Dziewictwo, a wiek...

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
miś
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 114
Rejestracja: 09 lut 2006, 08:05
Skąd: Gdańsk
Płeć:

Postautor: miś » 02 lip 2006, 21:41

Chcialbym ladna zone dziewice. To chyba cos co by zachwycilo kazdego faceta <aniolek>
"Polityczny Żołnierz może szanować swego wroga - lecz zdrajcą i dezerterem będzie tylko pogardzał."
Awatar użytkownika
Kubek
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 411
Rejestracja: 14 maja 2006, 23:37
Skąd: Lublin
Płeć:

Postautor: Kubek » 02 lip 2006, 22:35

miś pisze:Chcialbym ladna zone dziewice. To chyba cos co by zachwycilo kazdego faceta <aniolek>


Chyba nie ma szans, żeby zachwyciło... żenić się z kimś, o kogo seksualności dowiesz się czegoś już po zawarciu małżeństwa to chyba jedno z najgorszych wyjść <mlotek>
Wraz z końcem ostrzeżenia, niski poziom moderacji uprawiany przez użytkownika Maverick będzie napiętnowany w delikatniejszej już formie.
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 02 lip 2006, 22:37

miś pisze:Chcialbym ladna zone dziewice

...z potencjałem i lubiącą się uczyć dodałabym :] bo inaczej może być niezachwycająco zupełnie <aniolek>
Awatar użytkownika
Rish
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 277
Rejestracja: 30 maja 2006, 21:57
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: Rish » 02 lip 2006, 22:37

Kubek nie traktuj seksu jako czegos co ma pierwszenstwo...fajna sprawa rozdziewiczyc po slubie a ze dzisiaj ludzie to takie ruchawce co po miesiacu juz sie slinia no to trudno chociaz z drugiej strony czasy sie zmieniaja i chyba seks po slubie wyszedl po prostu z mody
Obrazek
Awatar użytkownika
Kubek
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 411
Rejestracja: 14 maja 2006, 23:37
Skąd: Lublin
Płeć:

Postautor: Kubek » 02 lip 2006, 23:21

Ja wcale nie traktuje seksu jako czegoś, co ma pierwszeństwo... po prostu bez udanego seksu i najtrwalszy związek albo zdechnie i zamieni się w koegzystencję, albo się rozpadnie.

Rish pisze:fajna sprawa rozdziewiczyc po slubie

A masz takie doświadczenia?
Kolejny teoretyk-gawędziarz?
Bez przesady... ani rozdziewiczanie nie jest miłe, ani skutki przewidywalne.
Wraz z końcem ostrzeżenia, niski poziom moderacji uprawiany przez użytkownika Maverick będzie napiętnowany w delikatniejszej już formie.
Awatar użytkownika
Rish
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 277
Rejestracja: 30 maja 2006, 21:57
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: Rish » 02 lip 2006, 23:25

A masz takie doświadczenia?


Nie i nie sadze aby bylo mi takowe potrzebne...do rozdziewiczenia podchodze raczej psychicznie a fizycznosc schodzi na drugi plan i nie trzeba tu byc ekspertem

po prostu bez udanego seksu i najtrwalszy związek albo zdechnie i zamieni się w koegzystencję, albo się rozpadnie.


Nie uogolniaj bo to tylko twoje zdanie i mysle ze troche sie mija z prawda.Sa ludzie dla ktorych podstawa udanego zwiazku wcale nie jest seks i bynajmniej nie wegetuja oni z tego powodu
Obrazek
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 03 lip 2006, 07:53

Zadnych sexow po slubie czy bycie z kims bez sexu np 2 lata - trzeba byc jebnietym chyba :|
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 03 lip 2006, 10:42

moon pisze:Zadnych sexow po slubie czy bycie z kims bez sexu np 2 lata - trzeba byc jebnietym chyba :|
To znaczy poślubie niech też go będzie jak najwięcej :D
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly

Obrazek
Moolin
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 26
Rejestracja: 26 cze 2006, 16:27
Skąd: Opole
Płeć:

Postautor: Moolin » 03 lip 2006, 11:00

moon pisze:Zadnych sexow po slubie czy bycie z kims bez sexu np 2 lata - trzeba byc jebnietym chyba :|


zgadzam sie w zupełności...a co jesli rozdziewiczysz swoja kobiete dopiero po slubie i zdasz sobie sptrrawe z tego ze nie odnajzujecie sie razem w łozku? i co to bedzie z takiegto zwiazku...;/ jak to sie mowi"milosc opiera sie przede wszystkim na seksie..."

