Mój chłopak nie ma ochoty na seks

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
brzanka
Bywalec
Bywalec
Posty: 39
Rejestracja: 22 sty 2007, 12:49
Skąd: Nibylandia
Płeć:

Mój chłopak nie ma ochoty na seks

Postautor: brzanka » 22 sty 2007, 12:52

Moi drodzy. Jestem z chłopakiem prawie 6 lat. Wszystko ogólnie układało się do tej pory w porządku. No czasem jakieś drobne kłótnie ale to tak jak w każdym związku. Widujemy się dość rzadko bo tylko w piątki i niedziele. i wlaśnie wczoraj się widzielismy. Mój chłopak wyskoczył mi z hasłem, że za koażdym razem jak sie widzimy ja chce się kochac i on ma wrażenie, że zależy mi tylko na seksie. Powiedzialam mu, że to nie prawda. Nie powiem, prawda jest taka, że jak go nie widzę poniedziałek, wtorek sroda czwartek i sobota to tak go pragnę, że jak sie spotkamy to pragne go "zjeć", zatopić się i zatracic w jesgo ramionach Powidział mi, że wszystko co robie i co robimy dąży tylko do jednego. Ostatnio mówił mi, że nie czuje sie komfortowo u siebie w domu ( bo mieszka jeszcze z rodzicami) i że jak się kochamy to musimy byc uważni zeby nam nie weszli. Mamy oboje po 23 lata lecz oboje jeszcze mieszkamy z rodzicami. rodzice obojna z nas są dość dziwnie nastawieni do seksu więc musimy się kryć. Ale to juz nie o to chodzi. Wychodzmy dość często do kina i do restauracji po to by jakoś w miły sposób spędzać czas. Lecz on mi wczoraj powiedzial, że dla niego nasze spotkania stały sie rutyną, że zawsze przychodzimy poźniej do niego i on ma wrażenie ze tylko po seks. Strasznie mnie zranił bo od 6 lat wszystki nasze spotkania są wielkim świętem. Moi drodzy prosze o pomoc i poradę, co mam zrobić i jak z tego wybrnąć.
Zdrada w tym przypadku nie wchodzi w gre. hmmm bralam to pod uwagę i sprawdziłam dokładnie. Nie ma nikogo poza mną. Ani faceta ani baby.
Awatar użytkownika
Kotek_Szarobury
Bywalec
Bywalec
Posty: 46
Rejestracja: 29 gru 2006, 20:48
Skąd: Kielce
Płeć:

Postautor: Kotek_Szarobury » 22 sty 2007, 13:04

Pewnie się ze mną większość nie zgodzi, ale jeśli mu jest źle, może spróbowalibyście czegoś innego, wspólny wypad, koncert, nie wiem, coś czego zazwyczaj nie robicie. Co do tematu głównego, zwykle kobiety miewają niechęci do seksu, ale ja w tym co napisałaś coś innego odczytałem. Nie że on nie chce seksu, tylko znudziła go rutyna. Może dobrym sposobem byłoby jakaś chwilowa abstynencja, by zatęsknił?
Don`t worry, be happy
Awatar użytkownika
brzanka
Bywalec
Bywalec
Posty: 39
Rejestracja: 22 sty 2007, 12:49
Skąd: Nibylandia
Płeć:

Postautor: brzanka » 22 sty 2007, 13:13

OOOOOO dziękuję za wspaniały pomysł z tą abstynecją :) tak właśnie zrobię. Może on faktycznie się znudził. Ja jestem otwarta na każdy rodzaj seksu heteroseksualnego w dwoje. Tak dość często wypadamy do kina i restauracji :) ale może tym razem zaciągne go na basen :) jak to dobrze dostać poradę od innego faceta. Bo juz myślałam, że to ja jestem taka niewyżyta. Proszę o jeszcze jakieś pomysły
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 22 sty 2007, 13:16

brzanka pisze:ale może tym razem zaciągne go na basen :)

A może pozwól Jemu zaplanować Wasz dzień? Od początku do końca. :] Powinien poczuć się lepiej...
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
brzanka
Bywalec
Bywalec
Posty: 39
Rejestracja: 22 sty 2007, 12:49
Skąd: Nibylandia
Płeć:

Postautor: brzanka » 22 sty 2007, 13:20

Tylko to on zawsze chce, żebym ja planowała :)

