14 luty

ForsakenXL · Postautor: **ForsakenXL** » 13 lut 2006, 20:24

No ale ptaszku Ty tutaj jakoś specjalnie się samym świetem nie bulwersujesz jak niektórzy

A co do podarków i innych takich - nie zrozumieliśmy się, albo ja źle to ująłem, więc jeszcze raz: takie rzeczy i bez okazji uważam za coś mniej lub bardziej oczywistego i praktykowanego, ale fajnie też czasem dla odmiany zrobić coś z okazji okazji. Mam nadzieję, że tym razem się zrozumieliśmy

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 13 lut 2006, 21:22

ForsakenXL pisze:To samo się tyczy Walentynek - miłość cały rok, ale uchwalone święto tylko jedno, więc czemu nie korzystać?

bo to "święto" obce nam kulturowo i śmierdzi komerchą najgorszego sortu na kilometr...sztuczne napędzanie popytu na kiczowate gadżety....

PS. Zgadzam się w większości z tym, co napisała Ptaszek <browar>

Imperator · Postautor: **Imperator** » 13 lut 2006, 21:28

TedBundy pisze:bo to "święto" obce nam kulturowo i śmierdzi komerchą najgorszego sortu na kilometr...sztuczne napędzanie popytu na kiczowate gadżety...

Boże Narodzenie, jest śwętem "bliskim" nam kulturowo, ale komercha zjadła całą ideę tych świąt i rzygać się chce jak się widzi sqrviałego mikołaja z butelką coca-coli z dymkiem przy ryju mówiącym "na święta podaruj bliskim coca-colę". Sam podaruj czerwony buraku, jakżeś taki mądry!

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 13 lut 2006, 21:59

Imperator pisze:Boże Narodzenie, jest śwętem "bliskim" nam kulturowo, ale komercha zjadła całą ideę tych świąt i rzygać się chce jak się widzi sqrviałego mikołaja z butelką coca-coli z dymkiem przy ryju mówiącym "na święta podaruj bliskim coca-colę

w sumie rację masz

, akurat z tej otoczki najmniej rażą mnie te obwieszone światełkami wielkie Kenworthy, ale to moje zboczenie nt trucków..... <evilbat>

Ciekawski · Postautor: **Ciekawski** » 13 lut 2006, 23:24

TedBundy pisze:bo to "święto" obce nam kulturowo i śmierdzi komerchą najgorszego sortu na kilometr

Spójrz teraz grzecznie na główne logo forum

Welcome, to the real world Teddy

Olivia · Postautor: **Olivia** » 13 lut 2006, 23:35

Miałam jechać do biblioteki, ale jednak nie. Chciałam wyciągnąć kumpla na gofry, ale chyba każdy facet to drewniak. Więc jutro czeka mnie:
1. Uporanie się z praniem.
2. Jakaś niemiła i miła lektura.
3. Ogólny relaks.

<banan>

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 13 lut 2006, 23:36

Ciekawski pisze:Spójrz teraz grzecznie na główne logo forum

widziałem, nie widzę wielkiego związku

kiczowate jak diabli

Ciekawski pisze:Welcome, to the real world Teddy

szto Ty teraz do mnie gawarisz????

ja nie znaju......

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 13 lut 2006, 23:47

Olivia pisze:Więc jutro czeka mnie:
1. Uporanie się z praniem.
2. Jakaś niemiła i miła lektura.
3. Ogólny relaks.

Mnie lekarz, skorzystanie z zaproszenia na tequille a potem spotkanie z moim wieczorkiem i kino a potem relax. Kino nie walentynkwo, ale za tak wypadlo to sie boje tego ze sale beda zapchane4 niemiłosiernie przez parki

A ja lubie chodzic tak na 21 do kina bo wtedy duzo pusciej i jakos fajniej jak nie slyszysz mlaskania szeleszczenia cgrupania i w ogole. lepiej sie oglada.

ptaszek · Postautor: **ptaszek** » 14 lut 2006, 00:33

Forsaken -> ja zrozumiałam o co Ci chodzi

tylko mówię, jak ja to odbieram i co wydaje mi się przyjemniejsze

ForsakenXL · Postautor: **ForsakenXL** » 14 lut 2006, 00:45

Ah no już nieważne. Już walentynki - cieszmy się lub nie, każdy wg, uzniania, bo za 23 godziny i 5 minut będzie już "po ptokach" (bez urazy ptaszku <mruga>):
Obrazek

Romek83 · Postautor: **Romek83** » 14 lut 2006, 01:25

14 luty to nic innego jak zwykla komercja. To kolejny przyklad zachodniego zgnilego kapitalizmu, ktory wyciaga garsciami pieniadze od biednych zaslepionych obywateli, ktorzy zamiast tego mogliby te pieniadze przekazac np. chocby na roznego rodzaju organizacje lewicowopatriotyczne, biednych. Ale nie, kazdy mysli teraz jedynie tylko o czubku wlasngo nosa

Olivia · Postautor: **Olivia** » 14 lut 2006, 09:46

Romek83 pisze:od biednych zaslepionych obywateli, ktorzy zamiast tego mogliby te pieniadze przekazac np. chocby na roznego rodzaju organizacje lewicowopatriotyczne, biednych.