POZDRAWIAM :*
"Chcę uciec stąd....poszybować gdzieś...."
Awatar użytkownika
jagunia
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 181
Rejestracja: 29 maja 2006, 21:44
Skąd: ChataZpiernika
Płeć:

Postautor: jagunia » 03 lip 2006, 11:37

Moolin pisze:jak to sie mowi"milosc opiera sie przede wszystkim na seksie..."


kto tak mówi? <pijak> seks jest ważny w związku tu raczej nikt nie zaprzeczy :P ale czy miłość opiera sie na seksie ee może jestem dziwna,ale dla mnie miłość "ma kilka składników" i jednym z nich jest seks,ale są inne równie ważne <aniolek>
Awatar użytkownika
Kubek
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 411
Rejestracja: 14 maja 2006, 23:37
Skąd: Lublin
Płeć:

Postautor: Kubek » 03 lip 2006, 12:00

jagunia pisze:dla mnie miłość "ma kilka składników" i jednym z nich jest seks,ale są inne równie ważne


Tak samo dom składa się z fundamentów (niech to będzie uczucie i zaufanie), ścian i stropów (bycie ze sobą, wspólnie spędzony czas) i dachu (seks)... teraz wyjmij jeden z elementów i masz co najwyżej rozpapraną ruinę a nie dom.
Wraz z końcem ostrzeżenia, niski poziom moderacji uprawiany przez użytkownika Maverick będzie napiętnowany w delikatniejszej już formie.
Awatar użytkownika
jagunia
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 181
Rejestracja: 29 maja 2006, 21:44
Skąd: ChataZpiernika
Płeć:

Postautor: jagunia » 03 lip 2006, 12:06

Ciekawe porównanie :D Może i macie racje,bo nigdy nie doświadczyłam rozpadu związku przez seks <aniolek>
Ale znam bardzo dobrze jedną parkę,powiedziałabym dosyć "aseksualną" :P I dla nich seks to nie dach,a conajwyżej ścianka działowa <hahaha>
No ale przyznam,że to dziwny związek <pijak>
Awatar użytkownika
Sweet-Dreams
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 20
Rejestracja: 16 cze 2006, 20:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Sweet-Dreams » 03 lip 2006, 23:56

powodzenia w szukaniu żony, ładnej dziewicy... ehh, facet to by chciał żeby wszystko było takie łatwe i zeby mu ideały z nieba spadały...
JeStEś tAk bLiSkO MnIe
TaK, TeRaZ jUż WiEm...
DzIsIaJ UkRaDłeŚ SeRcE Me,
RzUcIłeŚ Na MnIe
SiDła MiŁoŚcI... :*:*
KoChAm Cię SkArBiE <3
Awatar użytkownika
collien
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 17
Rejestracja: 28 cze 2006, 23:27
Skąd: bluepoint
Płeć:

Postautor: collien » 04 lip 2006, 00:01

miś pisze:Chcialbym ladna zone dziewice. To chyba cos co by zachwycilo kazdego faceta <aniolek>


moj znajomy ma podobne poglady.
on w tym momencie sobie szaleje ale za kilka lat zona musi byc dziewica, innej nie chce. ciekawe tylko czy w tym wypadku walory tzw.estetyki zewnetrznej, charakter beda sie wtedy tak samo mało liczyc . bo jak narazie przeklada ten szczegol (dziewictwo) ponad wszystko.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 04 lip 2006, 07:49

miś pisze: To chyba cos co by zachwycilo kazdego faceta <aniolek>


fuj ! dziewica , wole nie , wiec nie kazdego to zachwyca ...bo i niby co? :>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
boy_in_the_hood
Początkujący
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: 01 lip 2006, 14:06
Skąd: z Cieszyna :)
Płeć:

Postautor: boy_in_the_hood » 04 lip 2006, 11:28

Nie uogolniaj bo to tylko twoje zdanie i mysle ze troche sie mija z prawda.Sa ludzie dla ktorych podstawa udanego zwiazku wcale nie jest seks i bynajmniej nie wegetuja oni z tego powodu


heh, nie tylko jego... faktycznie cośw tym jest, że nie dopasowanie się pod względem seksualnym decyduje często o rozpadzie nawet najbardziej idealnego związku po czasie...
Mogę z Tobą posiedzieć dziś, i jutro, i do końca świata...
zenon
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 208
Rejestracja: 21 cze 2006, 18:31
Skąd: bo ja wiem?
Płeć:

Postautor: zenon » 04 lip 2006, 12:22

Andrew pisze:fuj ! dziewica , wole nie ...


Egzęplarza dziewicy jako takiej nie spotkałem.
Po kilku dziewicach emocjonalnych i intelektualnych, ...wolę nie spotkać <diabel>

Precz z pedofilią!
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 04 lip 2006, 12:35

Ciekawe jak zapatrują się na to kobiety <diabel> Czy chciałaby któraś prawiczka za faceta i dlaczego nie ?? <diabel>
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
goper
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 04 lip 2006, 13:24
Skąd: Gorlice
Płeć:

Postautor: goper » 04 lip 2006, 13:42

Czesc! Jestem tu nowy

A ja mam 26 lat i nadal jestem prawiczkiem i co?
Wcale nie uwazam sie za gorszego, ale za bardziej wartosciowego.

Zawsze mialem ciekawsze rzeczy do zrobienia, duzo zainteresowac,pasji, a sex mnie nie łechce (moze dopóki nie spobuje)
Zauwazylem ze boje sie gdy czasem zdarzy sie sytuacja gdzie pieszcze sie z kobieta i nie chce jej zrobic krzywde i nawet wstyd mi dotykac piersi kobiety, nie wspominajac o lechtaczce itd..
Zawsze sie wycofuje i brak mi odwagi chyba, choc nawet bym chcial.
Po takim wieczorze mam wyrzuty i czuje obrzydzenie nawet czasem, i zarzenowanie.
Nie umiem sie przelamac.

Czy mezczyzni moga miec strach przed pierwszym razem??


Najlepsze ze mialem ostatnio dziewczyne. Pierwsza przy ktorej przelamalem sie i odwarzylem sie na wieksze pieszczoty, ale bez seksu. Ale dowiedzialem sie ostatnio od niej ze przespala sie z kims, ma 27 lat i byla dziewica. Bylem tydzien za granica i stwierdzila ze dluzej nie moze czekac.... No to ja zalamka

Nie wiem co sobie myslec i JAK MAM JA TRAKTOWAC......
Teraz sobie wbijam jaka ze mnie ciota, a mogla powiedziec ze ma ochote.......
Ja nigdy sie nie odwazylem zaproponowac seks kobiecie....

Prosze o ocene

Pozdrawiam goraco
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 04 lip 2006, 15:16

goper: ja myślę, że ksiądz za dużo Ci pierdół nagadał :P
goper pisze:Najlepsze ze mialem ostatnio dziewczyne. Pierwsza przy ktorej przelamalem sie i odwarzylem sie na wieksze pieszczoty, ale bez seksu. Ale dowiedzialem sie ostatnio od niej ze przespala sie z kims, ma 27 lat i byla dziewica
wcale się jej nie dziwię, jak bałeś się seksu...
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly


Obrazek
zenon
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 208
Rejestracja: 21 cze 2006, 18:31
Skąd: bo ja wiem?
Płeć:

Postautor: zenon » 04 lip 2006, 17:36

goper pisze:...Ja nigdy sie nie odwazylem zaproponowac seks kobiecie....


