TedBundy pisze:wystarczy. Trzeba myśleć i pilnować, a nie olewać.
Nie mam ochoty łazić za nimi po mieszkaniu. Nie mam też zamiaru zamykać balkonu jak wychodzę z domu. Zresztą takiej siatki przecież prawie nie widać, więc co to za fortyfikacja?
No, powyższe oseski mogę w zasadzie zacząć przedstawiać jako swoje