różnica wieku

anitka24 · Postautor: **anitka24** » 16 cze 2005, 23:30

cubasa pisze:
hehe Boże czy wszyscy myślą że doświadczenie życiowe=inteligencji

Nie koniecznie o to mi chodzilo...taka kobietka ma o wiele wieksze doswiadczenie zyciowe przez co na wiele spraw patrzy nieco z innej strony. O inteligencji to ja tutakj nie mowie, bo to wiadomo, rzecz wrodzona, albo sie ja ma albo sie nie ma <browar>

Takiej kobiecie to potrzebny doświadczony facet albo nie doświadczony którego by wszystkiego nauczyła <aniolek2> ...a poza tym faceci po 30 maja jakiś urok niestety kobieta musi być zadbana żeby koło 40 była atrakcyjna...

unlucky_sink · Postautor: **unlucky_sink** » 16 cze 2005, 23:35

anitka24 pisze:Takiej kobiecie to potrzebny doświadczony facet albo nie doświadczony którego by wszystkiego nauczyła

hehe czyli wychodzi na to że może wiek jest nieważny

albo ważny w zależności od potrzeb

anitka24 pisze:a poza tym faceci po 30 maja jakiś urok

oj mają urok, mają... <pijak>

anitka24 pisze:niestety kobieta musi być zadbana żeby koło 40 była atrakcyjna..

ja jak bede dochodzić do 40tki to zafunduje sobie jakąś operacje plastyczną heh

Mysiorek · Postautor: **Mysiorek** » 17 cze 2005, 00:10

unlucky_sink pisze:anitka24 napisał/a:
a poza tym faceci po 30 maja jakiś urok

oj mają urok, mają...

Heh... niezłe teksty pociskacie

Gdzie Ci faceci <aniolek2>

unlucky_sink · Postautor: **unlucky_sink** » 17 cze 2005, 00:12

Mysiorku czyżbyś się z nami nie zgadzał ?

hihi

cubasa · Postautor: **cubasa** » 17 cze 2005, 00:13

Gdzie Ci faceci

Idź do lustra, ja tez idę <aniolek2> <browar>

anitka24 · Postautor: **anitka24** » 17 cze 2005, 00:14

Mysiorek pisze:
unlucky_sink pisze:anitka24 napisał/a:
a poza tym faceci po 30 maja jakiś urok

oj mają urok, mają...

Heh... niezłe teksty pociskacie
Gdzie Ci faceci <aniolek2>

faceci uciekli albo o tej porze robią inne przyjemniejsze rzeczy <aniolek2>

unlucky_sink · Postautor: **unlucky_sink** » 17 cze 2005, 00:15

anitka24 pisze:przyjemniejsze rzeczy Aniolek

jakie np??

cubasa · Postautor: **cubasa** » 17 cze 2005, 00:18

unlucky_sink pisze:
jakie np??

Np. wyrywaja młodsze panienki ;P

unlucky_sink · Postautor: **unlucky_sink** » 17 cze 2005, 00:19

cubasa pisze:Np. wyrywaja młodsze panienki Jeeeezor

hehe młodsze panienki teraz w domku siedzą, siedzą albo już śpią ;P

cubasa · Postautor: **cubasa** » 17 cze 2005, 00:21

albo czytają Forum...u Agnieszki ;P

unlucky_sink · Postautor: **unlucky_sink** » 17 cze 2005, 00:28

cubasa pisze:albo czytają Forum...u Agnieszki Jeeeezor

albo pisza posty, bo cierpią na "bezsenność"

Mysiorek · Postautor: **Mysiorek** » 17 cze 2005, 00:33

unlucky_sink pisze:Mysiorku czyżbyś się z nami nie zgadzał ?

Hahaha... no nie wypada mi sobie kadzić <aniolek2>

cubasa pisze:Idź do lustra, ja tez idę

Spox. Zakochałem się właśnie w sobie

A tak na poważnie... musi być symbioza i tyle. Wiek nie ma znaczenia (przy mądrości obydwojga partnerów).

22 latek · Postautor: **22 latek** » 17 cze 2005, 01:15

Bylem z 30 latka jakieś 3.5 miesiąca i dobrze było. Dużo mnie nauczyła

Okazała sie niestety kłamczuchą i musieliśmy sie rozstać :565:

unlucky_sink · Postautor: **unlucky_sink** » 17 cze 2005, 01:41

Mysiorek pisze:Hahaha... no nie wypada mi sobie kadzić Aniolek

Mysiorku jesteś w okolicach 30tki ?

