przerwa w tabletkach a stan ducha

Dział poświęcony wszelkim tematom i zagadnieniom związanym ze zdrowiem bądź też z szeroko rozumianą urodą.

Moderator: modTeam

agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

przerwa w tabletkach a stan ducha

Postautor: agata » 19 wrz 2004, 19:45

czy jest mozliwe ze w czasie brania tabletek anty.zaczynaja sie tzw hustawki nastrojów??obecnie mam7dniowa przerwe i czuje sie tak ze wszystko i wszyscy mnie denerwuja, rania i nie wiem co ze soba zrobic mam po prostu mega doła!!zy któras z dziewczym tez tak miała??
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 19 wrz 2004, 22:12

Moze po prostu masz okres...?
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 20 wrz 2004, 09:08

może to jest Zespol Napiecia Przedmieiaczkowego? :)

nic smiesznego,bo ja tez wtedy mam dziwne hustawki
Awatar użytkownika
taka_jedna
Maniak
Maniak
Posty: 648
Rejestracja: 29 kwie 2004, 23:49
Płeć:

Postautor: taka_jedna » 20 wrz 2004, 12:21

ja nie miałam tak z tabletkami antykoncepcyjnymi ale jak odstawiłam tabletki Bromergon (leczylam sie nimi na brak okresu) to od 1szego dnia miałam takie huśtawki jak nigdy wcześniej i nigdy potem, płakałam na filmie "zakochani" chociaż widziałam go trzeci raz, płakałam ze szczęścia, potem wróciłam do domu i płakałam "bo tak"...wkurzałam się na faceta, wkurzałam faceta, do tego jeszcze schizowałam że w ciazy jestem (bo gdzies czytałam że huśtawki nastrojow ;) ) poszłam do ginekologa i kazała mi brać Bromergon z powrotem bo odstawiłam w wyniku nieporozumienia i tak naprawdę nie miałam odstawiać jeszcze ;) Po prostu wpływ hormonów, tabletki anty przecież też nie są ich pozbawione i tak ma być widocznie ;) PMS? możliwe, ale tabletki podobno mają go łagodzić ;)
"Bierz od świata to, co Ci daje, ale nie domagaj się tego, czego Ci dać nie chce. Natomiast prosić możesz zawsze."
Awatar użytkownika
foxy_lady
Weteran
Weteran
Posty: 1417
Rejestracja: 04 lut 2004, 17:01
Skąd: WaWa
Płeć:

Re: przerwa w tabletkach a stan ducha

Postautor: foxy_lady » 20 wrz 2004, 13:42

agata pisze:czy jest mozliwe ze w czasie brania tabletek anty.zaczynaja sie tzw hustawki nastrojów??obecnie mam7dniowa przerwe i czuje sie tak ze wszystko i wszyscy mnie denerwuja, rania i nie wiem co ze soba zrobic mam po prostu mega doła!!zy któras z dziewczym tez tak miała??

jest to jak najbardziej mozliwe. też mam takie jazdy ;)
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you

agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 20 wrz 2004, 15:50

oj juz jest lepiej mój misio ucałował powiedział ze kocha i od razu sie lepiej poczułam :)

najsmieszniejsze jest ze zanim zaczełam łykac tabletki nigdy nie miałam hustawki nastrojów w czasie okresu :)
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 20 wrz 2004, 19:05

najsmieszniejsze jest ze zanim zaczełam łykac tabletki nigdy nie miałam hustawki nastrojów w czasie okresu
No to teraz jestes 100% kobieta ;)
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 20 wrz 2004, 19:32

No to teraz jestes 100% kobieta
eh od razu mi lepiej ;)
Awatar użytkownika
Catalina
Bywalec
Bywalec
Posty: 41
Rejestracja: 27 paź 2004, 19:19
Skąd: Costa del Sol
Płeć:

Postautor: Catalina » 27 paź 2004, 19:53

Ja biorę od ok.5 miesięcy i nie czuję żebym miała jakiegoś wiekszego doła niż zanim zaczęłam je brać. Nic się nie zmieniło, dzień przed okresem jestem rozdrażniona, no teraz dużo mniej, to taki mój sygnał że okres "za rogiem".
Ostatnio zmieniony 28 paź 2004, 22:29 przez Catalina, łącznie zmieniany 1 raz.
Żyj tak, jakbyś miał umrzeć za chwilę...


http://www.nowaruda-community.kom.pl
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 28 paź 2004, 14:54

to taki mój sygnał że okrez "za rogiem".

ja mam dokładnie tak samo!!!zawsze wieczorem w przeddzien okresu wkurza mnie dosłownie wszystko!!no ale przynajmniej jestem przygotowana na TE dni ;)
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 17 lis 2004, 16:43

EHHHHHHHHHHHHH.... :573:

Odkąd zaczęłam brać tabletki nie poznaje siebie, gubię się, wściekam na siebie, na innych, jestem rozdrażniona i odechciewa mi się wszystkiego, dosłownie wszystkiego.Wszystko inne w porzadku tylko właśnie ten stan ducha


