milosc, rozstanie, teraz nagle on chce seksu

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 05 gru 2007, 19:01

TedBundy pisze:kupczenie

Czyżby uciekł mi gdzieś fragment o tym, że ktoś komuś płacił? :>
Związku nie widzisz powiadasz? To powiedz mi, wyzwaniem dla Ciebie będzie zaciągnięcie kobiety do łóżka, czy jednak coś bardziej ambitnego z nią związanego? Bo jeśli komuś świat się wokół seksu kręci, to i wyzwania, i cele, i szacunek i jeszcze mnóstwo innych pojemnych bardzo i niezwykle zróżnicowanych rzeczy będzie się mu wokół tyłka i ruchów frykcyjnych kręciło. A tymczasem ani szacunek, ani wyzwanie tożsame z tym nie jest.
Poza tym:
TedBundy pisze:Że nie rozłoży nóg po 2 godzinach?

A po 4 latach? <diabel>
Ostatnio zmieniony 05 gru 2007, 19:08 przez pani_minister, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 05 gru 2007, 19:06

pani_minister pisze:Czyżby uciekł mi gdzieś fragment o tym, że ktoś komuś płacił?


taka przenośnia :) Obrazę budzi zarówno rozkraczenie tuż po wspólnym drinku, jak i racjonowanie seksu za coś albo traktowanie go jako karty przetargowej i trzymanie na wyjątkowe okazje. Dwie skrajności tej samej żenady.
Tutaj też dużo winy jest po stronie facetów, z gatunku tych durnych, robiących wszystko by zaliczyć i odhaczyć zdobycz.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 05 gru 2007, 19:08

TedBundy pisze:Tutaj też dużo winy jest po stronie facetów, z gatunku tych durnych, robiących wszystko by zaliczyć i odhaczyć zdobycz.

Ted gdyby mu tylko zalezało na zdobywaniu i odhaczaniu panienek to by nie tracił na jedna tyle czasu
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 05 gru 2007, 20:14

Rany ! <aniolek> ale żeście sie rozpisali ...
Nigdy nie zrozumiem gadki - kiedy sex uprawiac i choćby po 20 minutach jesli kazda ze stron ma na to ochote, to nie widze w tym nic co wymagałoby potepienia. Dziwi mnie inny stan rzeczy, taki - kiedy ludzie mają sie ku sobie jak i ochote na siebie - ale sexu nie uprawiają, no bo przecież nie wypada <hahaha> <hahaha>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
FrankFarmer

Postautor: FrankFarmer » 06 gru 2007, 20:22

Imperator pisze:Albo wiesz co, ja bym w ogóle się z takim kimś nie chciał spotkać, gdybym był dziewczyną.

vilmon1980 pisze:A dlaczego w ogóle z nim byłaś tyle czasu, skoro nie był wart nawet seksu? Skoro masz o niem takie mniemanie to jak mogłaś chcieć z nim budować jakikolwiek związek? A do tego go kochasz, choć on ma Cię gdzieś...

Elspeth pisze:4 lata bycia z tym gostkiem, że widziałaś jak Cie traktuje a jednak przy nim siedziałaś i nic z tym nie robiłaś

Dzindzer pisze:Czemu chcialas związku z kims kto nie jest wart tego by nogi przed nim rozłozyc

Ano dlatego że:
Andrew pisze:ze Tys słodka idiotka, ale ładna!

eng pisze:każdy normalny by pogonił taką cnotkę-niewydymkę po 3 tygodniach.

Polecam niektórym młodym dziewczynkom tutaj uważać kogo bronią! <hahaha>
Ostatnio zmieniony 06 gru 2007, 22:04 przez FrankFarmer, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
ernest
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 77
Rejestracja: 25 lip 2005, 21:37
Skąd: wawa
Płeć:

Postautor: ernest » 06 gru 2007, 23:19

4 lata bez seksu ... ja P***rdole. Patologia ma różne oblicza, ale to sie nie mieści w mojej głowie i chyba nie mieści sie w głowie żadnego psychicznie zdrowego faceta. Dziewczyno ja bym sie nawet nie przyznawał bo to wstyd by był. <boje_sie> 4 lata czizzzzzz, aż przeszły mnie dreszcze.

Najlepszy jednak jest temat postu .. On NAGLE chce, niezłe tempo.
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 07 gru 2007, 11:48

TedBundy pisze:Oczywiście,w granicach rozsądku? Że nie rozłoży nóg po 2 godzinach? Kto by taką chciał, który facet na dłużej?. Żaden normalny. Bo to zerowe wyzwanie

Wyzwanie?! Masz patologiczne pojmowanie współżycia.

