To jak już teraz wiem ile masz lat to mówię - BAW się
Będziesz miał jeszcze parę takich
Jakbys mial ze 20-cia kilka trzeba by sie zastanawiać nad tym a teraz to co innego.
Związek bez zobowiązań
Moderator: modTeam
Skoro tak... nie mówmy tutaj o związku bez zobowiązań, tylko o chęci dobrej zabawy i sposobności na czerpanie wspaniałych doświadczeń.
Masz rację, troche źle to nazwałem, lecz chyba wiadomo o co chodzi
Zgadzam sie z tym. Masz 16 lat i jesli czujesz, ze takie cos nie jest dla Ciebie to nie wchodz w taki zwiazek.
Jest taki problem. Ja zawsze chciałem mieć jedna dziewczynę na stałe. Takie byle jakie zwiazki są nie w moim stylu, ale w dzisiejszych czasach i w moim wieku, będzie ciężko znaleźć dziewczynę, która nie traktowała by mnie rozrywkowo
Kemot pisze:Ja zawsze chciałem mieć jedna dziewczynę na stałe. Takie byle jakie zwiazki są nie w moim stylu, ale w dzisiejszych czasach i w moim wieku, będzie ciężko znaleźć dziewczynę, która nie traktowała by mnie rozrywkowo
Jezu, Kemot... Masz 16 lat dopiero, kupę czasu przed sobą.
Poza tym jak możesz mówić, że "takie byle jakie związki" nie są w Twoim stylu... Tzn. ile to ich już masz na koncie, że stwierdzasz, co powyższe...
Żyj chłopie a nie filozofuj nadto... Uwierz mi, spotkasz niejedną fajną dziewczynę, co nie będzie traktowała Twojej osoby zbyt "rozrywkowo".
Powodzenia
... you bleed just to know you're alive ...
BlueEyes pisze:Kemot pisze:Ja zawsze chciałem mieć jedna dziewczynę na stałe. Takie byle jakie zwiazki są nie w moim stylu, ale w dzisiejszych czasach i w moim wieku, będzie ciężko znaleźć dziewczynę, która nie traktowała by mnie rozrywkowo
Jezu, Kemot... Masz 16 lat dopiero, kupę czasu przed sobą.
Poza tym jak możesz mówić, że "takie byle jakie związki" nie są w Twoim stylu... Tzn. ile to ich już masz na koncie, że stwierdzasz, co powyższe...
Żyj chłopie a nie filozofuj nadto... Uwierz mi, spotkasz niejedną fajną dziewczynę, co nie będzie traktowała Twojej osoby zbyt "rozrywkowo".
Powodzenia
Ja wymiekam. Tu nie chodzi o filozofowanie tylko o to czy on jest na takie cos gotowy i jak patrzy na pewne rzeczy. Teraz mowi, ze zawsze chcial miec jedna dziewczyne na stale, a za rok, dwa czy trzy lata bedzie sie z tego smial, bo bedzie mial doswiadczenie np. po zwiazku, w ktorym kochal dziewczyne, a ona dala mu ostrego kopa w d***.
Kemot z jednej strony nie zmuszaj sie do niczego, a z drugiej strony wejdz w ten zwiazek. W sumie co Ci szkodzi. Nic nie masz do stracenia, a jak bedziesz czul, ze to rzeczywiscie nie dla Ciebie to bedziesz mogl sie wycofac.
Krotko mowiac - wejdz w ten zwiazek bez zobowiazan. Poza tym jak dziewczyna Ci sie podoba trudno mowic o zmuszaniu sie - to byla by sama przyjemnosc.
Kemot -> najwyraźniej boisz się zaangażowania, a potem odrzucenia. Jeśli jednak chcesz być z tą dziewczyną, a ona z Tobą... to w czym problem? Przecież nie musisz się od razu angażować... Traktuj wszystko z pewnym dystansem, przynajmniej na początku.
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Re: Związek bez zobowiązań
hm...
dziekuje Ci bardzo serdecznie za wpis...
ja tez jestem bliska temu zeby po prostu to zrobic...
facet fajny...
ale wiem ze faceci postrzegaja to inaczej...
po prostu zalezy u na tylku...mowi ze nie na jedorazowym...a ja nie wiem...ja nie wiem czy sprostam i czy tego chce...
buziak
[ Dodano: 2005-06-28, 12:47 ]
boje sie ze moge cos poczuc...a ja sie angazuje w zwiazki (glupia baba ze mnie!!!)
no ale coz...kusi mnie i to bardzo...
zobaczymy, czas pokaze... ;-)
Szukałem w szukaczce tematu o podobnej tematyce, ale nie udało mi się znaleść. Jak źle szukałem, to przepraszam.[/quote]
dziekuje Ci bardzo serdecznie za wpis...
ja tez jestem bliska temu zeby po prostu to zrobic...
facet fajny...
ale wiem ze faceci postrzegaja to inaczej...
po prostu zalezy u na tylku...mowi ze nie na jedorazowym...a ja nie wiem...ja nie wiem czy sprostam i czy tego chce...
buziak
[ Dodano: 2005-06-28, 12:47 ]
boje sie ze moge cos poczuc...a ja sie angazuje w zwiazki (glupia baba ze mnie!!!)
no ale coz...kusi mnie i to bardzo...
zobaczymy, czas pokaze... ;-)
Szukałem w szukaczce tematu o podobnej tematyce, ale nie udało mi się znaleść. Jak źle szukałem, to przepraszam.[/quote]
Salome
xxx
Nigdy nie licz na to ze facet da Ci szczescie.
Musisz miec w zanadrzu cos innego.
Musisz polegac na sobie.
xxx
Nigdy nie licz na to ze facet da Ci szczescie.
Musisz miec w zanadrzu cos innego.
Musisz polegac na sobie.
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 594 gości