krępujący i stresujący problem

Maverick · Postautor: **Maverick** » 03 mar 2010, 22:58

Przede wszystkim raczej male szanse ze to wielce poczujesz ze akurat sciska. To raz. A dwa ze jak juz scisnie naprawde mocno to to opoznia wytrysk co nie zawsze jest wskazane. O ile dizewczyna nie jest wybitnie luzna raczej nie zwiekszy to przyjemnosci z seksu.

Andrew · Postautor: **Andrew** » 04 mar 2010, 02:20

domofonik pisze:Wywnioskowałem że dziewczyny mogą ćwiczyć mięśnie kegla, ale czy to tylko zawęży wejście do pochwy czy całą pochwę ?

a w googlech nie mozesz zobaczyc jak wyglada budowa pochwy ? Tylko wejscie do niej .

[ Dodano: 2010-03-04, 02:22 ]

Maverick pisze:Przede wszystkim raczej male szanse ze to wielce poczujesz ze akurat sciska. To raz. A dwa ze jak juz scisnie naprawde mocno to to opoznia wytrysk co nie zawsze jest wskazane.

Jak nie poczuje ? poczuje i to wyraznie , chyba , ze ma mało wycwiczone owe miesnie , a czy to opóznia wytrysk? tu bym też polemizował , ale kazdy jest inny .

Maverick · Postautor: **Maverick** » 04 mar 2010, 08:52

Noo jezeli bez sciskania miesni jest bardzo luzna to wowczas poczuje. Ale jak bez tego jest ciasna t roznica moze byc niewielka.

peewe · Postautor: **peewe** » 05 maja 2010, 18:40

Witajcie

Mam mały - wielki, krepujący problem który wzbudza we mnie obawy i strach przed stosunkiem - a chodzi o .....bulgotanie w pochwie <evilbat>

Wiadomo że wraz z podnieceniem robi się coraz bardziej wilgotno.... Podczas stosunków szczególnie podczas wyjmowania członka czy podczas pozycji z szeroko rozszerzonymi nogami śluz wydobywa się ze mnie z bardzo nie fajnym dźwiękiem

Przyznam że to jest bardzo krępujące

Dziewczyny tez tak macie? Jak sobie z tym radzicie??
Ja zablokowałam się do tego stopnia że nie godze sie już na żadną pozycję poza misjonarką.
I Wy panowie?? Jak odbieracie takie "wpadki"

Nemezis · Postautor: **Nemezis** » 05 maja 2010, 20:28

Rzeczy naturalne nazywasz wpadką?

Ja lubię wszelkie seksu odgłosy. Mlaskania, chlupania czy te przy kontakcie spoconych ciał.

Nie bądź dzieckiem i nie krzywdź swego chłopca. Przy naprawdę zabawnych odgłosach można się co najwyżej pośmiać, a nie ograniczać.

Dzindzer · Postautor: **Dzindzer** » 05 maja 2010, 21:42

peewe pisze:Dziewczyny tez tak macie? Jak sobie z tym radzicie??

Miewam i nie radzę sobie, olewam, jest odgłos to jest, nie przeszkadza mi to, chyba, ze jakiś śmichowy jest to się śmiejemy

Ja lubię wszelkie seksu odgłosy. Mlaskania, chlupania czy te przy kontakcie spoconych ciał.

Bo seks ma swoje odgłosy, smaki i wonie, to bardzo naturalne, nie powinno to nikogo krępować.

Nemezis pisze:Przy naprawdę zabawnych odgłosach można się co najwyżej pośmiać, a nie ograniczać.

A no można, ostatnio mało z faceta ze śmiechu nie spadłam jak taki jeden odgłos zasłyszałam

Andrew · Postautor: **Andrew** » 05 maja 2010, 21:57

PIERDOŁAMI SIE NIE PRZEJMUJĘ

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 06 maja 2010, 06:36

Wg mnie też to głupota, a nie problem.
Odgłosy są i będą - to normalne.

Maverick · Postautor: **Maverick** » 06 maja 2010, 07:49

peewe pisze:Witajcie
Mam mały - wielki, krepujący problem który wzbudza we mnie obawy i strach przed stosunkiem - a chodzi o .....bulgotanie w pochwie
Wiadomo że wraz z podnieceniem robi się coraz bardziej wilgotno.... Podczas stosunków szczególnie podczas wyjmowania członka czy podczas pozycji z szeroko rozszerzonymi nogami śluz wydobywa się ze mnie z bardzo nie fajnym dźwiękiem Przyznam że to jest bardzo krępujące Dziewczyny tez tak macie? Jak sobie z tym radzicie??
Ja zablokowałam się do tego stopnia że nie godze sie już na żadną pozycję poza misjonarką.
I Wy panowie?? Jak odbieracie takie "wpadki"

A tym ze fryzure sobie podczas seksu zniszczysz tez sie martwisz?

krępujący i stresujący problem

Kto jest online