Czy to obrzydliwe??

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
jolie
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 125
Rejestracja: 08 paź 2004, 20:09
Skąd: Posen
Płeć:

Postautor: jolie » 30 paź 2004, 13:39

Jesli kocham i jestm kochany to sex mam i nie musze o niego nawet zabiegać !! bo to naturalne, iz dwoje ludzi pragnie sie jak sie kochają .


dokladnie... calkowiecie sie z tym zgadzam
I would go to heaven cause of the climat, but I will go to hell cause of the company.
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 30 paź 2004, 13:56

Ktoś tu chyba w takim razie cierpi na OSN - Ostry Syndrom Niedopchnięcia. :P
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
lorenzen
Maniak
Maniak
Posty: 678
Rejestracja: 03 lip 2004, 11:11
Skąd: koniecpolski
Płeć:

Postautor: lorenzen » 30 paź 2004, 14:09

No bo Emperorze była taka jedna w starożytnym Rzymie o imieniu Dupęcja Niedopchnęcja, a żeby było dziwniej była żoną niejakiego Kutasa Wielgusa - ;)
a wszystko to w opowieści, która bez końca może być oglądana
bo przez Monty Pythonów grana
Żywotem Briana - zresztą jest zwana
:564:

ps - mam nadzieję tylko, że wiele wcieleń tej W.Sz. Pani nie ostało się do dnia dzisiejszego :562:

edit -
Buziaczki dla Lisiczki za poniższą czujność :588: - muszę sobie odświeżyć klasykę, ależ mi wstyd, taka ignorancja :608:
Ostatnio zmieniony 31 paź 2004, 00:43 przez lorenzen, łącznie zmieniany 2 razy.
;)...
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 30 paź 2004, 14:12

Uwielbiam Monty Pythona :!:
Świętego Grala oglądałem z 50 razy, Żywot Briana też wiele i inne filmy, np. Sens życia wg. MP, Wiking Eryk i wiele, wiele cyrków :)
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly

Obrazek
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 30 paź 2004, 15:36

Emperor pisze: OSN - Ostry Syndrom Niedopchnięcia. :P


Roz........Ło mi nadgarstki :564: :564: :564: :564: :564: :564: :564: :D
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
foxy_lady
Weteran
Weteran
Posty: 1417
Rejestracja: 04 lut 2004, 17:01
Skąd: WaWa
Płeć:

Postautor: foxy_lady » 30 paź 2004, 20:20

lorenzen pisze:No bo Emperorze była taka jedna w starożytnym Rzymie o imieniu Dupęcja Niedopchnęcja,

dupecja niezadowolencja chyba ;)

monty python rulez :564:
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you

Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 30 paź 2004, 21:59

OSN - Ostry Syndrom Niedopchnięcia

Człek się uczy całe życie... :562: :564: :564: :564:
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 30 paź 2004, 23:25

mineta jest dla kobiety, po to, żeby sprawić jej przyjemność- skoro nie sprawia- trudno.
Dojrzewanie seksualne kobiety polega na uwalnianiu się z krępujących jej rozkosz więzów, a nie DAWANIE FACETOWI wszystkiego na co ma ochotę

