Rano napisałem jej miłego smsa bo byłem w pracy a potem maiłem jechac na uczelnie, odpisała ze sie cieszy ze się odezwałem, myslałem, że jest spoko potem troche smsowaliśmy ale znów nagle kontakt się urwał i sygnałów nie było, aż nagle dostałem smsa zebym się nie oddzywał przez weekend bo "czuj...

dzięki wszystkim za odpowiedzi wiem ze moja sytuacja jest nietypowa ale musze wkoncu podjąc tą decyzje mimo ze tego nie chce

moon pisze:Bo jej wygodnie miec dwoch frajerow u boku

dzieki na Ciebie zawsze moge liczyc w miłym słowie

Więc gadałem z dziewczyną z którą się spotykam i powiedziała zebym znalazł sobie kogos innego bo widzi ze się męcze a potem mówi ze nie chce mnie stracic, nie mam zdrowia niczego wiecej od niej na siłe wyciągac na dodatek chce wyjechac do pracy za granice na rok czasu wziąc dziekanke a dowiedziałem ...

zawsze jest ta sama wymówka "dla Twjego dobra" ale po co tak pisac? Jeszcze zatęskni i bedzie wiedział co stracił, nienawidze czegoś takiego jak rozmowy o rozstaniu przez gg to jest zwyczajne tchórzostwo.

Za co tak naprawe kochacie swoją drugą połówke, na czym wam najbardziej zalezy? Czy myśleliście za co się kochacie??

TedBundy pisze:Zabawne,nawet nie wiem, kiedy je wypowiedziałem. Tak jakoś "samo z siebie", nagle, jak piorun

eh tak to jest, a jakiie różne myśli przy tym przychodzą

<A href="http://pater.kul.lublin.pl/wystawy/kawiarniana_galeria/ida_mikolaje/mikolaje/mikolaj_1.jpg"> <IMG src="http://pater.kul.lublin.pl/wystawy/kawiarniana_galeria/ida_mikolaje/mikolaje/mikolaj_1.jpg" width=100 height=100 alt="Mikołaj foto."> </A> a z wstawieniem sze...

witaj w klubie, walcz o to co kochasz a moze Ci się uda, moze rada kiepska ale lepiej spróbować niz potem załowac ze się nie spróbowało. Powodzenia

hehe moze się posikała

Moze teraz wyjde na totalnego buraka, ale spotykamy sie ponownie. Nastepnego dnia pogdadalismy i stwierdzilismy ze lepeij zostac przyjaciółmi, ale tak jakos sie sytuacja rozwinela ze ja sie przytulilem i zaczelismy sie całowac itd, itp.

Okej juz odpusciłem, nawet mi powoli przechodzi, powiedziała ze nie chciała ze mną wczoraj gadac bo nie wiedziala jak, a dziś sobie sporo wyjasnilsmy, chce zebym był jej przyjacielem, a jak zapyatałem c po tym ja powiedziała ze nie mogła ze ną gadać, jak spojrzy mi oczy jak sie bedzie czuła, to powi...

Czyli uwazacie ze nie powinienem juz walczyc o nią?

Moze nie powinienem płakać, nie powinienem nic czuc do niej ale tak się nie da nie będe ukrywal ze kochasłem i kocham nadal a łzy płyną jak z kranu to nie wiem co robic, jak sie zachować, rozstanie przez gg tym, razem juz chyba definitywne byłem u niej nie wyszła, siostra jej powiedziała ze jej nie ...

ej to mógłby mi ktos wysłac wkońcu zaproszenie?? do 2 osób pisałem i nic zadnej odpowiedzi, moze ktoś mi uczynic ten zaszczyt??

Przelej mi tą kase ja ją odpowiednio spozytkuje

Cięzko to wszytsko zrozumieć, dlaczeo tak ludzie graja na uczuciach??

hehe smieszna sprawa napisała ze potrzebuje odpocząć (bo juz nei powiedziała) a dzis jest u niej ten jej chłopina. to znak do kapitulacji.

Czy po jakimś czasie, dłuższym czasie spotykania zalezy dziewczynie ale chce odpocząć bo nie wie czy jest w stanie wszytsko poswięcić dl atego zeby być z tym drugim?


teraz na jakis czas zostałem sam, nie wim co mam robic, czym się zająć ciągle mam ja w głowie, czemu to wszytsko jest takie trudne?

No stary podziwiam ja bym tak nie dał rady. Szkoda ze nie odpisała.

maro a to nie ma związku z tym drugim jej chłopakiem? Coś się wyjaśniło? Nic sie nie wyjasniło, ja po prostu nie wiem jak to skończyc próbuje o tym gadac, nawet dziś próbowałem, ale jestem za miętki, ale juz powoli zaczne przyzwyczajac sie do osobnosci, mimo tego ze spędzilismy ten weekend zupełnie...

Jak to własciwie jest?? Jak ktos bardzo chce sie z kims spotykac to czy ta druga osoba powiedzmy dziewczyna po jakimś czasie zaczyna się tym nudzic a nawet zaczyna odczuwać niechęc?? J apoprostu odczuwam to że jak mi na kimś zalezy to staram się z kimś czesto spotykac, ale nie wiem czy ta druga osob...

moon pisze:A moze zawsze taki byles?

nigdy taki nie bylem

i wczoraj znów były upojne chwile, aj juz nie wiem co mam robic , zgłupiałem

Obecnie pracuje w firmie produkującej meble i wprowadzam dane do baz danych nie ma za bardzo roboty czasem a najgorsze jest to że nie ma tam neta, nie chciałbym jej zmieniac gdybym nie musiał robic na 3 zmiany , a tak nie wiem czy nie isc na studium pedagogiczne i nauczyciela jakiegos informy np.

Tutaj jestem

Noz cóz rozmowa była ale sie nie zakończyła, ona boi sie wybrać a nie chce stracic tego co odemnie ma a ja nie chce zostac sam :(, wiem ze powinno się wszystko jak najszybciej rozwiązać ale wczoraj znów była sytuacja dwuznaczna pewno jej ojczulek nas przyczaił bo nikt go nie usłyszał. wczoraj czułem...

moon pisze:

maro pisze:człowieku ludzie tutaj maja problemy

Maro to co Ty tu piszesz ciezko nazwac problemem....

dla was może to wygladac smiesznie ale mi nie jest juz do smiechu

tr3sor pisze:.... jak i zreszta nasz maly pajac

tr3sor pisze:niech mnie ktos klepnie w plecy

moge nie tylko w plecy, człowieku ludzie tutaj maja problemy a jak masz jakis większy problem to się nie wypowiadaj

tajemnica pisze:maro napisał/a:
ostateczna decyzje pozostawie jej

maro, powiedz, że żartujesz?! ehhh...

chciałbym zartować, ale jest cos wiecej z mojej strony a czy z jej rowniez to tego musze sie dowiedzieć