Co sądzicie o ANALU ???

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

baton
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 15 lut 2008, 17:37
Skąd: nt
Płeć:

flora

Postautor: baton » 15 lut 2008, 17:50

Aga pisze:Ja nie wyobrażam sobie takiej sytuacji żeby facet wyjął penisa z odbytu a potem miałabym mu robić loda.


Czytałem żeby po stosunku analnym bez uprzedniego dokładnego umycia się nie przechodzić do stosunku klasycznego (wydaje mi się że o oralnym też to mówi), nie można przenosić flory bakteryjnej z jednej do drugiej dziórki.
Może to spowodować poważne problemy.
Wspomniano o tym również w tym artykule:
http://www.agnieszka.com.pl/sex_analny/anal_higiena.htm
~~BATON~~
ByłoSobieŻycie
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 24 gru 2007, 14:39
Skąd: .......
Płeć:

Postautor: ByłoSobieŻycie » 16 lut 2008, 14:58

Mój się jeszcze nigdy niczym nie pobrudził.

O higienę dba się zawsze a nie tylko od święta. Człowiek się podmywa, używa papieru toaletowego, je porządnie i zdrowo.

Poza tym nikt nikogo do niczego nie zmusza, więc nie rozumiem, skąd ten wątek ma aż 55 stron :D
Awatar użytkownika
Misiek69
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 100
Rejestracja: 11 cze 2006, 21:54
Skąd: z komputera
Płeć:

Postautor: Misiek69 » 16 lut 2008, 16:26

no wlasnie... ja probowalem z moja kochana ale tylko troszke...znaczy wszedlem w nia troche i musialem wyjsc bo mowila ze bardzo boli...(nawilzenie bylo - zel durexa)
ja bym chcial sprobowac ale
1.boli to moja dziewczyne
2. mam niemałe obawy ze potem znajde na fiucie cos srednio przyjemnego <aniolek>
...SiEa... Spontan przedewszystkim... Carpe Diem :D
Obrazek
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 16 lut 2008, 18:49

Misiek69 pisze:mam niemałe obawy ze potem znajde na fiucie cos srednio przyjemnego

Poczytaj sobie ten temat, co? Ale od początku do końca <zalamka>

Ja chciałabym spróbować i nawet jestem po takiej próbie, ale na razie sobie odpuszczę.
Misiek_22
Początkujący
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: 18 sie 2007, 00:09
Skąd: Centrum Polski
Płeć:

Postautor: Misiek_22 » 26 lut 2008, 10:17

nadia pisze:[...] Co ma piernik do wiatraka. Anal to po prostu jakiś tak totalny absurd, że .... no.... homoseksualistów jeszcze rozumiem, bo jakby to powiedzieć.... nie mają innego wyjścia <hahaha>

ale w układzie hetero, to po prostu .... no nie mam słów, żeby opisać swój rozbawiony stosunek dla takiej koncepcji <hahaha>


Nie mogłem się powstrzymać żeby tego nie zacytować. Nadio, moim zdaniem jesteś, za przeproszeniem, żałosna pisząc takie dyrdymały nawet tego nie spróbując. Te twoje emoty (<hahaha>) eksploatowane przez Ciebie w nadmiernych ilościach dla mnie są jednym brechtem z Ciebie. Uwielbiam takich ludzi - próbują wyśmiewać innych sami nie mając o danym temacie zielonego pojęcia.