NIECH MI KTOŚ POWIE, ZE TO MIJA PO JAKIMŚ CZASIE, BO JA NIE WYTRZYMAM SAMA ZE SOBĄ...!!
Awatar użytkownika
foxy_lady
Weteran
Weteran
Posty: 1417
Rejestracja: 04 lut 2004, 17:01
Skąd: WaWa
Płeć:

Postautor: foxy_lady » 17 lis 2004, 19:15

idzie sie przyzwyczaic :D
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you

Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 17 lis 2004, 23:22

foxy_lady pisze:idzie sie przyzwyczaic :D


hehe, niezle mnie to rozbawiło
gorzej z moim otoczeniem :D
Bordo
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 28
Rejestracja: 28 paź 2004, 19:59
Płeć:

Postautor: Bordo » 18 lis 2004, 00:45

jeśli masz takie stany emocjonalne, to nie dobrze. Zdrowie psychiczne to TEŻ ZDROWIE. Przecież to świadczy o jakości naszego życia. Pigułki mogą powodować zaburzenia emocjonalne i nie bagatelizuj tego. Przecież zaczęłaś je brać, żeby podnieść komfort swojego życia, Nie zapominaj o tym. Nie musisz ich brać. Więc albo zmień je na inne, albo zrezygnuj z nich wcale. Bo "przyzwyczajanie się" do złego samopoczucia jest dla mnie, przynajmniej jakimś absurdem. Poza tym te "huśtawki" wcale nie są śmieszne. Znam parę osób, który były na pograniczu bądź w całości w depresji podczas ich łykania. Takie kobiety nie powinny brać pigułek Bądźcie dla siebie dobre i czułe i zadbajcie o swój stan ducha.
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 20 lis 2004, 15:25

Dziekuje Bordo :)

właściwie to już moje samopoczucie psychiczne jest lepsze...przynajmniej tak mi się zdaje narazie, jeśli powrócą złe momenty wycofam się, bo sama nie mam zamiaru niszczyć sobie psychiki.Narazie to moje pierwsze opakowanie, może organizm musi sie przyzwyczaić co nieco..?
Gość

Postautor: Gość » 20 lis 2004, 22:43

Mija, mija. Ja poczatkowo tez tak mialam i czasami najchetniej rozwalilabym wszystko i wszystkich w okolo bez specjalnego powodu ;). Ale po paru miesiacach przeszlo i teraz jest ok, nie mam az takich hustawek.
Awatar użytkownika
Dvorak
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 186
Rejestracja: 20 sty 2004, 21:38
Płeć:

Postautor: Dvorak » 14 gru 2004, 13:00

[OT] He :) w sumie to sie ciesze ze jestem facetem :)
Awatar użytkownika
RafZielak
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 21 mar 2004, 09:14
Skąd: Sochaczew
Płeć:

Postautor: RafZielak » 14 gru 2004, 13:09

W sumie ... tak OT to większośc facetów się jednak cieszy, że jest facetami choć ... wątpię by to OT coś wnioslo do tematu. :)
A tak z tego co widze po znajomych to te zmiany nastroju to u kobiet normalne niezależnei czy biorą czy nie tabletki antykoncepcyjne. Po prostu ... w każdej kwestii kobieta zmienna jest i nikt z tym nei wygra. :)
Pozdrawiam.
Rafał "RafZielak" Z.
Awatar użytkownika
Dvorak
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 186
Rejestracja: 20 sty 2004, 21:38
Płeć:

Postautor: Dvorak » 14 gru 2004, 13:28

[OT] Kiedys wyliczyalem ile to kobiety maja problemow przez to ze sa kobietami, z tego co mi sie przypomina to:
-musza siusiac na siedzaco (nie ma ze pod drzewko, musza isc w glab lasu)
-Biustonosz... bez biustonosza jakos niewygodnie sie biega czy jezdzi na rowerze
-Okres.. no tutaj wiadomo czemu zle :) po pierwsze hustawki nastrojow a po drugie problem (jakies podpaski, tampony...)
-wkladki :)
-Choroby ukladow pluciowych sa duzo gorzej przezywane u kobiet (uplawy itp), facetow najczesciej tylko troszke swedzi albo nawet nie czuja jakis grzybic itp
-Infekcje duzo latwiej sie wdzieraja u kobiet, wlasnie jakies grzybki itp
-piersi a co z tym idzie rak piersi :)
-spoleczenstwo wywiera nacisk na golenie pod pachami i na nogach (duzo wieksza powierzchnia niz broda mezczyzn, zreszta mezczyzni nie wygladaja tak okropnie jak sie nie gola :P a kobieta z chomikiem pod pachami.....
-Make-upy, szminki itp itd :P
no nic :) na chwile terazniejsa nie moge sobie nic wiecej przypomniec
Awatar użytkownika
RafZielak
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 21 mar 2004, 09:14
Skąd: Sochaczew
Płeć:

Postautor: RafZielak » 14 gru 2004, 13:41

Dvorak ... zapomniałes o:
- ciąży i przymusem noszenia tych dodatkowych kilogramów ze sobą
- bóle związane z porodem

Ale ... bycie kobietą tez ma swoje plusy. O tych niech natomiast pisza kobiety. Mi jako facetowi jest dobrze. :)
Pozdrawiam.
Rafał "RafZielak" Z.

Wróć do „Zdrowie i uroda”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 194 gości