Droga Bordo,
Czy nie dostrzegasz tu sprzeczności? Popatrz na pierwsze zdanie i na następne swoje wypowiedzi. Minetę robi się po to, żeby kobiecie było dobrze, więc dlaczego w odwrotną stronę ma być inaczej? zresztą i tak błąd w założeniu. Cele robienia minety są dwa: ma być dobrze jej i ma być dobrze jemu. A tak naprawdę to nie cele tu się liczą, tylko przyczyny. Się robi, bo się chce, bo się kocha, bo się pożąda. I akceptuje partnera w całości.
I dojrzałość polega (m.in. Matki Polki- ukłony Sue) akceptacji tego co się lubi, tego co się nie lubi, tego czego się nie zna i chciałoby spróbować i tego, czego nie spróbuje się nigdy, nawet , jeśli tak tobią "wszyscy".
Żeby dojrzałość na tym polegała, to kazdy byłby dojrzały od kołyski. Bo taka postawa jest wybitnie egoistyczna. Dojrzałość, o której tu zapewne piszemy, czyli emocjonalna w związku, polega na akceptacji PARTNERA. Włącznie z tym, czego nie rozumiemy i za czym nie przepadamy. A wiesz dlaczego? Dlatego, że pozwala na to MIŁOŚĆ. To ona sprawia, że akceptujemy to, co teoretycznie jest nieakceptowalne. Bo kochamy - powód irracjonalny, tak jak irracjonalna jest natura uczuć. Od racjonalności to jest rozum, a my przede wszystkim kochamy, mądrze, ale kochamy.
A merytorycznie, miłość i seks to dwie różne bajki i chyba Ci się pomyliły.
To Tobie cos się pomyliło. Gdyby tak było, to w ogóle nie byłoby się o co czepiać, kiedy on czy ona skoczą na bok. Seks jest cudowną stroną miłości, nie jedyną, ale bardzo ważną. I barometrem uczuć. I tak jak kobieta ma obowiązek o siebie dbać, a nie zapuszczać się przy facecie, tak ma obowiązek dbać o tę stronę miłości na tyle, na ile zdrowie jej na to pozwala. Drugiej strony to też dotyczy.
Seks to spotkanie
Miłość to spotkanie. A seks jest jednej z odmian tej miłości odcieniem.
To się rozpisałam :P
Pzdr wszystkich przy herbatce i z "Predatorem" za plecami :)
Bordo
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 28
Rejestracja: 28 paź 2004, 19:59
Płeć:

Postautor: Bordo » 31 paź 2004, 00:19

Zeby była dojrzałość musi być świadomość najpierw- a tego nie ma od kołyski.
Po drugie piszesz:
"Dojrzałość, o której tu zapewne piszemy, czyli emocjonalna w związku, polega na akceptacji PARTNERA. Włącznie z tym, czego nie rozumiemy i za czym nie przepadamy"
A zatem akceptacja także np. oziębłości partnerki, mam nadzieję?
Nieprawda, seks nie jest barometrem uczuć w związku, bo to oznaczałoby, że najbardziej "kochające" na świecie są osoby z dużym temperamentem, albo, że np. osoby dopiero co zakochane "kochają się" najmocniej. W sensie głupawki hormonalnej typu fenyloetyloaminy, pewnie tak. W sensie miłości- nie ma związku (patrz małżenstwa starszych osób- kochających się przez 50 i więcej lat!)
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 31 paź 2004, 00:35

Nieprawda, seks nie jest barometrem uczuć w związku,

Sex JEST barometrem uczuć w związku!!!
Jak inaczej wyrażasz uczucia w swoim związku???
Dobrem słowem? patrzeniem w oczy? zakupami? Czym?!
Jestem ciekaw?...
... Jak wyrażasz uczucia w swoim związku?
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 31 paź 2004, 00:37

Zeby była dojrzałość musi być świadomość najpierw- a tego nie ma od kołyski.
Toż przecież nie ja sobie wymysliłam podaną przez Ciebie poprzednią definicję dojrzałości.
"Dojrzałość, o której tu zapewne piszemy, czyli emocjonalna w związku, polega na akceptacji PARTNERA. Włącznie z tym, czego nie rozumiemy i za czym nie przepadamy"
A zatem akceptacja także np. oziębłości partnerki, mam nadzieję?
Oczywiście, że nie :P Jesteś w stanie zaakceptowac, że Twój facet chodzi z zapaleniem płuc, zamiast iść do lekarza? Nie. Jak ktoś jest chory, to się go leczy, a jak choroba jest nieuleczalna, to się żyje i kocha ze świadomością, że partner jest chory, a nie udaje, że jest zdrowy.
Nieprawda, seks nie jest barometrem uczuć w związku, bo to oznaczałoby, że najbardziej "kochające" na świecie są osoby z dużym temperamentem, albo, że np. osoby dopiero co zakochane "kochają się" najmocniej.
. Nie chodzi o ilość, tylko o jakość. I właśnie o jakości jest ta cała dyskusja. A seks jest barometrem uczuc z bardzo prostej przyczyny: na tym polu, jak na żadnym innym, widać, na ile się akceptuje partnera. Bo miłość to nie tylko kwestia ducha, ale i ciała. Jeśli człowiek brzydzi się wydzielin swojego partnera, to zawsze istnieje ryzyko, że w razie jego choroby i np. ropiejących ran nie będzie w stanie się przełamać i wynajmie opiekunkę do opatrywania.
Awatar użytkownika
eng
Weteran
Weteran
Posty: 1377
Rejestracja: 02 sie 2004, 11:43
Skąd: W-wa
Płeć:

