Imprezowa przygoda

Impreza się skonczyła. Gospodyni jako pierwsza straciła kontakt z rzeczywistością. Koleżanki zadbały by poszła i spać i niepocieszeni wyszliśmy od niej

Byla druga w nocy. Po drodze Dorota zapytala czy nie mam w domu piwa. Zadowalona z potwierdzającej odpowiedzi uśmiechając sie zapytala czy moze do mnie wpaśc. Nie mialem nic przeciwko wizycie ladnej, choc nieco starszej, blondynki w moim mieszkaniu w środku nocy.

W domu nie mialem jednak ani kropli piwa.

Gdy tylko weszliśmy do mieszkania odwrócila sie i przytulila sie do mnie calym cialem. Zaczeliśmy sie calowac. Zaproponowalem wspólny prysznic. Chwile póLniej byliśmy juz w lazience. Widząc, ze jestem napalony. Zaczela schodzic z pocalunkami nizej i nizej. W koncu mój czlonek wylądowal w jej ustach. Na final tych pieszczot nie trzeba bylo dlugo czekac. Polknelą caly ladunek zyciodajnego plynu.

Druga cześc zabawy odbyla sie w lózku. Zaspokojony przez Dorote zacząlem czule calowac kazdy centymetr jej delikatnego ciala schodząc caly czas nizej i nizej. Moja partnerka zaczela sie wic z podniecenia gdy dotarlem do jej ud, a potem do platków rózy. Po chwili zaczela prosic bym w nią wszedl. Nie musiala tego dlugo robic, zwlaszcza ze mój maly byl gotowy do kolejnego wysilku. Rozchylilem jej uda i calując je zblizylem sie do jej dziurki. Chwile póLniej zdecydowanym ruchem wprowadzilem w nią czlonka. W odpowiedzi uslyszalem glebokie westchnienie. Zacząlem powoli poruszac nim, westchnienia rozkoszy narastaly. Przyspieszylem. Czulem, ze Dorocie jest coraz lepiej. Nagle wyszedlem. Chcialem wejśc od tylu. Dorocie tez sie to spodobalo. Odwrócila sie i wyprezyla pośladki w moją strone. Bylem w niej ponownie. Tym razem poruszalem sie bardziej zdecydowanie. Dorota wypreząla swój tyleczek bardziej i bardziej, az w koncu zaczelą szczytowac. Przyspieszylem i wystrzelilem w jej wnetrze.

Opadliśmy na lózko. Uśmiechnieci delikatnie pocalowaliśmy sie kilka razy. Potem Dorota ubrala sie i wychodząc zapytala; Czy nie dobrze jak impreza konczy sie czasami zbyt szybko?

Autor: Anonim

Pozostałe opowiadania:

Pokrewne artykuły