:| a facetom proponowałeś?
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 04 lip 2006, 17:52

Blazej30 pisze:Czy chciałaby któraś prawiczka za faceta i dlaczego nie ?? <diabel>
Nie nie chcialabym, ale moj byl nim jak zaczelismy sie spotykac i jak juz pisalam lepszego w lozku miec nigdy nie bede. Ale drugi raz tak od poczatku pokazywac, uczyc, pierwsze stresy wstydy, oklapniecia... W zyciu <belt>
goper pisze:wstyd mi dotykac piersi kobiety, nie wspominajac o lechtaczce itd..
Kolejny argument Blazejku...
goper pisze:Wcale nie uwazam sie za gorszego, ale za bardziej wartosciowego.
goper pisze:Teraz sobie wbijam jaka ze mnie ciota, a mogla powiedziec ze ma ochote.......
<hahaha> <hahaha> <hahaha> <hahaha> Sory, ale wlasnie po takich textach widac ta Twoja "wartosc" przynajmniej jako partnera...
Awatar użytkownika
collien
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 17
Rejestracja: 28 cze 2006, 23:27
Skąd: bluepoint
Płeć:

Postautor: collien » 05 lip 2006, 13:04

to że goper w tym wieku nie prowadzi wybujałego życia seksualnego nie oznacza że jest nienormalny. bo różni są ludzie i różne są ich potrzeby.
aczkolwiek to że gopper wstydzisz się, że czujesz obrzydzenie itp. nie jest do końca takie jak powinno być. myślę że w tej kwestii powinieneś się skontaktować z psychologiem/seksuologiem. takie rozmowy dużo dają i wyjaśniają stan w którym człowiek się znajduje.
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 05 lip 2006, 15:43

Jeden prawiczek boi się piersi dotknąć, drugi od razu leci z łapami :) Myślę, że w pewnym momencie im dłużej się zwleka tym gorzej... dla zwlekającego. Będzie się tak zagnieżdżał i zagnieżdżał w tych swoich obawach, niepewności, itd.
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
wenia
Początkujący
Początkujący
Posty: 9
Rejestracja: 05 lip 2006, 19:01
Skąd: Dolny Śląsk
Płeć:

Postautor: wenia » 05 lip 2006, 20:28

mysle, ze jesli sa takie dziewczyny, ktore chca zachowac dziewictwo, to spoko, nic do tego nie mam, to jest indywidualny wybor kazdej dziewczyny i mowienie - czy jest to normalne czy nie jest bez sensu
... Kocham Cie Danielku :* ...
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 05 lip 2006, 20:33

wenia pisze:mysle, ze jesli sa takie dziewczyny

Myślę, ze takich jest dużo. I nic w tym nadzwyczajnego...
zenon pisze: a facetom proponowałeś?

Zaiste...
goper pisze:Ja nigdy sie nie odwazylem zaproponowac seks kobiecie....

Zwyczajowo seksu sie nie proponuje, on sam wychodzi z związku, z spotkania etc ...
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
ZielonaHerbatka
Bywalec
Bywalec
Posty: 56
Rejestracja: 08 sty 2006, 22:34
Skąd: z miasta
Płeć:

Postautor: ZielonaHerbatka » 05 lip 2006, 21:19

A ja jestem ciekawa wokół czego robi się tutaj takie "halo". O kawałek błonki który de facto moze ulec uszkodzeniu nawet od słynnego "roweru"? Przeciez dziewictwo to stan umysłu, a nie cecha typowo fizyczna...tak przynajmniej mi sie wydaje... Bo jak czytam tutaj wypowiedzi ludzi ktorzy uprawiają zaawansowany petting, seks oralny itd itp a przy okazji wychwalaja swoje dziewictwo to mnie skręca.
Ogólnie znam i szanuje ludzi którzy wstrzymuja się ze wszystkimi ostrzejszymi pieszczotami az do slubu, chociaż do końca nie zgadzam sie z ich sposobem myslenia. Osoba która zakosztowała przyjemnosci fizycznych przed ewentualnym slubem, która była w jakichś poważniejszych związkach, słowem taka która w zyciu niejedno przeszła dzięki swoim doswiadczeniom ma według mnie wieksze szanse na stworzenie dobrego trwałego związku. I nie zrozumcie mnie zle, nie chodzi tu o jakieś puszczanie się na dyskotekach czy jakąś inna modę...
Jeśli chodzi o mnie to mam chłopaka którego kocham, jesteśmy ze soba już troche ale do pełnego stosunku jescze nie doszło. Nie czuje się jeszcze na to w pełni gotowa, ale to chyba kwestia czasu. Na razie przeżywamy fascynacje miłością francuzką <diabel>
Awatar użytkownika
Kubek
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 411
Rejestracja: 14 maja 2006, 23:37
Skąd: Lublin
Płeć:

Postautor: Kubek » 05 lip 2006, 21:56

ZielonaHerbatka pisze:Osoba która zakosztowała przyjemnosci fizycznych przed ewentualnym slubem, która była w jakichś poważniejszych związkach, słowem taka która w zyciu niejedno przeszła dzięki swoim doswiadczeniom ma według mnie wieksze szanse na stworzenie dobrego trwałego związku. I nie zrozumcie mnie zle, nie chodzi tu o jakieś puszczanie się na dyskotekach czy jakąś inna modę...


I pod tym się mógłbym podpisać... obiema łapami.

ZielonaHerbatka pisze:Jeśli chodzi o mnie to mam chłopaka którego kocham, jesteśmy ze soba już troche ale do pełnego stosunku jescze nie doszło.Nie czuje się jeszcze na to w pełni gotowa, ale to chyba kwestia czasu.

+
Wiek: 19

=i masz rację.

Nie każda dziewczyna musi być doświadczona w wieku lat 16-u... na pewno są takie, które są na to gotowe w tym wieku... ale niektóre gotowe nie będą nigdy (a i tak się na to zdecydują) a niektórym przyjdzie na to ochota i czas... nawet grubo po 20-ym roku życia.

Jak widzę tematy w stylu "mam xx lat i wciąż jestem dziewicą/prawiczkiem" to nie widzę żadnego w tym problemu, poza problemem, że osoby te postrzegają sam ten fakt (bycia niedoświadczonym) jako problem... gorzej jak wejdzie jakiś z trzecim krzyżykiem na karku i próbuje dumnie oznajmiać, że on jest lepszy i w ogóle, bo on kobiety jeszcze nie miał... lepszy za nic nie będzie, co najwyżej bardzo naiwny. No bo skoro jest taki dobry, to dlaczego nie znalazł jeszcze kobiety, z którą miałby ochotę to zrobić i byłby gotowy?

Ja sam króliczkiem rozpłodowym nie jestem, ale mam swoje instynkty, fantazje i potrzeby... ujawniły się one i uległy realizacji dość wcześnie... ale nigdy nie były dominujące. Mam szacunek dla osób pozostających w celibacie... ale tylko dopóki one szanują także mój punkt widzenia.
Wraz z końcem ostrzeżenia, niski poziom moderacji uprawiany przez użytkownika Maverick będzie napiętnowany w delikatniejszej już formie.
goper
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 04 lip 2006, 13:24
Skąd: Gorlice
Płeć:

Postautor: goper » 06 lip 2006, 14:27

Hardcore:
ja myślę, że ksiądz za dużo Ci pierdół nagadał :P


Ja do tego ateista jestem, wiec nie tedy droga :P


NO nic, pozostaje sie tylko przelamac, a jak sie spodoba.......to kto wie.......moze bedzie mniej stresu....
kłębek
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 25
Rejestracja: 13 maja 2006, 16:30
Skąd: Łódź
Płeć:

Postautor: kłębek » 07 lip 2006, 19:16

echhhh a ja mam 20 lat i jeszcze "tego" nierobiłem :/
.Nieraz słyszałęm że jestem przystojny itp. ot zwykły chłopak i tyle.
Niewiem czy to brak szczęścia czy może to że jestem typem samotnika, z nowo poznanymi osobami jestem skryty i małomówny. fakt że jeszcze tego nierobiłem a jeszcze bardziej fakt że nikomu na mnie niezależy...jest to straszne,czuje taką pustke w sobie..potrzebe,ale nietylko sexu!!chciałbym mieć tą ukochaną z którą poszedłbym na spacer czy do kina.
Nieraz sie spotykałem z dziewczynami, ale jakby coś im sie we mnie niepodobało :/ może fakt że jestem niedoświadczony?? to okrutne niechcieć kogoś tylko dlatego bo tego nierobił.

niewiecie co tracicie dziewczyny!!

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Agnieszka i 289 gości