Boimy sie pieknych mezczyzna albo kobiet poniewaz: - boimy sie zostac odrzuceni przez nich lub co gorsze wysmiani! - nie chcemy sie zblizac badz nawiazywac znajomosci bo widzac takie osoby myslimy ze sa juz zajete - atrakcyjne osoby kojarza nam sie z samymi superlatywami np.inteligencja wiec tez nie...

Raz na jakiś czas mocze swoje nozki w cieplej wodzie z "plynem do relaksujacej kapieli stop" ktora koi i zmiekcza skore...potem peeling kremem scierajacym(mieszanka migdalow i eukaliptusa złuszcza naskorek i orzezwia) badz szczoteczka...malowanie paznokci (przewaznie francuski) na koniec wklepanie p...

witam i pozdrawiam !:)

Jedno nam sie podoba, a wybieramy co innego... bardzo lubie brunetów a zakochałam sie w blondynie

A ja uwielbiam jak mój aniołeczek muska mnie opuszkami palców po wewnętrznej stronie ręki od nadgarstka do łokcia...ahhhh jak i po wewnętrznej stronie ud . Bardzo lubie też masażyk pleców i stóp

Hehehe wszyscy o gotowaniu... :) Ja często robie takie małe niespodzianki mojemu kochanemu typu: miłosny liścik schowany pod książkami lub kartka z miłym wierszykiem...czasem wywołuje jakieś swoje zdjęcie i pisze na odwrocie cos sympatycznego...lubie ten specyficzny uśmieszek kiedy zasypuje go tymi ...

Pomimo tego, ze moj chłopak mieszka godzine jazdy ode mnie to widujemy sie tak czesto jak tylko mozemy.W tygodniu widujemy sie wieczorami a weekendy całe spedzamy razem...

Cześć Justa na pewno sie tu zadomowisz

Pytać - po co? Lepiej nie pytając, próbować. W przypadku sprzeciwu - cofnąć się i... spróbować ponownie któregoś dnia. :) Zgadzam się...pewne rzeczy w związku nie wymagają rozmów...jeśli już bedzie gotowa to przełamie się i podda sie Tobie poza tym czy jest tu jakas dziewczyna która nie lubi tego t...

Jak widać z dotychczasowych wypowiedzi większość dziewczyn miała obawy przed tym aby całkowicie pokazac sie swojemu chłopakowi i pozwolic mu na tego typu pieszczoty.I ja rowniez sie pod tym podpisuje! Jak rozmawialismy o tym z moim chlopakiem sama powiedzialam NIGDY! ale nigdy nie mow nigdy...

Żadne pytanie filozoficzne, ponieważ odpowiedz jest oczywista...lepsze jest bycie mądrym wśród głupców!

To samo w niektórych dyskach...zakopcone...o pubach już nie wspmne! Może powinni wporwadzić zakaz palenia w miejscach publicznych, tak jak wprowadzili w Nowym Jorku. Bo w dyskoteki i puby teraz to jedne wielkie palarnie. Nigdy nie byłam w Nowym Jorku heheh, wiec nie wiem jak tam ludzie stosują się ...

ja po pewnym czasie poczułam jakby "przesyt" Przesytu to nie poczułam nigdy...pomimo rocznego związku...:) ale cos jakby wyrzuty sumienia, ze zaniedbałam koleżanki...poprawiłam sie, znacznie :), ale moja kumpelka o której wcześniej była mowa...nadal bez zmian! Odwiedziła mnie wczoraj, lecz po jakie...

Ja nie palę...i jestem z tego dumna :D. Wśród moich znajomych większość z nich pali...również moi rodzice co mnie straaaaaaaszne drażni! Ten dym jest okropny...smród po prostu! Rano człowiek wstaje, wychodzi spod prysznica, chce zjeść smaczne śniadanko i wypić herbatke a tu buch!cała kuchnia zadymio...

Oczywiście na początku każdy troszke "gra", próbując pokazać się z jak najlepszej strony! Przynajmniej tak jest u mnie :D. Nie należy od razu "wywnętrzać się" nowo poznanej osobie...opowiadać przebiegu całego swojego życia...albo ja to ja tamto itp. (troszke tajemniczości) Należy umieć słuchać, a ta...

