Dziwny ból niszczy nasze życie seksualne
Moderator: modTeam
Dziwny ból niszczy nasze życie seksualne
To dość delikatny dla nas problem. 8 miesięcy temu mieliśmy swój pierwszy stosunek, mieliśmy wtedy 19 lat. Dla mojej dziewczyny był bardzo bolesny, ale następne nie były wcale lepsze. Nie leży to w sferze psychiki, pochwa jest bardzo odbrze nawilżona. Jednak przy każdym stosunku odczuwa ból. Była u ginekologa, który powiedział, że wszytko jest OK. Ból spowodowany jest tym, że penis zahacza o szyjkę macicy, ale to powinno po jakimś czasie samo ustąpić. No więc czekamy aż ustąpi... Nie chę żeby stosunek sprawiał jej ból, bo akt miłości boleć nie powinien. Poza tym ona traci chęć na jakiekolwiek pieszczoty, bo źle jej się to kojarzy. Próbowaliśmy różnych pozycji, ale to na nic.
Może ktoś miał lub ma podobny problem i może udzielić nam paru rad? Jak się z tym uporać?
Z góry dziękuję za mądre rady...
Może ktoś miał lub ma podobny problem i może udzielić nam paru rad? Jak się z tym uporać?
Z góry dziękuję za mądre rady...
Ooo, nowa Twarz z Trójmiasta - witaj, Merlin
Cóż, jeśli gienek stwierdził, że wszystko ok, to jednak stawiam na psyche i co ma do tego nawilżenie? Myślę, że musicie po prostu dać sobie czas, a przede wszystkim, jeśli zahaczasz o szyjkę, to warto byłoby wchodzić płyciej
Pozdrawiam <browar>
Cóż, jeśli gienek stwierdził, że wszystko ok, to jednak stawiam na psyche i co ma do tego nawilżenie? Myślę, że musicie po prostu dać sobie czas, a przede wszystkim, jeśli zahaczasz o szyjkę, to warto byłoby wchodzić płyciej
Pozdrawiam <browar>
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
pewnie, że płyciej
przecież pochwa jest rozciągliwa ale z umiarem!!!
mnie też by bolało, gdyby mój partner wchodził tak głeboko, jakby mu się tylko podobało
to TY musisz poznać ciało swojej dziewczyny i wiedzieć jak głęboko możesz wejść
aha, i ten ból prawdopodobnie nie minie, bo to wynika z fizycznej budowy Twojej dziewczyny
przecież pochwa jest rozciągliwa ale z umiarem!!!
mnie też by bolało, gdyby mój partner wchodził tak głeboko, jakby mu się tylko podobało
to TY musisz poznać ciało swojej dziewczyny i wiedzieć jak głęboko możesz wejść
aha, i ten ból prawdopodobnie nie minie, bo to wynika z fizycznej budowy Twojej dziewczyny
Nie martw się. Ja ze swoją partnerką mam podobnie. Niekiedy jak się kochamy to jest wszystko dobrze, ale przeważnie zawsze przy próbie jakiegoś brutalniejszego wejścia wgłab jej skarbu coś ją boli. Myśle że trafiam w główkę macicy i to dlatego. Cóż tak już musi być. Mnie to w każdym razie nie przeszkadza. Jest super. Pozdrawiam...
Płyyyycieeeej!
I porozmawiaj z nią, o tym co jej się podoba... Tyś co prawda także uczestnikiem tegoż zbliżenia... ale w 50% jeżeli chodzi o członkostwo i aż 100% jeżeli chodzi o satysfakcję (tak przynajmniej wnioskuję z postu)
Zachęć ją do przejęcia inicjatywy, niech siądzie na Tobie i twarzą w twarz (tak troszeczkę ją odepchniesz od "pełnej penetracji) spróbuje sama tak, żeby nie odczuwać dyskomfortu...