Seks to przede wszystkim szczyt (nomen omen) radości z bycia z drugą osobą, bycia dosłownie (fizycznie), jak i w przenośni. Wspólne szczęście udekorowane fizyczną rozkoszą.

Ale dla niektórych to może być wyzwanie, jak również np. symboliczne upokorzenie partnera, czy inne tego typu kwiatki...

Wyzwanie.. Wyzwaniem to może być samotny rejs dookoła świata, a nie dobranie się jakiejś pannie do majtek :|
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
SaliMali
Weteran
Weteran
Posty: 958
Rejestracja: 22 maja 2006, 21:29
Skąd: z konia
Płeć:

Postautor: SaliMali » 07 gru 2007, 12:00

ernest pisze:Patologia ma różne oblicza, ale to sie nie mieści w mojej głowie i chyba nie mieści sie w głowie żadnego psychicznie zdrowego faceta
<chory>
ernest pisze:Dziewczyno ja bym sie nawet nie przyznawał bo to wstyd by był
a to nie kochanie sie z dziewczyna, baaa, nie kochabnie sie z nikim przez 4 lata to wstyd jest? To ja chyba znam inne pojęcie wstydu.

Skoro nie chcesz sie spotkac z nim w tym celu w jakim on chce to nie spotykaj sie wcale- proste. Po co masz sobie i jemu czas marnowac, jezeli chcecie sie spotkac z zupelnie odmiennych powodow??
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 07 gru 2007, 18:29

Sir Charles pisze:Wyzwanie?! Masz patologiczne pojmowanie współżycia.


oczywiście,że wyzwanie :) I kto tu patologicznie rozumuje? :>
Co za radość z panienki, która od razu Ci nadstawi tyłek? Masturbacja użyciem partnera. Zero wyzwań, zero radości, zero zdobywania, zero inwencji. To nawet gorsze niż przysłowiowe szmirstwo.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 07 gru 2007, 18:39

TedBundy pisze:Sir Charles napisał/a:
Wyzwanie?! Masz patologiczne pojmowanie współżycia.
oczywiście,że wyzwanie :) I kto tu patologicznie rozumuje? :>
Co za radość z panienki, która od razu Ci nadstawi tyłek? Masturbacja użyciem partnera. Zero wyzwań, zero radości, zero zdobywania, zero inwencji. To nawet gorsze niż przysłowiowe szmirstwo.


Nie zgadzam się!
Zdarzyło mi sie parę razy pójść do łóżka po paru godzinach znajomości. I zapewniam Cię, wybredny Tedzie, że nie były to żadne szmiry, jak się okazało. Się poznaliśmy, się mieliśmy ku sobie, sie zchędożyliśmy, proste jak budowa cepa. A i z panienką szło pogadać, szacunek był normalnie, że hej! I jej do mnie i mnie do niej. Nie patrzę na to, czy panienka poszła ze mną do łóżka po paru godzinach, czy poszłaby dopiero nawet po paru miesiącach. Na szacunek musi se zasłużyć w inny sposób.

Gorzej, jeśli panienka jest cnotką-niewydymką, która dla zasady nie odda się chłopakowi. I chłop ma problem - no bo tyle czasu i nic i ona - bo by chciała ale się boi, że on ją potraktuje jako zdobycz i pójdzie szukać następnej albo jakieś inne głupie powody. Gorzej, jeśli panienka jest NORMALNA, tylko jakiś typ ją utwierdzi w przekonaniu, że jej naturalność bycia namiętną jest zła i trzeba coś z tym robić.

Tak jak wspomniał Charlie - wyzwaniem jest rejs dookoła świata, a nie zdobycie kobiety. To nie wyzwanie - to umiejętność, wyczucie, doświadczenie, wrażliwość.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 07 gru 2007, 19:10

no, tutaj ciężko nam będzie dojść do porozumienia :) Po prostu nie chciałbym na dłużej kobiety, która nie ma oporów przed zbyt szybkim pójściem na całość. Po prostu burzy to moją hierarchię "toczenia" się relacji intymnej, związku uczuciowego etc. Wszystko po kolei,swoim torem, swoim tempem. To nie podwalina szacunku wobec drugiej strony, wobec samego siebie, faktycznie, racja. Ale nie jest to coś zupełnie bez znaczenia. I daje pewien obraz postępowania drugiej strony. I może rokować pozytywnie, bądź negatywnie.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 07 gru 2007, 20:21

daje pewien obraz postępowania drugiej strony. I może rokować pozytywnie, bądź negatywnie.
no to w sumie jak ?? bo rozumiem gdy kobieta daje na lewo i prawo bez konsekwencji <regulamin> ale jeśli jest to coś więcej to co zmieniają dwa tygodnie ??
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 07 gru 2007, 21:21