Hmmm...czy będzie potrafił mnie zaakceptować (począwszy od wyglądu zewnetrznego...przez moje cechy charakteru...na moich reakcjach na różne sytuacje kończąc) i jeśli nie to czy nie bedzie mnie krytykował i rozpowiadał złych plotek na mój temat

Fakt opisując moje określenia zapomniałam wspomnieć o tym, że rownież moje imie przeszło już wszystki możliwe zdrobnienia...to też miłe

No właśnie moim zdaniem miłość powinna uskrzydlać, dodawać chęci do zycia, zmieniać ludzi na lepsze. Ja np. stałam sie bardziej cierpliwa, chyba spokojniejsza (kiedyś byłam nieźle rozbrykana) i wiele rzeczy nie przyjmuje już tak bardzo emocjonalnie...potrafie podejść do problemu konkretnie rzeczowo ...

No wlasnie chcialam poznać Wasze opinie na ten temat...Czy miłość zmienia ludzi(pozytywnie lub negatywnie)?Czy zaobserwowaliście jakieś zmiany u siebie bądź u grona swoich znajomych...?!Mój przykład jest taki: Moja kumpelka którą znam już od piaskownicy ostatnio spotyka sie z pewnym chłopakiem, całk...

Bardziej przeszkadzało mi to jeszcze na przykład w szkole - gdy klasa się mogła śmiąć i mówić...: patrzcie ale się zrobił czerwony- wtedy mogłem odczuwać jakiś tam wstyd, ale sam na sam z dziewczyną - to już nie:) O to mnie też zawsze dręczyło,o zgrozo! jak ja sie wtedy czułam!!Znam ten ból..rumień...

Nie no świetne posty Jarka i Nataszy, mój facet jak mu zacytowałam co nieco, nabrał ochoty... musiałam go studzić bo akurat obok byli rodzice, ale fakt niektóre techniki opisane przez Jarka...hmmm...musimy z Misiem wypróbować!

Heheh na samą mysl o mojej pierwszej randce chce mi sie śmiać, ponieważ baaaardzo sie denerwowałam a w gruncie rzeczy było naprawde wyśmienicie!Czekał na mnie na umówionym miejscu z piękną czerwoną różą...pocałował w policzek na przywitanie, ale to tak że az mnie dreszcz przeszedł :) Potem cały wiec...

Fakt, że ideałów to raczej nie ma, ponieważ nikt nie jest doskonały! A prawda jest taka, że miłość nie wybiera...i najważniejsze jest to aby pokochać swoją drugą połówke z wszystkimi wadami i zaletami...

Jak czytam tu niektóre posty to aż brrrr, trzęsie mnie na widok niektórych błedów, ale co jeśli ktoś ma dysortografię...?!heheh Pozdrawiam!

A Mój Misiu często mówi do mnie Kaczuszko, jeszcze częściej Myszko albo Dziubku lubie tez jak mówi do mnie Aniołku choć duszyczke mam rogatą A jak jest zły na mnie to dla kontrasu--->wredna małpa

No wiesz Gorgon, tylko to bywa trudne kiedy w sercu Cie kłuje bo nie mozesz zapomnieć o ukochanej...a tu masz szukać nowego obiektu zainteresowań?!

Popieram!Samotność jest niewskazana!Ja sama swego czasu przeżywałam to kłucie w sercu...wtedy pomogły mi koleżanki,wyciągały na spacery,pogaduszki...w końcu zdecydowałam sie pójść na imprezę...znów stałam się uśmiechnięta,radosna odzyskałam chęć do zabawy,życia... :064: To jest najlepsze rozwiązanie...

Hehehe temat dość stary ale chciałabym dorzucic swoje 3 grosze,otóż jestem całkowitym zaprzeczeniem tego co wiekszość z Was twierdzi,bo historia moja i mojego Miśka jest odmienna od tego stereotypowego netowego flirtu!Poznaliśmy się przypadkiem,nie szukałam wielkiego love raczej rozrywki....a jednak...

Mój najkrótszy związek(jeśli mozna to tak nazwać,bo chyba nie było w nim uczucia )trwał około miesiąca.Szło nam dobrze(?!) jednak życie napisało inny scenariusz i mój luby wyjechał za granice :570: Obecnie jestem baaaardzo szczęśliwa z moim Miśkiem i ten stan trwa już prawie roczek

Hehe no wlasnie też zastanawia mnie u Was-facetów fenomen "białych spodni" dlaczego nie czarne albo zwykle dżinksy?!Czyżby kobietki wygladały w białych kusząco i niewinnie?! DD (oczywiście chodzi o zgrabne tyłeczki,bo takie wielgachne z prześwitującym celulitem są niesmaczne)