DD

anitka24 · Postautor: **anitka24** » 17 cze 2005, 08:48

unlucky_sink pisze:
anitka24 pisze:przyjemniejsze rzeczy Aniolek

jakie np??

To co tygryski lubią najbardziej ...czyli byli gdzieś ...to juz zależy od gustów...ze swoimi tygrysicami...pewnie młodzymi bo faceci lubią młodsze.... <aniolek2>

bik79 · Postautor: **bik79** » 17 cze 2005, 10:07

Witam
Między mną a moją dziewczyną jest 6 lat różnicy - (ja 26, ona 20), nie za dużo ale zaczynaliśmy jak ona miała 16. Pamiętam jak mając 18 lat pierwszy raz kochałem sie z dziewczyną w pracy która miała 25 i dla mnie wtedy była to spora różnica wieku. Wręcz byłem z tego dumny że miałem taką okazję

. Moja dziewczyna miała szefową która jest z gosciem co ma 62 (ona 33) ale to chyba sie nie liczy bo poleciała na kase (on ma fabryke)
pozdrawiam

anitka24 · Postautor: **anitka24** » 17 cze 2005, 10:16

Ja znam parę co była różnica wieku około 30 lat facet był jej wykładowcą na uczelni, wolny dodam i postanowił że ona pasuje na jego przyszłą żonę.... oblał ją na egzaminie i tak od słowa do słowa zostali ze soba ...wyszła za niego za mąż i wszystko było oki aż jej zaczęło brakować towarzystwa w jej wieku ... i niestetty związek nie wytrzymał różnicy aż takiej dużej...po prostu on chciał innego domu niż ona...i się rozeszli...to oczywiście nie reguła o różnie bywa bo są różne związki ...ale to chyba za duża różnica i obie osoby pochodzą jednak z innego pokolenia

ptaszek · Postautor: **ptaszek** » 17 cze 2005, 13:12

A ja mam chyba jakąś barierę. Jak słyszę o związku "młodszy ze starszą" to coś mnie kłuje. Mój facet miał przede mną kilka starszych panienek... I od czasu, kiedy mi opowiedział kilka szczegółów mam jakieś dziwne przeświadczenie. Takie, że starsza = lepsza. Bo bardziej doświadczona, pociągająca, itd. itp. Wiem, nie można generalizować. To nie jest do końca od wieku zależne. Ale we mnie to już się jakoś zakorzeniło i za każdym razem, jak słyszę o takim właśnie związku, w którym partner jest młodszy o parę lat, to mi się kreuje obraz mojego chłopaka z którąś ze swoich byłych. I cały czas mam lęk, że one były w jakiś sposób lepsze. Wiem, to absurdalne, bo z nimi już dawno nie jest, a ze mną... już prawie 1,5 roku. Chyba muszę popracować nad pewnością siebie

rrq · Postautor: **rrq** » 20 cze 2005, 14:49

Obudziłem się dziś obok mojej dziewczyny starszej odemnie o wasze magiczne 6 lat, bez skrepowania patrzyłem na jej ciało, widząc jego doskonałość połaczoną z delikatnym dotknięciem czasu. To nie ciało nastolatki z kompleksami z brakiem ukształtowanego Ja. To ciało kobiety które mówi bardzo wiele.
Budzi sie patrzy na mnie widze jej żywe oczy kiedy wypowiada 1 słowo wiem że jestem z kobietą z partnerem. Czy wiek jest znaczacy czy moja czy jej figura cokolwiek zmienia? Kiedy dla tych pierwszych słów i wszystkich kolejnych zostął bym z nią, nie szedł do pracy, nie wracał do obowiazków.
O niczym nie decyduje wiek, wygląd tylko te słowa które rozumiemy lub nie. Życie miarą doświadczenia... Możesz mieć 30-40 lat i żyć z rodzicami opiorą Cie codziennie dostaniesz śniadanie, zapłacą za twoje mieszkanie.. i co z tego wieku wnika??? NIC
Jeśli zmierzyłeś sie z życiem w równym stopniu jak twoja druga połowa dogadacie sie i nie bedzie przeszkód.
Bo sex bedzie cudowny, rozmowa wspólne śniadanie, spacer. Wszystko to daje radość jeżeli wyzbywasz sie uprzedzeń przekonan a zostawiasz miejsce na uczucie, które jest teraz, nie kiedyś nie za 10 a moze 100 lat.

