Optymizm

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Jestem

optymistą
19
61%
pesymistą
3
10%
ani jedno, ani drugie.
9
29%
 
Liczba głosów: 31
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 12 kwie 2004, 07:51

Kiedys mi sie podobal, ale juz mi sie "przepatrzyl". Wole honda :d A reklama podoba mi sie nadal :)
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 02 paź 2007, 01:47

Andrew pisze:PO BURZY ZAWSZE PRZYCHODZI SŁONCE !!
A ma mape zeby do mnie np trafic? ;DD

Stanowczo optymizm stracilam gdzies w okolicach dziecinstwach. Wtedy to byle co cieszylo. Piekne czasy.
Pesymizm? Tez nie.
Zwykly realizm u mnie dominuje z odbiciami do stanow euforii i totalnie popapranych dolow.
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 02 paź 2007, 19:06

mariusz pisze:Czy waszym zdniem pomaga to w życiu??

Jestem mimo wszystko optymistką. Mimo całego tego szajsu wokół nas staram się widzieć jasne strony z bardzo prostej przyczyny: narzekanie niczego nie zmieni, a jeszcze bardziej dołuje. A optymizm pomaga jakoś przetrwać.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 02 paź 2007, 19:58

pesymistka, że tak powiem z natury. staram się z tym walczyć, ale różnie wychodzi.
Ostatnio zmieniony 02 paź 2007, 20:07 przez Nola, łącznie zmieniany 1 raz.
Chaos is a friend of mine
Awatar użytkownika
SaliMali
Weteran
Weteran
Posty: 958
Rejestracja: 22 maja 2006, 21:29
Skąd: z konia
Płeć:

Postautor: SaliMali » 02 paź 2007, 20:04

ja kiedys na pewno bylam optymistka, niestety zycie moje i kilka wydarzen to zmienilo, ale pomimo tego staram sie widzec jednak dobre strony wszystkiego, staram sie duzo do ludzi usmiechac i optymizm niesc :) a wszyscy dookola uwazaja, ze ja wlasnie ogromna optymistka jestem i wiecznie wesola... Tylko Ci ktorzy mnie naprawde znaja, wiedza jak jest w srodku mnie
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 02 paź 2007, 20:11

niepoprawna optymistka <banan>
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 02 paź 2007, 20:14

ja jestem optymistą i widzę w przyszłości, że wszystko ułoży się po mojej myśli...ktoś już tu stwierdził, że to naiwne ale...ja myślę, że to pomaga poradzić sobie z wszelkimi dołkami...tak...
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 02 paź 2007, 20:32

lollirot pisze:niepoprawna optymistka <banan>


zazdroszczę
Mati_00 pisze:ja jestem optymistą i widzę w przyszłości, że wszystko ułoży się po mojej myśli...ktoś już tu stwierdził, że to naiwne ale...ja myślę, że to pomaga poradzić sobie z wszelkimi dołkami...tak...


optymizm optymizmem, ale myślenie, że WSZYSTKO się ułoży po Twojej myśli jest złe(no z tym złym to może przesadziłam, powiedzmy, że bywa szkodliwe), bo raczej się w przyrodzie nie zdarza, żeby na dłuższą metę było ciągle pięknie i cudowne. człowiek by się wypalił od tego wiecznego stanu szczęśliwości :D. wiadomo, że trzeba wierzyć, ale wiara to nie wszystko. no i tak, dla mnie takie hurra optymistyczne myślenie jest bardzo naiwne ;)
Chaos is a friend of mine
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 02 paź 2007, 20:54

wiesz Nola, nie zawsze jest tak, że wszystko się wokół sypie, a ja z bananem na mordzie siedzę i "wszystko się ładnie ułoży" ... też miewam chwilę zwątpienia...

ale chodzi, że np. teraz sobie siedzę i myślę, że zdam prawko za pierwszym razem...i wierzę w to, bo wiem, że jeżeli przestanę w to wierzyć to moje szansę na zaliczenie spadną do 0 ...
badam każdą sytuację i jeżeli jest cień szansy, że pójdzie tak jak chce, że się uda to w to wierzę...jeśli nie widzę w czymś sensu to idę spać i...szukam go dalej na drugi dzień ;) heh...

bardzo nie lubię takiego zachowania typu "i tak to sie nie uda" <mlotek>
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Grace

Postautor: Grace » 02 paź 2007, 21:11

Mati_00 pisze:bardzo nie lubię takiego zachowania typu "i tak to sie nie uda"

aż tak źle ze mną nie jest, ale jestem, co tu kryć, pesymistką.
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 02 paź 2007, 21:15

Nola pisze:zazdroszczę

mam chwilowy kryzys, ale i tak będzie dopsz <aniolek>
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 03 paź 2007, 02:23

ostatnimi czasy pesymistka ze mnie okropna. ale mam nadzieje na zmiane, wiec chyba nie jest tak tragicznie :)
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 03 paź 2007, 05:20