Postautor: eng » 31 paź 2004, 00:55

To i ja swoje trzy grosze wrzucę do dyskusji :
Bordo pisze: A zatem akceptacja także np. oziębłości partnerki, mam nadzieję?

To zalezy jakie libido ma partner w zwiazku ... różnice nie do pogodzenia powodują rozpad ... nie słyszalem o udanym i trwałym zwiazku 'oziebłej' i 'buchaja' :D
Bordo pisze: Nieprawda, seks nie jest barometrem uczuć w związku

Jest i to dużym ... jak partnerka nie ma ciagle ochoty to oznacza że sie coś złego dzieje.
Najczęsciej jest to sygnał że coś jej się w uczuciach plącze ...
Bordo pisze:patrz małżenstwa starszych osób- kochających się przez 50 i więcej lat!

TO JUŻ JEST PRZYZWYCZAJENIE !
Zupełnie inna forma związku ... w tym wieku ludzie dawno zapomnieli co to sex...
Awatar użytkownika
lorenzen
Maniak
Maniak
Posty: 678
Rejestracja: 03 lip 2004, 11:11
Skąd: koniecpolski
Płeć:

Postautor: lorenzen » 31 paź 2004, 01:18

Ojejku - a przecież poszło o niewinną minetkę.
Jak pisałem lubię sobie tak teoretycznie jak i praktycznie pogawędzić, ale są pewne sprawy, które lepiej jest robić, niż o nich gadać :561: .
A parafrazując Emperora podejrzewam również OSN-L - trza coś zaradzić, bo się jeszcze pozarażamy ;)
;)...
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 31 paź 2004, 07:25

A zatem akceptacja także np. oziębłości partnerki, mam nadzieję?


Oziębłość podchodzi pod chorobę, albo ma jakieś inne przyczyny, może natury emocjonalnej. Albo chociażby facet nie umie się do niej zabrać pożądnie.

Poza tym - jak można się brzydzić czegoś, co nie jest trujące, co nie jest niesmaczne, nie śmierdzi? No, jeśli się nie myje to wiadomo że pachnie nie tak, ze względu na różne wydzieliny BAKTERII ale normalne ludzkie wydzieliny z tych miejsc są OK! Nawet można robić minetkę kobiecie podczas okresu i też jest OK!

Z drugiej strony istnieje jakaś tam obawa, że partner tego nie zaakceptuje. I wtedy trzeba się przełamać, przekonać się, że tak nie jest, że partner kocha całą i akceptuje całe ciało, wraz z jego cudownymi sokami. Lecz jeśli facet nie potrafi być przekonywujący... - to też może się zdarzyć. :) Ale tu znów się zazębia miłość. Jeśli kocha naprawdę to przekona, jeśli ona go kocha to SIĘ przekona i mu zaufa. I tak to już jest. Miłość <---> pragnienie ciała <---> pragnienie duszy <---> zaufanie <---> pełna akceptacja - to wszystko ze sobą współgra, a na dodatek zawiera jeszcze kilka innych waznych "terminów".

I zapamiętaj sobie jedno raz i na zawsze: SEKS JEST SPOSOBEM NA WYRAŻENIE UCZUCIA i to w bardzo dobitny i "mocny" sposób.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.

Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.

Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.

Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
eng
Weteran
Weteran
Posty: 1377
Rejestracja: 02 sie 2004, 11:43
Skąd: W-wa
Płeć:

Postautor: eng » 31 paź 2004, 10:52

SEKS JEST SPOSOBEM NA WYRAŻENIE UCZUCIA i to w bardzo dobitny i "mocny" sposób.

Mądrze gadasz !
Dokładnie tak myslę.
bleeeeeeeeeeeee
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 31 paź 2004, 13:09

Emperor pisze:


SEKS JEST SPOSOBEM NA WYRAŻENIE UCZUCIA i to w bardzo dobitny i "mocny" sposób.


Bzdura , bzdura i jeszcze raz bzdura !!!!! jeszcze by wypadało zapytac jakiego uczucia . Bo jesli macie na mysli miłosć , to nie podejrzewałem was o takie cos , znaczy poparcie tego własnie zdania ! Tym tokiem myslenia mozna powiedziec iż ludzie a raczej miłosc po 60-70 jest nie do pomyslenia ?!i ze nie istnieje a zostało jedynie przyzwyczajenie ! a to też tak nie jest !
SZKODA ze nie mam czasu tyle ile bym chciał bo napisał bym wiecej co do wczesniejszych postów , poza tym dalej czekam na otwieranie stron po 2 m ;)
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 31 paź 2004, 13:44

To ja jeszcze dodam, że seks bez miłości - tak, miłość bez seksu - nie, bo to zwykła prezyjaźń. A tzw. miłość platoniczna to może być do Brada Pitta.
Ja tam jestem liberalna, bo wygodna :P Jakoś człowiek musi sobie radzić, jak nie ma tej drugiej osoby. Z seksu nie jestem w stanie zrezygnować i już. Co ja na ten temat sądzę i co o sobie myślę, to inny problem. Ale wiem, że wolę seks bez miłości niż nic. O!
Ale to tak na marginesie :)
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 31 paź 2004, 14:05

Bardzo logiczne rozumowanie które popieram ! :564:
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 31 paź 2004, 14:10

no mrt dobrze to ujęła
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly


Obrazek
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 31 paź 2004, 16:09

Bzdura , bzdura i jeszcze raz bzdura !!!!! jeszcze by wypadało zapytac jakiego uczucia . Bo jesli macie na mysli miłosć , to nie podejrzewałem was o takie cos , znaczy poparcie tego własnie zdania ! Tym tokiem myslenia mozna powiedziec iż ludzie a raczej miłosc po 60-70 jest nie do pomyslenia ?!i ze nie istnieje a zostało jedynie przyzwyczajenie ! a to też tak nie jest !


Krzyś, ja napisałem, że seks JEST SPOSOBEM. Nie napisałem, że jest jedynym sposobem i nie napisałem, że 60 latkowie się nie kochają, że ich miłość wygasła. Czytaj uważniej. :568: :568:
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.

Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.

Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.

Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 31 paź 2004, 22:20

Juz ja tam dobrze napisałem i dobrze jak i dokładnie czytam , bzdura w kwesti Twego cytatu , reszta to odniesienie do innych powyzszych postów , co powinienes sam wpasc na to ! :564:
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
cytrynka
Maniak
Maniak
Posty: 593
Rejestracja: 18 cze 2004, 22:12
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: cytrynka » 31 paź 2004, 22:37

mrt pisze:To ja jeszcze dodam, że seks bez miłości - tak, miłość bez seksu - nie, bo to zwykła prezyjaźń. A tzw. miłość platoniczna to może być do Brada Pitta.
Ja tam jestem liberalna, bo wygodna :P Jakoś człowiek musi sobie radzić, jak nie ma tej drugiej osoby. Z seksu nie jestem w stanie zrezygnować i już. Co ja na ten temat sądzę i co o sobie myślę, to inny problem. Ale wiem, że wolę seks bez miłości niż nic. O!
Ale to tak na marginesie :)
dobrze powiedziane
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 01 lis 2004, 09:10

Juz ja tam dobrze napisałem i dobrze jak i dokładnie czytam , bzdura w kwesti Twego cytatu , reszta to odniesienie do innych powyzszych postów , co powinienes sam wpasc na to !