Pozdrawiam

cubasa · Postautor: **cubasa** » 20 cze 2005, 15:15

rrq, zechciej napisać ile masz lat

rrq · Postautor: **rrq** » 20 cze 2005, 16:52

cubasa pisze:rrq, zechciej napisać ile masz lat

24 wiosny mi pekły

od 20 roku jestem samodzielny :-D (tak na marginesie)

adi · Postautor: **adi** » 20 cze 2005, 19:39

powiem tak, że niektóry kobiety wolą młodszych, tak jak młodsze wolą starszych. To samo dotyczy facetów, są różne charaktery i upodobania. Ja np wolałbym mieć kobiete starszą conajmniej o 5lat, która wiedziałąby czego chce!

Andrew · Postautor: **Andrew** » 20 cze 2005, 20:02

Adi ! ...nic nie zrozumiałeś z tego co napisał ...rrq! <browar> <browar> <browar>
a dla rrq.... <brawo1>

Catherina · Postautor: **Catherina** » 20 cze 2005, 21:19

Zbytnio się nad tym nie zastanawiałam. Mój mężczyzna jest ode mnie o 3 lata starszy i jest dobrze.

:)

Ale seks z 5 lat młodszym chłopcem, albo 15 lat starszym facetem u mnie by nie przeszedł....

Mysiorek · Postautor: **Mysiorek** » 20 cze 2005, 21:57

Catherina pisze:Ale seks z 5 lat młodszym chłopcem, albo 15 lat starszym facetem u mnie by nie przeszedł....

Bo masz 18 latek dopiero

Catherina · Postautor: **Catherina** » 20 cze 2005, 22:15

Mysiorek pisze:Bo masz 18 latek dopiero

"dopiero" albo "aż" zalezy jak na to spojrzec

unlucky_sink · Postautor: **unlucky_sink** » 20 cze 2005, 23:48

albo 15 lat starszym facetem u mnie by nie przeszedł.... usmiech

a u mnie by "przeszedł"

Koko · Postautor: **Koko** » 20 cze 2005, 23:54

Ale seks z 5 lat młodszym chłopcem, albo 15 lat starszym facetem u mnie by nie przeszedł....

Z młodszym to może nie, ale u mnie On jest o 12 lat starszy. I co? Czytać tu Rrq, któremu niniejszym przyklaskuję. <brawo1> <browar>

unlucky_sink · Postautor: **unlucky_sink** » 21 cze 2005, 00:10

Koko pisze:Czytać tu Rrq, któremu niniejszym przyklaskuję

oj czytałam-ładnie napisał:DDD

Agusia · Postautor: **Agusia** » 21 cze 2005, 01:02

Ja mam jakies ogolne "szczescie" do starszych facetow...Moj pierwszy facet tak na powaznie byl naprawde duzzzo starszy(dodam,ze mial corke ,ktora miala wiecej lat niz ja)...Pisalam juz w innym temacie o tym zwiazku...Z jednej strony podeszlam negatywnie, nie tyle co do swojego bylego zwiazku,co do moich wtedy 15 lat....Brak mi wtedy bylo tej dojrzalosci emocjonalniej,ktora niestety skonczyla sie blokada psychiczna....Mowie otwarcie,ze z tym facetem czulam sie naprawde dobrze.....W ciagu tych lat bywalo roznie z moimi zwiazkami,ale zawsze facet byl starszy niz ja...Dwa lata taemu podobal mi sie facet,ktory mial lat 30- dla mnie do dzisiaj mezczyzni,ktorzy maja lat 28-32 sa bardzo atrakcyjni i roznica wieku jest dla mnie zupelnie do przyjecia...W tym czasie kiedy mi sie podobal (bez wazjemnosci) 30 latek zakochal sie we mnie (tez bez wzajemnosci) 40 latek, naprawde super czlowiek,ale na przyajzni(z mojej strony) tylko pozostalo....
W mojej rodzinie starsze 2 pokolenia tzn.. prababcia i babcia tez preferowaly starszych mezczyzn- mezow o 8 lat starszych od siebie....W mojej rodzince max. roznica wieku pomiedzy malzonkami jest ok 16 lat.

różnica wieku

Kto jest online