[ Dodano: 2007-01-22, 13:20 ]
Chętnie oddam się w jego plany

[ Dodano: 2007-01-22, 13:21 ]
Ale oczywiście poddam się planom, które nie skończą się seksem tak jak juz powyżej się zaprzysięgłam :) :) :)
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 22 sty 2007, 13:29

brzanka pisze:Tylko to on zawsze chce, żebym ja planowała :)

to ja go nie rozumiem.
che bys planowała, to planujesz
a potem on wyskakuje, że rutyna, ze ciagle o seks chodzi

Niech teraz on zaplanuje, niech planuje czesciej, bo rutyna bierze sie tez z tego, ze jedna osoba proponuje ciagle

a swoja droga to tez nie chciala bym by każde spotkanie kończylo sie seksem
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 22 sty 2007, 13:30

brzanka pisze:Tylko to on zawsze chce, żebym ja planowała :)

On chce. A to, czego Ty chcesz, się nie liczy?
W końcu mamy równouprawnienie. A poza tym możesz powiedzieć, że byłoby Ci miło, gdyby zrobił Ci jakąś niespodziankę i wcześniej nie zdradzał swego planu dnia.
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
brzanka
Bywalec
Bywalec
Posty: 39
Rejestracja: 22 sty 2007, 12:49
Skąd: Nibylandia
Płeć:

Postautor: brzanka » 22 sty 2007, 13:34

Sądzę, że nie każde spotkanie kończyło by się seksem, gdybysmy się spotykali w tygodniu co jest niestety niemozliwe. A co ja chce? hmmm dobra pytanie. Chcę miłości, chcę mu się podobać. Chciałabym z nim zamieszkać i budzić się u jego boku, zapypiać w jego objęciach. To jest to czego ja chce.

[ Dodano: 2007-01-22, 13:42 ]
a co mam zrobic jeśli go poprosiłam o zorganizowanie czegoś a on nie zorganizuje? :(
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 22 sty 2007, 14:01

brzanka pisze:a co mam zrobic jeśli go poprosiłam o zorganizowanie czegoś a on nie zorganizuje?

Nic. Nie przejmuj inicjatywy tylko dlatego, że on może okazać się niezaradny.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 22 sty 2007, 14:01

Rutyna ! <boje_sie> kiedy to uprawia sie sex raz na tydzien ? NIE SADZE by to o to chodziło .Preagnienie Twoje jest wieksze niz jego , jesli jego w ogóle istnieje ! Ja borykam sie z tym problemem juz 20 lat i nie wyobrazam sobie sex-u raz na tydzien , a ja młody juz nie jestem .Róznica waszych temperamentów ma tu chyba znaczenie , co z tego , ze Ty bedziesz czekac na jego ruch ? aż on coś zainicjuje , bedziesz zatem czekac z miesiac - odpowiada Ci to ? nie sadzę ! dasz radę tak zyc ? byc moze tak , ale meczyc cie to bedzie .Zatem co ? kupisz sobie wibrator do zaspakajania siebie , zgasisz w sobie swe pozadanie ? - potrafisz ?
Wy gracie w innych orkiestrach - a powinniscie grac w jednej , nic dobrego z tego nie bedzie
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
brzanka
Bywalec
Bywalec
Posty: 39
Rejestracja: 22 sty 2007, 12:49
Skąd: Nibylandia
Płeć:

Postautor: brzanka » 22 sty 2007, 14:07

To co mam zrobic? rzucić go tylko dlatego że są problemy z sexem? Kocham Go ponad życie <zakochani> chcę mu dać jakoś do zrozumienia, że sprawy nsexu nie są najważniejsze lecz również ważne. hmmm zobaczymy ile będe czekać
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 22 sty 2007, 14:10

brzanka pisze:rzucić go tylko dlatego że są problemy z sexem?

Jak to napisała mrt: "Miłość ma dwa końce, sex to jeden z jej odcieni".
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
brzanka
Bywalec
Bywalec
Posty: 39
Rejestracja: 22 sty 2007, 12:49
Skąd: Nibylandia
Płeć:

Postautor: brzanka » 22 sty 2007, 14:26

Czas pokarze jak to się ułoży
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 22 sty 2007, 14:33

ułozy sie ? <hahaha> czy Ty nie rozumiesz , ze nie ułozy sie nigdy Tak jak Ty chcesz ? co sie ma wydarzyc byś to pojeła ! <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
brzanka
Bywalec
Bywalec
Posty: 39
Rejestracja: 22 sty 2007, 12:49
Skąd: Nibylandia
Płeć:

Postautor: brzanka » 22 sty 2007, 14:36

To co mam zrobić?
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 22 sty 2007, 14:36

Andrew pisze:co sie ma wydarzyc byś to pojeła

Chyba jak się prześpi z inną, a Jej będzie mówił to, co tu przeczytaliśmy.