Ujmę to tak, do wszystkich tych dziewczyn, które niby są przekonane jaki to anal jest "be" i w ogóle - po pierwsze na miejscu dziewcyzny nie zrobiłbym tego z przypadkowym chłopakiem, to pewne. Ja z moją kobietą spróbowaliśmy myślę po jakichś dwóch latach normalnego seksu. Anal nie jest łatwy, to oczywiste. Dziewczyna musi być na maska rozliźniona, na maksa podniecona i sama tego chcieć, nie mieć żadnych obaw i takie tam - w innym wypadku nie wyjdzie, bo będzie ją bolało. Proponuję poprzedzić całą "misję" solidną grą wstępną, tak żeby wręcz kipiała z chcicy :). Potem, gdy już jest po wejściu, musi się chwilę oswoić z sytuacją i jak już oboje czujecie że jest dobrze, można zacząć normalny seks. Normalny, bo według mojej panny, gdy już się rozluźni, to bardzo przypomina to zwykły seks, ALE, co najlepsze - to do wszystkich tych "dziewic" co to twierdzą że anal jest wymysłem szatana i w ogóle - ORGAZM ANALNY DLA KOBIETY JEST NIEPORÓWNYWALNIE SILNIEJSZY NIŻ ZWYKŁY! Moja wprost nie mogła uwierzyć, że coś takiego jest w stanie wywołać seks analny. Sama mi mówiła, że od zawsze kojarzyło się to jej tylko z bólem i takie tam, a tymczasem gdy uda się dojść do finału, to jest to czysta eksplozja, wybuch wulkanu etc. Wcale się nie dziwię więc dziewczynom, które otwarcie (czy to na tym forum, czy gdzie indziej) przyznają, że uwielbiają seks analny. Wiadomo, nie można z nim przeginać (tzn robic zbyt często), ale jednak ja z moją panną od czasu do czasu uprawiamy go i jest nam z tym baaaaardzo dobrze :). Pozdrawiam i tym, ktorzy nie próbowali radziłbym w ogóle się nie wypowiadać (bo po co? to tak jakby pierdzielić głupoty o zwykłym seksie, mądrzyć się, nigdy tego nie robiąc).
Ostatnio zmieniony 26 lut 2008, 10:20 przez Misiek_22, łącznie zmieniany 1 raz.
Princesska93
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 19
Rejestracja: 06 gru 2007, 18:53
Skąd: poznan
Płeć:

Postautor: Princesska93 » 26 lut 2008, 17:22

ja bym sie chyba na to niezdecydowala...czytalam ze bol to jeden z najmnijeszych problemow...poniewaz mozna zaczac od wsadzania sobie mniejszych przedmiotow jak np dlugopis..a pozniej pzrejsc do coraz wiekszych..wtedy nie ebzdiemy odczuwaly bolu....ale wedlug mnie to troche nie higieniczne...jezeli juz ktos sie na to zdecyduje...niech uzywa prezerwatywy...tylko nie pozniej ja zmieni wchodzac do pochwy... [:D]
Awatar użytkownika
zielony kot
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 200
Rejestracja: 07 lut 2005, 18:59
Skąd: kolwiek bądź
Płeć:

Postautor: zielony kot » 27 lut 2008, 13:39

princeska ty naprawde masz tyle lat, ile z twojego profilu wynika? :|

misiek22 to chyba jakies ukryte kompleksy czy poczucie nizszosci, ze trzeba wszystkim udowodnic, ze sa gorsi, jesli mysla inaczej. jesli chodzi o nadie. oo, ale dzisiaj zgryzliwa jestem.

Twoja dziewczyna osiaga podczas seksu analnego bez pieszczot lechtaczki? slyszalam, ze to sie rzadko zdarza
"Celem życia jest żyć. To znaczy być świadomym - zazdrośnie, do upojenia,
pogodnie, bosko świadomym."
Henry Miller
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 27 lut 2008, 13:51

Wcale nie ! to dosc czeste
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 27 lut 2008, 18:32

zielony kot pisze:slyszalam, ze to sie rzadko zdarza
Źle słyszałaś :] Zdarza się częsciej niż przy klasycznym stosunku w pozycji omijającej łechataczkę.
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Misiek_22
Początkujący
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: 18 sie 2007, 00:09
Skąd: Centrum Polski
Płeć:

Postautor: Misiek_22 » 29 lut 2008, 14:07

zielony kot pisze:misiek22 to chyba jakies ukryte kompleksy czy poczucie nizszosci, ze trzeba wszystkim udowodnic, ze sa gorsi, jesli mysla inaczej. jesli chodzi o nadie. oo, ale dzisiaj zgryzliwa jestem.