TedBundy pisze:Po prostu nie chciałbym na dłużej kobiety, która nie ma oporów przed zbyt szybkim pójściem na całość.
Ja po prostu nie chciałabym na dłużej faceta, przy którym miałabym opory przed pójściem na całość... <diabel>
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 07 gru 2007, 21:21

TedBundy pisze:oczywiście,że wyzwanie :) I kto tu patologicznie rozumuje? :>
Co za radość z panienki, która od razu Ci nadstawi tyłek? Masturbacja użyciem partnera. Zero wyzwań, zero radości, zero zdobywania, zero inwencji. To nawet gorsze niż przysłowiowe szmirstwo.

Tedi - Ty to chcesz byc bardziej Papieski od samego Papierza ! <hahaha>
Mam zdobywac partnerke po to by mi pupy dala ? czy Ty czytasz to co piszesz ? Ona nie ma mi nadastawic tyłka ! ona ma sie ze mną kochac ! nie zaspokoic moje czy swoje żądze - KOCHAC !! rozumiesz ? próżne me pytanie - bo nie rozumiesz ! Widac Twoja Pani nadstawila Ci po czasie, ale sie z tobą nie kochała ! bo inaczej nie pisał byś tego wszystkiego. <browar>
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 07 gru 2007, 21:26

Jawka pisze:Ja po prostu nie chciałabym na dłużej faceta, przy którym miałabym opory przed pójściem na całość... <diabel>

Ja też, bo chodzi o to, żeby się naturalnie zachowywać przy drugiej osobie. A jeżeli mam ochotę iść do łóżka to nie będe się ograniczać tylko dlatego, bo druga osoba sobie coś niewłaściwego o mnie pomyśli. Dziękuje bardzo za takiego partnera.
A poza tym nie chciałabym faceta dla którego wyzwaniem byłoby pójście ze mną do łóżka.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 07 gru 2007, 21:27

zaraz wam kochane dziewczyny Tedziu napisze - bo wy to szmiry jestescie <aniolek> <hahaha>
Jak ja nie cierpie jak ktoś z sexu pewien swoisty mistycyzm próbuje uprawiac ! sex to sex ! mają tego chciec dwie osoby , mają sie miec ku sobie , ma w nim byc szalenstwo, uczucie.
i Tyle !
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 07 gru 2007, 22:39

Nie trafiłeś w sedno, Andrew :) Odzierając intymność z tej magicznej otoczki zostaje samo mechaniczne pier.dolenie. Tylko tyle. Szkoda fatygi, szkoda czasu, szkoda zachodu. Prawdziwą bliskość, czułość, zrozumienie i zaufanie w tej sferze budują ci, którzy znają się o wiele dłużej niż parę godzin. I których seks jest pochodną poczucia jedności, a nie osią, wokół której się wszystko kręci. Kiepskie fundamenty, IMO.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Xavi
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 216
Rejestracja: 20 maja 2007, 18:37
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: Xavi » 07 gru 2007, 23:40

Widac ze w glowie to autorka tego posta nie ma za bardzo poukladane. Przebrnalem przez pierwsza strone watku i ja nie moge, gdzie tacy ludzie zyja? Chodzi mi o to jak sie wypowiadasz i ogolnie jaki masz zamet w glowie, chyba myslenie nie jest twoja mocna strona. Nie wiem nie znam cie osobiscie, ale po tym co wypisujesz na tym forum to nie chicial bym nawet poznac i dziwie sie temu gosciowi, ze sie chce z toba zadawac, bo zachowujesz sie jak lekko powiedziawszy nienormalna.
Awatar użytkownika
Nemezis
Weteran
Weteran
Posty: 928
Rejestracja: 22 maja 2007, 00:40
Skąd: Dziki Wschód
Płeć:

Postautor: Nemezis » 08 gru 2007, 00:24

Mam proste pytanie: dlaczego wg Was z autorka tematu jest cos nie tak tylko dlatego, ze nie wspolzyla z tym kolesiem? :| Prosze o dobre uzasadnienie.