[ Dodano: 2007-01-22, 14:37 ]
Ale tak se myślę, że tu problemem jest brak wolnej chaty i to Was krępuje, brzanko...
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 22 sty 2007, 14:39

Andrew, nie wmawiaj im niedopasowania seksualnego, bo to wcale nie musi być takie oczywiste. Facet może mieć pretensje z mnóstwa róznych powodów (lub bez powodu), a seksu używac jako wymówki. I tak, to może byc rutyna, tylko nie rozumiem w takim przypadku, dlaczego biernie załozywszy łapki męzczyzna brzanki czeka na to, żeby sytuacja się poprawiła. Nie podoba mu się? Niech zrobi coś w kierunku, aby było lepiej.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 22 sty 2007, 14:40

Taaaa , a jak bedzie wolna chata to bedzie sasiad za sciana , a okno trzeba zamknac bo jeszcze ktos usłyszy ! <aniolek>
a co to Moon - pleneru nie ma ?

[ Dodano: 2007-01-22, 14:43 ]
pani_minister pisze:Andrew, nie wmawiaj im niedopasowania seksualnego, bo to wcale nie musi być takie oczywiste.


Napisalem co napisalem , wywodów na trzy strony mi sie robic nie chce , bo i informacji w poscie kolezanki było jak na lekarstwo , zatem napisalem .... <aniolek>

mozliwosci , wiele - kochanka , wlasna graba i choc kolezanka wykluczyła kochanke co moze i byc prawda , to jednak nie koniecznie ! <diabel>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
brzanka
Bywalec
Bywalec
Posty: 39
Rejestracja: 22 sty 2007, 12:49
Skąd: Nibylandia
Płeć:

Postautor: brzanka » 22 sty 2007, 14:46

Tak problemem też może byc wolna chata. W sumie jak jestesmy na wakacjach to wszystko gra :) Lecz tak myslę, że trzeba było by się jakoś do tych warunków zaadoptowac nie sądzicie?
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 22 sty 2007, 14:47

pani_minister pisze: Facet może mieć pretensje z mnóstwa róznych powodów (lub bez powodu), a seksu używac jako wymówki. .


no wlasnie ! i po co komu taki facet , on zawsze taki bedzie
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 22 sty 2007, 14:48

trzeba było by się jakoś do tych warunków zaadoptowac nie sądzicie?

Ja nie potrafiłabym się kochać z facetem wiedząc, że rodzice są za ścianą. Po prostu bym tego nie zdzierżyła i koniec. To są dla mnie tak intymne sprawy, że bym się krępowała.
No ale Wy nie macie innego wyjścia...
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 22 sty 2007, 14:52

zaraz , ale tu nie chodzi chyba o to ze mozna , ale ze sie nie chce kochać !
Bo rozumiem jesli by mial ochote na nia , ale nie robił tego bo nie ma gdzie , albo warunki nie takie , ale On chyba nie ma ochoty i to o to chodzi - czy sie myle ?
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 22 sty 2007, 14:54

Andrew pisze:ale On chyba nie ma ochoty i to o to chodzi - czy sie myle ?

Może nie mieć ochoty, bo warunki nie takie.

Jesteście razem 6 lat, to może zamieszkacie wspólnie i to rozwiąże Wasz problem?
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 22 sty 2007, 14:55

Swoją drogą, dwa stare byki, 6 lat ze sobą (małżeństwa się czasem szybciej rozpadają), a nadal sie przed rodzicami kryjecie... Nie myśleliście o jakimś mieszkaniu wspólnym czy coś? :|

[ Dodano: 2007-01-22, 13:56 ]
Oooo właśnie, Olivia, z ust mi wyjęłaś :]

[ Dodano: 2007-01-22, 14:01 ]
A jeszcze jedno, brzanka: piszesz, że wczoraj "wyskoczył Ci z hasłem". A wczesniej tez miał taki problem? Bo jeśli to jednorazowo tak palnął, to równie dobrze mogło wynikać z jego chwilowego złego humoru, focha, chęci pokłócenia się (nie tylko kobiety się tak fochują :> ). Znalazł sobie jakiś pretekst, w tym przypadku to, że jest wykorzystywany i że nuda i monotonia u Was w związku. Cos mu dolega, coś mu uwiera, sam może nie wiedzieć co, to akurat do seksu się przyczepił, bo zwykle najłatwiej.
Awatar użytkownika
brzanka
Bywalec
Bywalec
Posty: 39
Rejestracja: 22 sty 2007, 12:49
Skąd: Nibylandia
Płeć:

Postautor: brzanka » 22 sty 2007, 15:01

Myslelismy lecz oboje studiujemy i jestesmy na rodzinnym utrzymaniu. Nasze studia wymagaja od nas duzo nauki i nie możemy znaleść pracy dorywczej, a bez sensu jest mieszkac razem za pieniadze rodziców. Rodzice i moi i jego sa strasznie pruderyjni, wiecie sex- be i tylko dla dorosłych :)))) hihih i tylko po to by poczac dziecko :) Ale my jestesmy inni. może macie racje, że problem jest dlatego, że nie mamy gdzie tego robic. może on faktycznie czuje sie tak skrępowany, że aż nie chce i denerwuje sie i złości sie na mnie ze ja chce a on czuje się zle :( może macie racje

[ Dodano: 2007-01-22, 15:02 ]
Pierwszy raz tak wyskoczył z czyms takim
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 22 sty 2007, 15:02

pani_minister pisze:Oooo właśnie, Olivia, z ust mi wyjęłaś :]

nie tylko Tobie, Olivia Ty grzebulcu :P

A Ci rodzice to co niby zyja w przekonaniu, ze po tylu latach bycia razem trzymalnie za rączke Wam wystarcza ??

wspólne mieszkanie tu moze wieeel zmienic, albo zaczniecie sie dopasowywac do siebie, rozmawiac, albo to sie rozleci, tak czy inaczej cos sie zmieni
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 22 sty 2007, 15:03

ty chcesz , zatem warunki byc chyba muszą , co juz pisalem w innym temacie <aniolek>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
brzanka
Bywalec
Bywalec
Posty: 39
Rejestracja: 22 sty 2007, 12:49
Skąd: Nibylandia
Płeć:

Postautor: brzanka » 22 sty 2007, 15:05

wiecie to rodzice starej daty i chyba myslą że my tylko sobie patrzymy głęboko w oczy. Jak np. jest sylwester czy cos tedy jakas impreza i spię u niego ( bo mieszkamy 60km od siebie) to musze spac w oddzielnym pokoju i juz zawsze po przyjscu z imprezy mam przygotowane łóżeczko. kiedys sie nie zastosowalismy do tego i spałam z nim to była wojna na maxa
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 22 sty 2007, 15:05

brzanka pisze:wiecie sex- be i tylko dla dorosłych

szczerze to chyba sie nie dziwie, że nie zaliczaja Was do grona doroslych

Moze faktycznie źle sie czuje kochajac sie u rodziców, może xle sie czuje bo mysli, żezaczynasz miec zly humor bo jeszcze seksu nie bylo.
Może nie jest pewny co dla ciebie jest najwazniejsze w związku i obawia sie, ze seks. Tych moze jest duzo.
Tylko gdzie w tym wszystkim szczera rozmowa
Awatar użytkownika
Sepik
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 184
Rejestracja: 20 lip 2005, 13:54
Skąd: xXx
Płeć:

Postautor: Sepik » 22 sty 2007, 15:24

brzanka pisze:wiecie to rodzice starej daty i chyba myslą że my tylko sobie patrzymy głęboko w oczy. Jak np. jest sylwester czy cos tedy jakas impreza i spię u niego ( bo mieszkamy 60km od siebie) to musze spac w oddzielnym pokoju i juz zawsze po przyjscu z imprezy mam przygotowane łóżeczko. kiedys sie nie zastosowalismy do tego i spałam z nim to była wojna na maxa
majac po 23 lata bedac w 6 letnim zwiazku spicie oddzielnie?? a nie mozna spokojnie usiasc i pogadac z rodzicami ze nie macie po dziesiec lat i to nie jest przelotna znajamosc. moi rodzice tez nie sa najmlodsi ale majac 19 lat bez krepowania sie moge im wytlumaczyc co to jest minetka i spytac sie czy brali moje gumki z biurka. wiem liczy sie szacunek dla rodzicow ze nadal u nich mieszkacie itd ale czsami trzeba wyjasnic pewne kwestje.

a co do twojego faceta i jego popedu mogla to byc po prostu frustracja jego problemami przeniesiona na seks, najlepiej sie dowiesz tego od niego, bo nie wydaje mi sie ze po 6 latach nagle on od tak sobie nie chce sie kochac
"Nie ma spać,
Nie ma oddychać
Żyć nie ma"

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 258 gości