Wiesz co? Taki obraz lewicy mi nakreślasz-nie dość, że biedni, to jeszcze wyciągać od Nich kasę na innych biednych. Albo ktoś nie ma pieniędzy na życie, ale niech oddaje na organizacje lewicowopatriotyczne. Gdzieś mam taką lewicę!!!! Weź się zastanów, co Ty piszesz...

Romek83 pisze:14 luty to nic innego jak zwykla komercja.

A dlaczego nie świętować zakochania? Przecież miłość jest tak ważna w życiu, że należy jej się osobny dzień. A to, że ktoś to nazwał, zaznaczył w kalendarzu, to zupełnie co innego. To przecież od nas samych zależy, czy spędzimy ten dzień jak marionetki uwięzione w komercji, czy na swój sposób.

Andrew · Postautor: **Andrew** » 14 lut 2006, 10:00

Romek83 pisze:14 luty to nic innego jak zwykla komercja. To kolejny przyklad zachodniego zgnilego kapitalizmu, ktory wyciaga garsciami pieniadze od biednych zaslepionych obywateli, ktorzy zamiast tego mogliby te pieniadze przekazac np. chocby na roznego rodzaju organizacje lewicowopatriotyczne, biednych. Ale nie, kazdy mysli teraz jedynie tylko o czubku wlasngo nosa

a kto Ci kaze swietowac to swieto ? zawsze tez mozesz nadmiar kasy oddac na biedne dzieci , czy inne zbozne cele
I ja o czybku teraz swoim nie mysle , tylko o tej drugiej która kocham , mnie tam swieto to pasuje ! tak jak pasowało 1-maja
A powiedz mi po co swietujesz dzien swoich urodzin ? to tez przeciez komercja

Sir Charles · Postautor: **Sir Charles** » 14 lut 2006, 10:05

Piernik pisze:wyrywanie lasek na samochód

To ja już chyba wiem, gdzie źródło Towich niepowodzeń leży <hahaha>

Piotr1976 pisze:Gdzie się podział ten romantyzm...

Gombrowicz unicestwił jego plugawe resztki <diabel>

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 14 lut 2006, 10:36

Sir Charles pisze:To ja już chyba wiem, gdzie źródło Towich niepowodzeń leży

i z czego rżysz, Charlie???

Nie byłeś nigdy świadkiem takich akcji? Bo jak tak, kiedyś często

Ciekawski · Postautor: **Ciekawski** » 14 lut 2006, 10:39

Andrew pisze:a kto Ci kaze swietowac to swieto ? zawsze tez mozesz nadmiar kasy oddac na biedne dzieci , czy inne zbozne cele
I ja o czybku teraz swoim nie mysle , tylko o tej drugiej która kocham , mnie tam swieto to pasuje ! tak jak pasowało 1-maja
A powiedz mi po co swietujesz dzien swoich urodzin ? to tez przeciez komercja

Pierwszy raz zgodzę się z Tobą, Andrew

Sir Charles · Postautor: **Sir Charles** » 14 lut 2006, 10:41

TedBundy pisze:Nie byłeś nigdy świadkiem takich akcji? Bo jak tak, kiedyś często

No pewnie że byłem. Tylko rozbawiło mnie, że może akurat Piernik ma "PECHA" do dziewczyn, które nie są tak głupie, by dać się "wyrwać na samochód" <hahaha>

Romek83 · Postautor: **Romek83** » 14 lut 2006, 11:00

Andrew pisze: kto Ci kaze swietowac to swieto ?

Mi nikt - Wam propaganda, ktora steruje masonsko/zachodni kapital, a przez to i Wami

A za 1 maja <browar>

[ Dodano: 2006-02-14, 11:02 ]

Sir Charles pisze:TedBundy napisał/a:
Nie byłeś nigdy świadkiem takich akcji? Bo jak tak, kiedyś często

No pewnie że byłem. Tylko rozbawiło mnie, że może akurat Piernik ma "PECHA" do dziewczyn, które nie są tak głupie, by dać się "wyrwać na samochód"

Na bryke to wyrywane sa jedynie puste laski - przez tak samo pustych facetow

Olivia · Postautor: **Olivia** » 14 lut 2006, 11:02

Romek83 pisze:Mi nikt - Wam propaganda, ktora sterula kapital, a przez to i Wami

Bla bla bla. Szukasz dziury w całym. Nie każdy świętuje Walentynki z tymi głupimi świecącymi serduszkami i innymi tandetnymi świecidełkami.
Złe kobiety były w Twoim życiu chyba, nieodpowiednie... Albo w ogóle Ich nie było...