powinno wyjść, trzymam kciuki
I porozmawiaj z nią, o tym co jej się podoba... Tyś co prawda także uczestnikiem tegoż zbliżenia... ale w 50% jeżeli chodzi o członkostwo i aż 100% jeżeli chodzi o satysfakcję (tak przynajmniej wnioskuję z postu)
Zachęć ją do przejęcia inicjatywy, niech siądzie na Tobie i twarzą w twarz (tak troszeczkę ją odepchniesz od "pełnej penetracji) spróbuje sama tak, żeby nie odczuwać dyskomfortu...
powinno wyjść, trzymam kciuki
nata pisze:
aha, i ten ból prawdopodobnie nie minie, bo to wynika z fizycznej budowy Twojej dziewczyny
Skoro lekarz powiedział, że przejdzie to przejdzie <sam_nie_wiem>
Co do pozycji na jeźdźca, to próbowaliśmy wiele razy. ale żeby moja dziewczyna całkiem nie czuła bólu musiałbym wcale w nią nie wchodzić. Szyjka macicy jest usytułowana dość blisko wejścia i tak czy inaczej jest podrażniana.
Może skonsultować się z innym lekarzem...
nata pisze:Merlin pisze:Szyjka macicy jest usytułowana dość blisko wejścia i tak czy inaczej jest podrażniana
szyjka macicy jest usytuowana na końcu pochwy
może w takim razie nie chodzi o szyjkę
A lekarz nie zlecił cytologii przypadkiem?
Bo jak boli, to niekoniecznie dlatego, że partner jest "za duży" (czy jest coś takiego w ogóle, jak "zbyt duży"? czy raczej tylko "dość duży i niewłaściwie użyty" ).
Co do budowy, to gdy kobieta ma dość płytką pochwę, to nie będzie najmniejszego problemu z dosięgnięciem szyjki macicy nawet kciukiem, że o palcu środkowym nie wspomnę...
bo dotykanie szyjki jest mile, przyjemnie jest jak facet dobija do konca
jednak kyedy zrobi to za mocno... to bol jest nie do wytrzymania
a co ma do tego cytologia i wymaz z szyjki? przeciez badanie srodowiska i bakterii w pochwie srednio sie maja do jej budowy fizycznej...
jednak kyedy zrobi to za mocno... to bol jest nie do wytrzymania
Kubek pisze:A lekarz nie zlecił cytologii przypadkiem?
a co ma do tego cytologia i wymaz z szyjki? przeciez badanie srodowiska i bakterii w pochwie srednio sie maja do jej budowy fizycznej...
Ja nie wiem czy moga być aż takie "rozbieżności" w budowie anatomicznej kobiet. Piszecie że można doktnąć szyjki macicy palcem. Mój penis ma 20 cm (mierzony prawidłowo), kobieta siedzi na mnie całym ciężarem i nie ma zadnych oprów i nic ją nie boli. Powiem wiecej czym głębiej tym szybciej osiąga orgazm. Wkładam go perfidnie do samego końca dość energicznie i wtedy jest dla niej najlepiej...wiec dziwie się jak włożenie całego penisa moze powodowac ból. Dlatego kocham swoją kobietę i jestem zadowolony z sexu
Jacenty to sie ciesz ze trafiles na taka, bo nie kazdej bys tak na chama mogl wsadzic do samego konca, sa rozne kobiety, ktore np. od tylu vzy na jezdzca nawet 16 cm moze bolec. Jasne ze wszystko sie tam zmiesci, ale torturowac kobite, rozciagac jej cipke, tylko po to zeby calego wsadzic ? czesem trzeba sie pogodzic z tym ze sa tez plytkie kobiety, a wlasciwie normalne.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
znam i przerabiałąm... ból szyjki macicy jest przyczyna najcześciej zbyt głębokiego wejścia w pochwe partnerki... wiec płytkie i szybkie powinny zmienić sprawę... z czasem może powinniście zglębiać pchnięcie... napnewno przejdzie... u mnie też przeszło wiec bez obaw... kazda ziemianinka ma jakieś problemy w czasie stosunku... pzodrawiam
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 264 gości