiem z plastiku ktorego bralem do wanny i sie niz bawilem...no to goscie sobie siedzieli w salonie a ja poszedlem sie kapac.
Od kiedy matka przestala mnie kapac to po wyjsciu z wanny trzymalem sie zawsze za taka rurke ktora pomagala mi wyjsc z wanny...no i tak sobie wychodze po kapieli w jednej raczce trzymam hipcia a druga reka trzymam sie za rurke...no coz...jak sie czlowiek przez pewien czas opiera na tej samej rurze to kiedys ona nie wytrzyma i tak tez sie stalo...rura sie urwala a ja grucyhnelem z calej sily na ziemie...nawet sie rekami nie zdazylem zaprzec bo wiadomo w jednej hipcio a w drugiej rura i walnelem z calym impetem o glebe...wszyscy z domu sie poderwali na nogi wpadaja do lazienki a tam lezy goly Łukaszek na ziemi i w jednej rece trzyma hipcia ktory niestety nie wytrzymal upadku a w drugiej raczce rurke ktora przed chwila urwal...oj jak ja sie wstydu wtedy najadlem to do dzis nie zapomne...zeby to tylko przy rodzicach ale ciocie tam jeszcze bylo i wojkowie...ehh to bolalo
Obrazek
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 05 cze 2006, 16:02

Z historii dziecięcych:
Mała pani minister brała jako czterolatka aktywny udział w weselu swoich rodziców. W ramach tego udziału w chwili, gdy tylko spuszczono ją z czujnych dziadkowych oczu, wypiła wódkę z co niżej postawionych kieliszków gości. Jak były wyżej postawione, tez dala radę :] Gdy w środku nocy zorientowano się, że młode nie śpi razem z innymi dziećmi w pokoju do tego przeznaczonym, co bardziej trzeźwi goście wyruszyli na poszukiwania. W sumie nie trwały one bardzo długo. Zalane w trupa dziecko znalazło się słodko chrapiące pod fikusem, w wielkiej doniczce.
Historia jak historia, w sumie mnie bawi.
A żeby pojawił się przypał, musi ona zostac opowiedziana przez moja ukochaną rodzicielkę w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie i w odpowiednim towarzystwie :] A wyczucie czasu moja rodzina zawsze miała odpowiednie :D
Awatar użytkownika
Rebeca2006
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 392
Rejestracja: 07 kwie 2006, 21:14
Skąd: z tąd :)
Płeć:

Postautor: Rebeca2006 » 05 cze 2006, 16:04

To ja opisze cos naprawde zenujacego, co zdarzylo sie na studniowce w jednej szkiol w moim miescie w tym roku. Siostra byla i opowiadala. Jedna laska taka z tych najwiekszych zadymiar w szkole, sobie zabardzo przycpala i wiecie co ... zrobila sobie KUPE na sale gdzie ludzie tanczyli (byly swiatla zgaszone), bo miala jazde ze siedzi na kibelku <belt>
"Możesz iść szybciej niż niejeden chciałby biec,
możesz tak, tak po prostu znów zapomnieć się,
nowy dzien zawsze daje nowe życie,
słuchaj, zaufaj sobie jeszcze raz "
kackupa
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 02 kwie 2006, 14:42
Skąd: Stare Babki
Płeć:

Postautor: kackupa » 05 cze 2006, 23:27

Ostatni przypal jaki slyszalem odbyl sie w sobote. Moja ciotka urzodzala urodzinki w jakims barze, zaprosila mnie i brachola i reszte swojej ekipy, ja 19, on 21 i wiecej w lapie niz ja obwod uda. Jako ze moj brat niepiija alkoholu wrocil wczesniej na chatke. Cos tam oglada, nagle slyszy ze ktos szarpie drzwi od chaty(reszta rodziny ma klucze). Wkurzony(dom jednorodzinny wiec niemogl pomylic klatki jak w bloku) wychodzi na ciemny korytarz, otwiera drzwi i bez patrzenia przywalil komus buta na twarz, ziomek zturlal sie przez schody i walnal w drzwi wejsciowe na terenie domu. Brat zamknal drzwi, przychodzi do mnie i mowi ze jakis pijany zul sie dobijal do drzwi to go "rozbroił". Rano wychodze przed te drzwi, tam krew na wycieraczce, na posadzce. Pelen smiechu wracam do domu, patrze a tam ciotka(ta co miala urodziny).... z lekko zmieniona kolorystyka twarzy, nos ze szrama <boje_sie> Mysle, no to ladnie Piotrus(brat) zalatwil ciotke, klasyczne KO. Ciotka nie wiedziala co sie stalo, stracila kontakt z baza duzo wczesniej. Brat dalej sie upiera ze to byl na 100% zul, ciotka twierdzi ze musiala sie wywrocic, ale fakty mowia co innego... brachol troche glupio sie czuje, dobrze ze jej nic wielkiego niezrobil... taki bonus do urodzin
Awatar użytkownika
thirdeye
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 141
Rejestracja: 28 maja 2005, 17:44
Skąd: Że: Znowu:
Płeć:

Postautor: thirdeye » 07 cze 2006, 16:54

ojejku dzisiaj przypomniala mi sie historia bardzo zenujaca.

kiedys popislismy z kolegami. nad ranem zrobilo mi sie niedobrze, po godzinnej wizycie w wc, postanowilem ze mam dosc i wracam do domu. koledzy mi odradzali ale sie upieralem.
no i mialem takie niebywale szczescie ze trafilem akurat na moment w ktorym ludzie wracali z kosciola, a mieszkam na malym osiedlu :/ po drodze jeszcze troche <belt>


juz tak nie pije <aniolek>
nieznosze gdy po mnie nikt sie nie odzywa, takze zrob mi te przyjemnosc i odpowiedz :)
Awatar użytkownika
FlyingDuck
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 160
Rejestracja: 11 gru 2005, 14:18
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: FlyingDuck » 08 cze 2006, 19:37

Czas akcji: dawno, dawno temu (osiem lat miałem)
Miejsce akcji: za siedmioma lasami, za siedmioma górami, w szkolnej stołówce. ( Stołówka całkiem spora była, bo i podstawówkę miałem niemałą :) )

Siedizeliśmy sobie z kumplami przy jednym stoliku, gdy w pewnym momencie jeden z nich wypalił że moi rodzice są heteroseksualni. Wiedzą chyba chciał się pochwalić :) Wtedy jeszcze nie wiedziałem co znaczy heteroseksualny - wiedziałem natomiast co to hetero i co seksualny. Rezolutnie dodałem jedno do drugiego i wyszło mi coś na kształt bi :P A że taka obelga w tamtym czasie to poważna sprawa była, skończyło się na ostrej kłótni. Efekt był taki że po paru minutach wrzeszczałem na całą stołówkę że moi rodzice są homoseksualni :D

Wtedy co prawda wrażenia to na mnie nie zrobiło, bo opuszczając stołówkę byłem święcie przekonany że mam rację, ale kumpel z którym się kłóciłem do dzisiaj mi o tym przypomina ;P
ObrazekJedyna stała w życiu to zmiana
Awatar użytkownika
paula19
Maniak
Maniak
Posty: 536
Rejestracja: 20 maja 2006, 19:33
Skąd: z nikad
Płeć:

Postautor: paula19 » 08 cze 2006, 21:28

Ja dziś grając w piłke z moimi małymi kuzynami, zostałam znokautowana przez słupek. Smiechu co nie miary mieli młodzi ze mnie :P
... każda dziewczyna powinna nosić głowę wysoko, z tego powodu, że jest kobietą, że była dla Stwórcy doskonale skończoną poprawką do spartaczonego Adama.
megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 08 cze 2006, 21:44

A ja wczoraj na na jazdach (prawko robię :P), gdzieś po 20 godzinach już, odpalałam brykę bez sprzęgła :P. Intstruktora kiedyś do nerwicy ciężkiej doprowadzę :> (Szczeólnie, że ma o moich umiejętnościach całkiem dobre zdanie... :P)
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 08 cze 2006, 21:45

A ja to czasem jestem naiwny jak 2latek censored <mlotek>
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Eisenritter
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 443
Rejestracja: 04 sty 2006, 11:21
Skąd: Berlin
Płeć:

Postautor: Eisenritter » 09 cze 2006, 06:14

Jedno zdanie: zagapić się przy wjeździe do ośrodka egzaminacyjnego, zajechać komuś drogę i oblać egzamin w ten sposób... co za porażka... co za hańba.
Siła charakteru i hart ducha są czynnikami decydującymi. Na sile charakteru opiera się żołnierska pewność siebie.
Awatar użytkownika
paula19
Maniak
Maniak
Posty: 536
Rejestracja: 20 maja 2006, 19:33
Skąd: z nikad
Płeć:

Postautor: paula19 » 09 cze 2006, 11:25

megane pisze:A ja wczoraj na na jazdach (prawko robię ), gdzieś po 20 godzinach już, odpalałam brykę bez sprzęgła . Intstruktora kiedyś do nerwicy ciężkiej doprowadzę (Szczeólnie, że ma o moich umiejętnościach całkiem dobre zdanie... )


O, ja teraz też robie prawo jazdy. A to w ogóle inna bajka, szczególnioe gdy jeżdze po mieście w godzinach szczytu. Ale dopiero miałam 4 h. Więc jeszcze chyba mam prawo na gafy :]
... każda dziewczyna powinna nosić głowę wysoko, z tego powodu, że jest kobietą, że była dla Stwórcy doskonale skończoną poprawką do spartaczonego Adama.
Awatar użytkownika
Kubek
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 411
Rejestracja: 14 maja 2006, 23:37
Skąd: Lublin
Płeć:

Postautor: Kubek » 09 cze 2006, 12:23

Eisenritter pisze:Jedno zdanie: zagapić się przy wjeździe do ośrodka egzaminacyjnego, zajechać komuś drogę i oblać egzamin w ten sposób... co za porażka... co za hańba.


Również jedno zdanie: nie zapiąć pasów na placu manewrowym i za to oblać :D (autentyk!)
Awatar użytkownika
paula19
Maniak
Maniak
Posty: 536
Rejestracja: 20 maja 2006, 19:33
Skąd: z nikad
Płeć:

Postautor: paula19 » 09 cze 2006, 13:07

To u mojego kumpla egzaminator nie domkna drzwi i się pyta:
- Jest pan gotowy do jazdy??
- Tak
- No to bardzo mi przykro nie zdał pan <evilbat>
... każda dziewczyna powinna nosić głowę wysoko, z tego powodu, że jest kobietą, że była dla Stwórcy doskonale skończoną poprawką do spartaczonego Adama.
Awatar użytkownika
Sylwunia24
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 135
Rejestracja: 29 kwie 2006, 21:18
Skąd: Tarnów
Płeć:

Postautor: Sylwunia24 » 09 cze 2006, 13:27

Kubek pisze:nie zapiąć pasów na placu manewrowym i za to oblać (autentyk!)

Ja na egzaminie o tym akurat pamietałam, ale za to próbowałam zaliczyc manewry na placu jadąc na zaciagnietym hamulcu recznym <hahaha> Oczywiście wtedy nie zdałam.
Miłość jest sztuką produkowania czegoś, dzięki możliwościom kogoś innego. »
Awatar użytkownika
Kubek
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 411
Rejestracja: 14 maja 2006, 23:37
Skąd: Lublin
Płeć:

Postautor: Kubek » 09 cze 2006, 13:31

Ja robiłem prawo jazdy jeszcze na maluchu (fiu, fiu, 10 lat temu)... tam serio trudno jest się rozejrzeć w zapiętych pasach.
Wraz z końcem ostrzeżenia, niski poziom moderacji uprawiany przez użytkownika Maverick będzie napiętnowany w delikatniejszej już formie.
megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 11 cze 2006, 22:17

Z prawem jazdy to każdy ma przejścia mniejsze lub większe, kiedy by nie robił ;]

Ja w sumie jeżdżę dość dobrze chyba, ale właśnie boję się, że na jakiejś głupocie obleję. Np. przekroczę prędkość... Co mi się ostatnio zdarza :|

Ale po wakacjach robię na motor :D Nie mogę się doczekać :>
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 12 cze 2006, 07:58

swoją drogą, kretynizm z zapinaniem pasów na placu manewrowym :D Cóż, masa jest głupich przepisów...
Ja ostatnio strzeliłem durnego teksta, żegnając się z moją - powiedziałem jej "dobranoc". Czemu? Nie mam pojęcia <diabel> Następne 10 minut z tego brechtaliśmy :D
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 12 cze 2006, 10:00

Albo to, że nie można lusterek opuścić przy cofaniu... Przecież one do tego służą :|

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 358 gości