Wiekszosc znajomych uwaza mnie za pesymiste, ale to jest bzdura. Ja to bym okreslil..."cyniczny realizm z duza dawka wesolosci podbudowany tendencja do frustracji i irytacji".
O.
"księżycówka, napisałem Ci priva"
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 03 paź 2007, 11:21

Nola pisze:ale myślenie, że WSZYSTKO się ułoży po Twojej myśli jest złe(no z tym złym to może przesadziłam, powiedzmy, że bywa szkodliwe),


Bo to nie tak. Nie myślisz, że świat ścielić zacznie się u stóp, a anioły ciernie ze ścieżki usuwać będą. Myślisz: jakby nie było, dam sobie radę, a na koniec i tak na dobre się obróci <aniolek> Zawsze się sprawdza :]
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 03 paź 2007, 12:35

pani_minister pisze:jakby nie było, dam sobie radę, a na koniec i tak na dobre się obróci <aniolek> Zawsze się sprawdza :]

o! :) Piwa dla tej Pani <browar>
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 03 paź 2007, 18:26

realista z nastawieniem optymistycznym, krok po kroku leczący się ze swego cynizmu.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
PFC
Weteran
Weteran
Posty: 913
Rejestracja: 21 sie 2006, 19:14
Skąd: Szczecin/Poznań
Płeć:

Postautor: PFC » 03 paź 2007, 18:32

TedBundy pisze:realista z nastawieniem optymistycznym, krok po kroku leczący się ze swego cynizmu.


No ja mam dokładnie odwrotnie: idealista z nastawieniem pesymistyczny, z wciąż wzierającymi pokładami cynizmu, ironii i autoironii. <aniolek> ...Zresztą jak można mówić o optymiźmie w szerszym kontekście, skoro i tak wszyscy umrzemy? <diabel> Każda historia się tak właśnie źle się skończy. <evilbat>
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 03 paź 2007, 18:38

PFC pisze:Zresztą jak można mówić o optymiźmie w szerszym kontekście, skoro i tak wszyscy umrzemy?


...jakby śmierci nie było, to i z życia cieszyć by się nie dało :] Poza tym, czy w obliczu powyższego nie szkoda czasu na pesymizm? <aniolek>
nadia
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 419
Rejestracja: 18 lut 2007, 17:53
Skąd: ze wschodu
Płeć:

Postautor: nadia » 03 paź 2007, 18:38

mariusz pisze:Czy jesteście optymistami?

Nie :)

mariusz pisze:Czy waszym zdniem pomaga to w życiu?? I na ile?

Pomaga, gdyż człowiek się nie potrzebnie nie martwi, oszczędzając tym samym energię.

Myślę, że jestem pesymistką, bo mogę sobie na to (jeszcze) pozwolić.

Sądzę, że optymistką stanę się dopiero w sytuacji beznadziejnej (jak dla mnie). <diabel>
Awatar użytkownika
PFC
Weteran
Weteran
Posty: 913
Rejestracja: 21 sie 2006, 19:14
Skąd: Szczecin/Poznań
Płeć:

Postautor: PFC » 03 paź 2007, 18:55

pani_minister pisze:Poza tym, czy w obliczu powyższego nie szkoda czasu na pesymizm? <aniolek>


Czasu szkoda na większość rzeczy i czynności ludzkiego żywota. :] Pesymizm zaś potrafi dać człowiekowi zupełnie inną, dojrzalszą perspektywę postrzegania świata, bo mimo wszystko czasami zmusza do bardzo intensywnego myślenia i prowadzi do sfer dla niepoprawnego optymisty niedostępnych. ;) Weźmy chociażby prakseologię: tam optymizm w planowaniu bywa szkodliwy, lecz jest niezbędny w wykonywaniu konkretnych zadań. I myślę, że tak właśnie w ludzkim życiu być powinno. :) Optymizm zawsze i wszędzie, to ignorancja. ;)

nadia pisze:Sądzę, że optymistką stanę się dopiero w sytuacji beznadziejnej (jak dla mnie). <diabel>


Nie ma sytuacji beznadziejnych, są tylko sytuacje bez wyjścia. ;)
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 03 paź 2007, 20:39

PFC pisze:są tylko sytuacje bez wyjścia. ;)


Nie ma takich syt. Moga byc zamkniete 4katy ale ja wejde piatym, taka mam nature.
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 07 paź 2007, 16:58

Na bank nie jestem optymistką. Wydaje mi się że jestem realistką ale też we mnie sporo pesymizmu. Zazwyczaj nastawiam się na najgorszy scenariusz a nie że coś mi się uda bez problemu.
Obrazek
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 07 paź 2007, 17:01

Joasia pisze:Zazwyczaj nastawiam się na najgorszy scenariusz a nie że coś mi się uda bez problemu.

<pijaki> ja też,a później się rozczarowuje miło :).
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 07 paź 2007, 17:05

Yasmine pisze: ja też,a później się rozczarowuje miło
Dokładnie <browar>
Wolę się miło rozczarować niż na coś się nastawiać a potem zawieść.
Obrazek

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 276 gości