Poczucie niższości? Ależ prosze cie... Chodzi po prostu o to, że nienawidze osób, które nia mają pojęcia o danym temacie, a wypowiadają sie jakby wszystkie rozumy zjadły. To tak jakbym pierdzielił o jakimś filmie, że jest max beznadziejny, nawet go wcześniej nie oglądając (taaaak, wiem, że sporo osób tak robi - pora sie zmienić ;) ). Jeśli ktoś spróbował i nie podobało się - spoko, szanuję to. Jeśli ktoś nie próbował, ale uważa że raczej nie chce tego spróbować, bo go to nie kręci - oczywiście również szacunek, jego sprawa. Ale pierdzielenie dyrdymałów jaki to anal jest beznadziejny, chory i w ogóle, jacy to ludzie muszą być xxxx że chcą uprawiać seks analny to sorry, ale niech sobie darują takie "opinie".

Twoja dziewczyna osiaga podczas seksu analnego bez pieszczot lechtaczki? slyszalam, ze to sie rzadko zdarza


Powiem Ci tak - mało która dziewczyna (podobno ok. 5%) jest w ogóle w stanie dojść bez pieszczot łechtaczki - czy to podczas normalnego seksu, czy analnego. To bardzo pomaga. Moja dotyka się podczas stosunku, to oczywiste.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 29 lut 2008, 14:28

Misiek_22 pisze:Chodzi po prostu o to, że nienawidze osób, które nia mają pojęcia o danym temacie, a wypowiadają sie jakby wszystkie rozumy zjadły.

i to już jest powód do nienawiści ??

Misiek_22 pisze:Powiem Ci tak - mało która dziewczyna (podobno ok. 5%)


zawsze wydawało mi sie, że więcej

Mi jest łatwiej o orgazm bez stymulacji łechtaczki właśnie podczas seksu analnego
Awatar użytkownika
Zielonowłosa
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 147
Rejestracja: 28 lip 2004, 19:54
Skąd: dokąd
Płeć:

Postautor: Zielonowłosa » 02 mar 2008, 15:18

Heh, faktycznie długi ten wątek... :)
Od jakiegoś czasu, chłopak pytał mnie, co o tym sądzę... Byłam nastawiona sceptycznie. Jednak przy jakiś zabawach oralnych, zaczął błądzić w te okolice paluszkiem... Skończyło sie niewiarygodnym orgazmem. Pomyślałąm, zę coś w tym musi być. I ostatecznie spróbowaliśmy tego piekielnego, godnego potępienia czynu haniebnego..:) Tzn. chceiliśmy spróbować, ale kiedy wszedł do pewnej głębokości, po prostu zaczęło boleć i postanowiliśmy to odłożyć.
Mój przypadek potwierdza fakt, ze ludzie zmieniają sposób myślenia w tej kwestii. Może kiedyś jeszcze spróbuję, pomimo, że teraz się nie udało. W sexie wszystko jest dozwolone, jeśłi obydwie osoby się na to zgadzają.
iwonka
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 13
Rejestracja: 18 kwie 2008, 12:20
Skąd: kraków
Płeć:

Postautor: iwonka » 23 kwie 2008, 14:54

zielonowłosa
-mnie w zasadzie tez bolało za pierwszym razem

Mi jest łatwiej o orgazm bez stymulacji łechtaczki właśnie podczas seksu analnego

dzindzer-mam tak samo a pozatym niewiem jak u ciebie ale ja podczas sexu analnego mam dłuszy i chyba lebszy
Obrazek
Awatar użytkownika
zet
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 132
Rejestracja: 29 paź 2006, 12:42
Skąd: internet
Płeć:

Postautor: zet » 23 kwie 2008, 22:37

lepszy :)
Nie bierz zycia na serio - i tak nie wyjdziesz z niego zywy
Madzik487
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 30 kwie 2008, 22:18
Skąd: gorzów wlkp.
Płeć:

Postautor: Madzik487 » 01 maja 2008, 14:20

no a ja będę wyjątkiem-uprawiałam seks analny i pewnie będę go jeszcze uprawiać...mam stałego partnera i tylko jemu zaufałam w tej sprawie, oczywiście początki nie są przyjemne-jedyną przyjemnością dla kobiety jest wtedy satysfakcja mężczyzny którego kocha...jednak po jakimś czasie jest możliwe osiągnięcie satysfakcji także przez kobietę, kilka lat temu ciągle powtarzałam że nie, że nigdy, ble itp. a wystarczyło zaufanie do mężczyzny... ja mam o tyle gorzej, że moje kochanie jest bardzo obdarzony przez matkę naturę i nawet normalny stosunek wymaga więcej nawilżenia i poślizgu niż sama jestem w satnie "wyprodukować", w zwiazku z tym analek też wymagał wyjątkowych przygotowań, zwłaszcza psychicznych.
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 01 maja 2008, 14:30

Madzik487 pisze:no a ja będę wyjątkiem-uprawiałam seks analny i pewnie będę go jeszcze uprawiać..

I, przepraszam, od czego tu jesteś wyjątkiem? <hmm>
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Madzik487
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 30 kwie 2008, 22:18
Skąd: gorzów wlkp.
Płeć:

Postautor: Madzik487 » 01 maja 2008, 17:43

jestem wyjątkiem od tego, że większość dzięwczyn pisze tu, że nie robi tego i nigdy nie zrobi, że sie brzydzi itp. a ja się otwarcie do tego przyznaję- a co do wielokropków...hmm taki już mam styl pisania i pewnie tak już mi zostanie;) pozdrawiam
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 01 maja 2008, 18:10

Madzik487 pisze:jestem wyjątkiem od tego, że większość dzięwczyn pisze tu, że nie robi tego i nigdy nie zrobi, że sie brzydzi itp. a ja się otwarcie do tego przyznaję

Przeczytałaś ponad 1100 postów? ;)
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Madzik487
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 30 kwie 2008, 22:18
Skąd: gorzów wlkp.
Płeć:

Postautor: Madzik487 » 01 maja 2008, 20:58

wystarczy, że przeczytałam 100 i w tych stu pojawiła sie jedna, może dwie odpowiedzi, że ktoś to robił to nie trudno się domyśleć co jest w pozostałym tysiącu odpowiedzi, czyż nie?
Kocur
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 21
Rejestracja: 06 cze 2008, 09:57
Skąd: W-wa
Płeć:

Postautor: Kocur » 11 cze 2008, 15:28

odgrzebałem sobie temata :)

Najwięcej do powiedzenia w tej kwestii mają jak widzę Ci, którzy nigdy tego nie próbowali. Jeszcze 5-8 lat temu w życiu bym nie pomyślał, że mogę w ogóle myśleć o tym jak o czymś dającym satysfakcję obojgu. Moja aktualna partnerka jednak to zmieniła. Zaczęło się od pieszczot tego miejsca, jako elementu gry wstępnej i wspomagacza przy "normalnym" stosunku. Stopniowo udało się wypracować taki model działania, który dawał 100% satysfakcji :)

Ważne jest kompletne zaufanie, poczucie swobody, rozbudzenie tego miejsca ... żel durexa :D Ważne też, żeby nie robić tego za często - przynajmniej dla nas jest to urozmaicenie na wyjątkowe okazje ;)

I tak, kobieta może osiągnąć wtedy niesamowity orgazm, zwłaszcza gdy dodatkowo pieścimy łechtaczkę, lub partnerka sama ją pieści ;p
Alex5
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 10 cze 2008, 02:40
Skąd: z cyberspace'u
Płeć:

Postautor: Alex5 » 12 cze 2008, 01:55

Ja dobieram się mojej do pupy (nie lubie słowa anal) po tym jak ona dojdzie. Po 1sze uważam to w tej sytuacji za zasłużoną nagrodę :) , a po 2gie to gdy ona dojdzie to strrrasznie się moczy, w skutek czego kontynuowanie stosunku staje się bezcelowe. Ale to nawilżenie ma taki pozytywny efekt że dzięki temu mogę małego bez problemu wetknąć w 2gą dziurę. Żele, duperele - to nie dla mnie. 2ga opcja to dać do buzi, ona po orgazmie jest tak potulna że nie stawia żadnego oporu cokolwiek bym nie zrobił. O przepraszam gdy raz wyjęłem z pupy i chciałem dać do buzi odpowiedzią było m-m i musiałem wracać na dół :|
kocham WSZYSTKIE dziewczyny....
Stormy

Postautor: Stormy » 12 cze 2008, 10:10

Alex5 pisze:gdy raz wyjęłem z pupy i chciałem dać do buzi odpowiedzią było m-m i musiałem wracać na dół :|

a dziwisz sie? tak samo z pupy do pochwy sie nie wraca
zakrecona_1
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 27
Rejestracja: 21 cze 2008, 17:46
Skąd: z kątowni
Płeć:

Postautor: zakrecona_1 » 21 cze 2008, 20:23

Stormy pisze:
Alex5 pisze:gdy raz wyjęłem z pupy i chciałem dać do buzi odpowiedzią było m-m i musiałem wracać na dół :|

a dziwisz sie? tak samo z pupy do pochwy sie nie wraca



wirus na bank ja zaatakowal wspolczucia mialam raz cos takeigo i dziekuje nigdy wiecej...a tylko bawil sie na placubudowy a pozniej na placu zabaw:(


zastanawiam nei czy spotkaliscie cos kiedys na pesnisiejakies neispodzianki???
Ostatnio zmieniony 21 cze 2008, 22:44 przez zakrecona_1, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Zaq
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 217
Rejestracja: 07 lis 2006, 22:42
Skąd: stamtąd
Płeć:

Postautor: Zaq » 21 cze 2008, 20:56

zakrecona_1 pisze:zastanawiam nei czy spotkaliscie cos kiedys na pesnisiejakies neispodzianki???
Nie, a niby czemu? Przeca kał jest w jelitach a nie w odbytnicy, więc jak kobieta o siebie dba, to nie powinno być żadnych niespodzianek.
"Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Cóż to była za wspaniała podróż!"
zakrecona_1
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 27
Rejestracja: 21 cze 2008, 17:46
Skąd: z kątowni
Płeć:

Postautor: zakrecona_1 » 21 cze 2008, 21:08

Zaq pisze:
zakrecona_1 pisze:zastanawiam nei czy spotkaliscie cos kiedys na pesnisiejakies neispodzianki???
Nie, a niby czemu? Przeca kał jest w jelitach a nie w odbytnicy, więc jak kobieta o siebie dba, to nie powinno być żadnych niespodzianek.



dosiwadczyles tego empirycznie???

wiele naczytalam sie na temat lewatywy:(
Awatar użytkownika
Zaq
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 217
Rejestracja: 07 lis 2006, 22:42
Skąd: stamtąd
Płeć:

Postautor: Zaq » 21 cze 2008, 21:21

zakrecona_1 pisze:dosiwadczyles tego empirycznie???
A jak inaczej [:D] ?

zakrecona_1 pisze:wiele naczytalam sie na temat lewatywy:(
Fakt, wielu poleca lewatywę. Ja ktoś boi się niespodzianek, to niech zrobi. Ja w każdym razie nie musiałem sugerować partnerce lewatyw czy jakichś innych specjalnych przygotowań.
"Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Cóż to była za wspaniała podróż!"
jaxa
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 22 cze 2008, 01:55
Skąd: Wrocław
Płeć:

W pupkę.