Bylam w bardzo podobnej sytuacji co ona, tyle, ze moj wczesniejszy zwiazek trwal niecale pol roku krocej niz jej :] I tez zaczynalam majac 16 lat, dlatego jestem ciekawa odpowiedzi...
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 08 gru 2007, 00:30

Dla mnie cos nie tak jest w momencie kiedy skupia sie
magnolia12345 pisze:na jakims stalym związku, na bliskości, zaufaniu

z kims z kim nie uprawia seksu
magnolia12345 pisze:bo uznałam ze po prostu nie był tego wart,
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 08 gru 2007, 00:40

4 lata być z kimś kto nie jest wart tego żeby z nim iść do łóżka? To sorki po kija się z takim gostkiem prowadzać? Bo co? poczekalnię sobie zorganizować? Bo "powinno się" nie być samemu? Dla mnie w takim razie jest coś "nie-halo". W życiu bym nie poświęciła dłuższej chwili w związku facetowi, ktory wg mnie nie byłby wart tego żeby z nim iść do łóżka.
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
Nemezis
Weteran
Weteran
Posty: 928
Rejestracja: 22 maja 2007, 00:40
Skąd: Dziki Wschód
Płeć:

Postautor: Nemezis » 08 gru 2007, 00:41

Dzindzer, ona zapewne miala na mysli bliskosc duchowa. Bez takiej bliskosci ja rowniez nie odwazylabym sie na seks. Jakas kolejnosc w tych 'bliskosciach' musi byc...

[ Dodano: 2007-12-08, 00:45 ]
Elspeth pisze:4 lata być z kimś kto nie jest wart tego żeby z nim iść do łóżka?
ale to juz jest inna sprawa, ile czasu ona z nim byla.
Forumowicze czepiali sie, ze w ogole z nim nie spala, wyzwali ja od cnotki niewydymki, nie podajac powodu, dla ktorego ona powinna z nim sie przespac
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 08 gru 2007, 00:46

Nemezis pisze:ona zapewne miala na mysli bliskosc duchowa

przez 4 lata nie zdążyli jej zbudować? <hahaha> ja rozumiem, że ona na początku miała 16 lat, ale wiesz... jeżeli przez 2 lata (czyli do jej 18nastki) nie zdążyli tej "jedności dusz" czy jak to sobie inaczej pięknie ktoś może nazwać, to sorki, ale po prostu brak mi słów.

[ Dodano: 2007-12-08, 00:50 ]
a ja myślę że czepili się dlatego że wg niej:
magnolia12345 pisze:po prostu nie był tego wart
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
Nemezis
Weteran
Weteran
Posty: 928
Rejestracja: 22 maja 2007, 00:40
Skąd: Dziki Wschód
Płeć:

Postautor: Nemezis » 08 gru 2007, 00:59

Elspeth pisze:przez 4 lata nie zdążyli jej zbudować?
na to wyglada. I wlasnie dlatego nie chciala z nim sypiac. Problemem jest nie to, ze ona nie chciala (bo to wg mnie jest logiczne) tylko to, ze nie wpadla na to, zeby zakonczyc ten zwiazek.
Elspeth pisze:czyli do jej 18nastki
a co ma 18stka do dojrzalosci emocjonalnej ??

Elspeth pisze:a ja myślę że czepili się dlatego że wg niej:
magnolia12345 napisał/a:
po prostu nie był tego wart
no wlasnie nie i w kilku miejscach dali temu wyraz. Stad moje pytanie sie wzielo.
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 08 gru 2007, 01:03

Nemezis pisze:Problemem jest nie to, ze ona nie chciala (bo to wg mnie jest logiczne) tylko to, ze nie wpadla na to, zeby zakonczyc ten zwiazek.

Problemem jest to, że, nazwijmy to po imieniu, głupotą jest być z kimś, z kim nie widzi się szans na nawiązanie "bliskości duchowej" a co za tym idzie - pójście do łóżka.
Nemezis pisze:a co ma 18stka do dojrzalosci emocjonalnej

nie pisałam nic o dojrzałości emocjonalnej, chodziło mi tylko o to, że przez 2 lata ta bliskość powinna być już nawiązana.
Ostatnio zmieniony 08 gru 2007, 01:07 przez Elspeth, łącznie zmieniany 1 raz.
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 08 gru 2007, 01:05

Dzindzer, ona zapewne miala na mysli bliskosc duchowa. Bez takiej bliskosci ja rowniez nie odwazylabym sie na seks

nie chciała bym nawet, a moze zwłaszcza bliskosci duchowej z kims kto jest niegodny seksu ze mna. Dla mnie to absurd.