Imperator · Postautor: **Imperator** » 14 lut 2006, 11:07

Romek83 pisze:Mi nikt - Wam propaganda, ktora steruje masonsko/zachodni kapital, a przez to i Wami

WON z polityką z tego działu! Powiem, być moze w imieniu dużej większości - wynocha! Nie mieszaj polityki w to. Kto ma rozum to wie co jest dobre, a co nie.

ForsakenXL · Postautor: **ForsakenXL** » 14 lut 2006, 11:09

Olivia pisze:A dlaczego nie świętować zakochania? Przecież miłość jest tak ważna w życiu, że należy jej się osobny dzień. A to, że ktoś to nazwał, zaznaczył w kalendarzu, to zupełnie co innego. To przecież od nas samych zależy, czy spędzimy ten dzień jak marionetki uwięzione w komercji, czy na swój sposób.

Butelka wybornego Tokaju dla Olivki i browarek dla Andrew <browar>
To co myślałem, Ty napisałaś. Lepiej że Ty

Olivia · Postautor: **Olivia** » 14 lut 2006, 11:32

Walentynki to przynajmniej święto dla dwojga. A taki dzień kobiet, gdyby się czepiać. Święto egoistyczne. Faceci chwalą wdzięki kobiet wręczając Im prezenty. A w Walentynki można posiedzieć ze sobą, popatrzeć sobie w oczy. Wolę świętować zakochanie, niż bycie kobietą. Bo jak patrzę na niektóre, to wstydzę się tego, że nią jestem.

Piernik · Postautor: **Piernik** » 14 lut 2006, 13:04

No a ja mam powód do świętowania w Walentynki - zdałem egzamin <banan>

Ale w autobisue nie mogłem słuchać tego walentynkowego bełkotu. Masakra

. No ale juz w domu jestem, właczyłem sobie fajna nute Dave Armstrong - Make Your Move (Chris S Remix) , pije se browarka i walę walentynki <fuckoff>

jelonek · Postautor: **jelonek** » 14 lut 2006, 16:45

A ja mam chlopaka od 13 miesiecy i ani rok temu nie spedzalismy Walentynek razem, ani w tym roku. W zeszlym roku byl to poniedzialek, szkola, pozno konczylismy...I widzielismy sie dzien wczesniej, w niedziele. A w tym roku mamy akurat ferie i on wyjechal na kilka dni, wraca dzis wieczorem, widzimy sie dzien po Walentynkach.

ernest · Postautor: **ernest** » 14 lut 2006, 16:52

Swięto dla kwiaciarzy ... a miłośc i kawiaty maja niewiele wspólnego.
Więc wypinam sie na to święto.

Nibeneth · Postautor: **Nibeneth** » 14 lut 2006, 17:53

piwko, filmik i chwila refleksji - moje walentynki. albo bez tej chwili, calkiem na bezmyslnie...

Dynaxx · Postautor: **Dynaxx** » 14 lut 2006, 18:01

zaraz wychodze na piffko ze znajomymi z liceum, w ramach pogawędzenia oraz odswiezenia kontaktow zawalonych poniekad przez ex. chyba najlepsze co moge dzisiaj zrobic

mumin1 · Postautor: **mumin1** » 14 lut 2006, 18:25

no ja też sobie popijam piwko szperając w necie:) i Starego Dobrego Małżeństwa słucham (ten zespół to już od kilku miesięcy mi towarzyszy:) ).

Piernik - te doły o któych tam gdzieś napisałeś, to jak bym siebie czytał (pisał/widział). Z tą różnicą że mam prawie 25 lat. Kurde, kiedyś chyba musi sie zmienić na lepiej co?

bawta sie ludzie <pijak>

Pan Zet · Postautor: **Pan Zet** » 14 lut 2006, 19:28

a ja mielm pewien plan. Juz bylem wszytkiego pewien. A tu censored Chory...
Nawet piwa sie nie napije bo biore leki, a za dymem nie przepadam.

wrrr...

Bajzel · Postautor: **Bajzel** » 15 lut 2006, 00:02

bylem niemalze pewien ze te walentynki spedze sam, jak co roku, znudzony, zmeczony, rozgoryczony, a jednak nie! to byly najwspanialsze walentynki w moim zyciu, jeden z piekniejszych dni w moim zyciu, cos wspanialego. niby nic, a tak wiele! ot po prostu spotkalem sie z kobieta ktora kocham, ona mnie nie chce, a moze chce? sam nie wiem, wazne ze sie z nia spotkalem, bylo milo, nieunikala mnie, mordeczka jej sie nie zamykala, a spotkanie zamiast trwac pol godziny tak jak planowalem, trwalo ponad dwie, niby nic a tak wiele... i moze jutro ta kobieta wyleje mi na glowe kubel zimnej wody, ale i tak zapamietam te walentynki jako jeden z najwspanialszych dni w moim zyciu! aaah zaskoczyla mnie, poprosila o smsa na dobranoc i spotkanie jutro, moze jednak cos z tego bedzie? a nawet jezeli nie, to i tak jestem szcesliwy i to bardzo chociaz w ten jeden dzien w roku!

14 luty

Kto jest online