Postautor: jaxa » 22 cze 2008, 02:12

Otóż tak:
Jam ta brzydka połowa małżeństwa z kilkunastoletnim stażem. Nie, żebym się skarżył , ale mam lubieżną ochotę na żoniną drugą dziurkę i to wcale nie skrytą ochotę. Lecz połowica się wzdraga (z powodów, że się tak wyrażę: standardowych - że boli, że niehigienicznie, nieestetycznie i romantycznie też nie bardzo). I ja to rozumiem i nie napieram. Jakoś nie interesuje mnie sytuacja, w której kobita, w końcu namówiona, zaciśnie zęby, dla świętego spokoju nadstawi co trzeba i z tępym wzrokiem utkwionym w ścianę, cierpliwie poczeka, aż sprośny cap - małżonek dokona sobie aktu sodomii...

Idealną byłaby sytuacja, w której rzeczona szanowna Małżonka sama z siebie poczuła nieprzeparte pożądanie penetracji swego szlachetnego tylnego wejścia. Tyle, że ja tu nie widzę specjalnie możliwości skutecznej propagandy skutkującej rozkwitem analnej pasji u Żony. Pornografia w tym względzie, mam wrażenie, do kobiet nie trafia, gdyż epatuje głównie prymitywem i (jakkolwiek to by nie zabrzmiało) brakiem klasy i stylu. I tu dygresja niezbędna w moich dalszych rozważaniach. Otóż pewien filozof i krytyk kultury - Slavoj Żiżek bardzo trafnie twierdzi, iż film (w tym również oczywiście film erotyczny czy pornograficzny) ma pewną prymarną funkcję poznawczą, a mianowicie przedstawiając obiekty (sytuacje) pożądania, nie tyle mówi nam czego można pożądać, ale pokazuje JAK pożądać. W tym kontekście, niektóre doskonałe filmy erotyczne Andrew Blake'a, na które przypadkiem z Żoną natrafiliśmy, w zaskakujący sposób, bez mojej intencji i ingerencji, "nauczyły" moją połówkę pewnych zachowań, zachęciły do intensywniejszego zaangażowania się w pewne aspekty naszej aktywności w alkowie. Po prostu, pokazały klimat, atmosferę, wibracje... i tym samym moja Małżonka spontanicznie, w lot chwytając nastrój, uznała za atrakcyjne pewne zachowania i sytuacje. Ot, zobaczyła, poczuła, zaakceptowała i zapragnęła. Bo film z jego klimatem i sposobem przedstawiania, "nauczył" Ją (zresztą mnie też), pokazał JAK pożądać.

I teraz wracając do głównego wątku, co inteligentniejsi czytacze już sie pewnie domyślają natury mojej prośby... , którą dla porządku sformułuję.

Poszukuję "materiałów propagandowych" będących sensowną i do zaakceptowania dla kobiety, zachętą i zanętą poczucia pożądania w drugiej dziurce. Filmy, może literatura, no sam nie wiem... Nic wulgarnego, prymitywnego i nachalnego. Raczej z intensywnym klimatem, zachęcającym i intrygującym.

Ewentualnie (w ostateczności) coś stricte edukacyjnego i najlepiej z wypowiedziami zachwyconych "użytkowniczek" , jak w amerykańskim marketingu

Znacie coś? Potraficie pomóc?

Z góry dziękuję.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 22 cze 2008, 03:32

Tu jest zakaz propagowania pornografii.
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 22 cze 2008, 09:14

Zaq pisze:więc jak kobieta o siebie dba, to nie powinno być żadnych niespodzianek.
To nie chodzi nawet o fakt- dbania, nie- dbania, tylko o anatomię :>
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Awatar użytkownika
Zaq
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 217
Rejestracja: 07 lis 2006, 22:42
Skąd: stamtąd
Płeć:

Postautor: Zaq » 22 cze 2008, 09:48

"Filozofia w buduarze" markiza de Sade'a.
"Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Cóż to była za wspaniała podróż!"

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 286 gości