Nemezis pisze:wyzwali ja od cnotki niewydymki,

a co wydymka jest ??
Awatar użytkownika
Nemezis
Weteran
Weteran
Posty: 928
Rejestracja: 22 maja 2007, 00:40
Skąd: Dziki Wschód
Płeć:

Postautor: Nemezis » 08 gru 2007, 01:17

Elspeth pisze:Problemem jest to, że, nazwijmy to po imieniu, głupotą jest być z kimś, z kim nie widzi się szans na nawiązanie "bliskości duchowej" a co za tym idzie - pójście do łóżka.
i slusznie :) ale co niektorzy forumowicze gdzie indziej widzieli problem...
Dzindzer pisze:a co wydymka jest ??
spytaj tych, ktorzy tak ja nazwali... <chory>
Dzindzer pisze:nie chciała bym nawet, a moze zwłaszcza bliskosci duchowej z kims kto jest niegodny seksu ze mna
ciekawe ;) a co przez to rozumiesz ?? kto jest niegodny ??
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 08 gru 2007, 09:05

Andrew pisze:ma w nim byc szalenstwo, uczucie.
Bardzo ladnie Adnrew :) Ty powinienes byc wykladowca w kazdej polskiej uczelni :D niewazne czego :P
Nemezis pisze:dlaczego wg Was z autorka tematu jest cos nie tak tylko dlatego, ze nie wspolzyla z tym kolesiem?
Wedlug mnie to w ogóle nie jest zwiazek tylko jakies dziecinne zabawy w doroslych :) THE END :P
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 08 gru 2007, 11:49

TedBundy pisze: Po prostu burzy to moją hierarchię "toczenia" się relacji intymnej, związku uczuciowego etc. Wszystko po kolei,swoim torem, swoim tempem.

Dialektyczna teoria stosunku seksualnego. Tego jeszcze nie było <zalamka>
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 08 gru 2007, 18:27

TedBundy pisze:Nie trafiłeś w sedno, Andrew :) Odzierając intymność z tej magicznej otoczki zostaje samo mechaniczne pier.dolenie. Tylko tyle. Szkoda fatygi, szkoda czasu, szkoda zachodu. Prawdziwą bliskość, czułość, zrozumienie i zaufanie w tej sferze budują ci, którzy znają się o wiele dłużej niż parę godzin. I których seks jest pochodną poczucia jedności, a nie osią, wokół której się wszystko kręci. Kiepskie fundamenty, IMO.


Dlaczego twierdzisz, ze sie odziera intymnosc ? ni ku ku tego nie rozumiem :> Jakie mechaniczne pierdolenie? przeczytaj raz jeszcze co napisalem.
Znają sie dłużej ? to wiekszą bliskosc budują? czułość? Powiedzial ten co ma najwiecej do powiedzenia akurat w tym temacie <aniolek> a skad zatem zdrady ? skad takie cos jak rutyna w zwiazku ? a co za czym idzie, brak tego wszystkiego o czym tu piszesz ?i szukanie tego gdzies indziej i dlaczego tak duzo tego ? odpowiedz sobie na te pytania. Pomin zdrady dokonane, wez pod uwagę samą chec partnera na sex z kims innym , a taką chec !! kazdy predzej czy później miec bedzie. ukrytą w wyobrazni w swerze marzeń pozostajacą . Oczywiscie o temperamentnych ludziach piszę <aniolek> Tylko ludzmi jestesmy tedziu, a co za czym idzie mamy wady, Ty chcesz mi wmóic, ze w tej konkretnej sprawie idealnym jesteś. :>

[ Dodano: 2007-12-08, 18:30 ]
TedBundy pisze: Po prostu burzy to moją hierarchię "toczenia" się relacji intymnej, związku uczuciowego etc. Wszystko po kolei,swoim torem, swoim tempem.


No tak ! jedni robią magisterke w normalnym tepie i czasie, inni ją robią przez lat 10 <aniolek>

Ja jade na lubin w dwie godziny pietnascie minut, inni w trzy godziny dwadziescia minut. Zaden z nas nie łamie przepisów, kazdy podąża tempem jakie mu odpowiada.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 321 gości