Ja też dobrze wiem co napisałem i dokładnie nadal tak sądzę jak myślę. Moze zdanie źle skleciłem, skoro żeś się tak oburzył :P:P
:564:
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.

Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.

Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.

Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 01 lis 2004, 09:17

Oburzył ????? ależ skąd!!!! zła interpretacja !!! :564:
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 01 lis 2004, 10:07

Krzys naprawde uwazasz ze poprzez seks nie mozna wyrazic uczucia jakie wiarze dwoje partnerow? To musiales miec strasznie zly seks przez cale zycie. A co do 60latkow - oni juz po pierwsze nie moga, a po drugie pewnie juz nie chca wiec oni sie nie licza :)
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 01 lis 2004, 10:13

Maverick pisze:Krzys naprawde uwazasz ze poprzez seks nie mozna wyrazic uczucia jakie wiarze dwoje partnerow? To musiales miec strasznie zly seks przez cale zycie. A co do 60latkow - oni juz po pierwsze nie moga, a po drugie pewnie juz nie chca wiec oni sie nie licza :)


Znowu jakas sciema :566: znowu nie myslicie ! ja miałem niesamowity sex w swym zyciu , jak i przecudowne partnerki , czego zycze kazdemu z tego forum ! ale ....pomarzyć tylko mozecie !! ;) ;) :P bo musielibyscie byc tak silni psychicznie i wspaniali jak Ja !! a wątpie w to ! :P

INTERPRETUJCIE POPRAWNIE ME WYPOWIEDZI ! PLISSS! :564:

Mav o sexie prozmawiay jak juz go bedziesz miał za sobą i w takiej ilosci jak ja i w takiej jakosci jak ja ! bez uczucia , i z uczuciem wiekszym , i mniejszym , niech Ci sie nie wydaje iz pierwsza jaskółka czyni wiosnę ! :564:
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 01 lis 2004, 10:41

Krzys to Ty nie wiesz co ja pisze. chodzilo o to ze poprzez seks mozna wyrazic uczucie! I jak sie kocha to sie to wlasnie robi! A twojego seksu jakos nie zazdroszcze, bo wiem ze bede mial lepszy :) Glownie dlatego ze bedzie moj!
A jak seksu w zwiazku nie ma to znaczy ze cos nie tak jest z uczuciem - ot tyle. Ale Ty oczywiscie musisz wszystko rozpatrywac przez pryzmat siebie! A sam to innym zarzucasz!
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 01 lis 2004, 17:38

Dokładnie. Napisałem jak czuję i jak uważam. Możesz się z tym nie zgadzać ale nie mów, że jest jak Ty mówisz, bo Ty masz te swoje 30 lat i więcej trochę. Ja mam 23 i sie cieszę z tego. Wiem co mówię, jestem tego pewny, wiem, że tak jest i tak własnie czuję. POPRZEZ SEKS MOŻNA WYRAZIĆ UCZUCIE. Jakie? Wszyscy wiemy o co chodzi i nikt nie musi tu nic dopisywać.

Poza tym mi wystarczy JEDNA partnerka i starcza mi. :P Tak wygląda to z mojej strony widziane. :564:
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.

Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.

Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.

Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 01 lis 2004, 18:25

Seks bez uczucia nie jest zly...
Ale nie ma sie w zaden sposob do tego, co jest gdy sie kogos naprwde kocha...
I tyle mam do powiedzenia teraz...
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 01 lis 2004, 19:52

musielibyscie byc tak silni psychicznie i wspaniali jak Ja !! a wątpie w to !

Krzyś...Argetynczyku... powoli ręce załamuję... cosik się wściekłeś po Sue...
Spoko! Da sobie radę. :564:

Seks bez uczucia nie jest zly...

Hmmm...
KOCHAJ...i rób co chcesz!

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 476 gości