Feminizm

[Maverick]

Skoro sie tak dobrze nadaje to pracodawca to z pewnoscia zauwazy. O to sie juz nei bojcie.

[mrt]

Skoro sie tak dobrze nadaje to pracodawca to z pewnoscia zauwazy. O to sie juz nei bojcie.

Mi też tak się wydaje. I wydaje mi się, że problem nie takich oczekiwań szefa w stosunku do pracowniczki najczęściej nagłaśniają:

1. te ładne, którym trochę umiejętności w pracy nie wystarcza i naprawdę zostały przyjęte nie po to, żeby wyniki w pracy miały, ale po to, żeby szef miał uciechę (od pracowania to ma lepszych);

2. Te brzydsze, które pracy nie mogą dostać i szukają uzasadnienia tej sytuacji.

Ale to tylko moje wrażenie, spowodowane obserwacją - widzę, kto spośród moich znajomych miał tego typu problemy w pracy: albo te, które autentycznie do tej pracy się nie nadawały, albo te, które znaleźć pracy nie mogły, a przy okazji z urody były przeciętne.

[Pegaz]

Haha...feministki to banda zakompleksionych bab i tyle a dlaczego? Otóż dlatego że prawdziwa kobieta promieniuje swoją kobiecością nie da się zapędzić do garów..nie da z siebie zrobić ofiary..prawdziwa kobieta osiąga to co chce swoim urokiem i zdolnościami a nie za pomocą przeterminowanego ruchu..Prawdziwa kobieta niepotrzebuje feminizmu..

[ Dodano: 2006-03-11, 13:44 ]
(a prawdziwy mężczyzna komunizmu )

[jabłoń]

Otóż dlatego że prawdziwa kobieta promieniuje swoją kobiecością nie da się zapędzić do garów..nie da z siebie zrobić ofiary..prawdziwa kobieta osiąga to co chce swoim urokiem i zdolnościami a nie za pomocą przeterminowanego ruchu.

MHm.... np. prawa wyborcze też kobiety zdobyły indywidualnie i dzięki swojemu urokowi osobistemu i zdolnościom... Może prawo do aborcji u lekarza też mają dzięki temu zdobyc.... panie doktor, bo ja jestem taka biedna.... niech pan mnie wyskrobie

Odnośnie kobiet pracujących (kiedykolwiek) i ich zrozumienia faceta.... miałam na myśli, że są pewne typy kobiet tzw. salonowych..... ktore myślą tylko o ciuchach, zakupach i urządzaeniu mieszkania i o facecie jako magiku dostarczycielu tych dobr... nie rozumieją, że jest zmęczony, na czym polega jego praca, a znam KONKRETNE PRZYPADKI, gdy po byciu zmuszonym do pracy to się poprawiło.

Dobra opiszę konkretnie. BYł sobie właściciel piekarni i jego nie pracująca żonka.... Kłócili się bo ona nie rozumiała wielu wyrzeczeń i konieczności dopasowania icz życia do potrzeb biznesu. Dopiero jak piekarnia zaczęła mieć kłopoty i mąż ponieważ nie dostał kredytu musiał pojechać za granicę zarabiać kasę w tempie przyspieeszonym na spłatę długów, a żonka powstawała kilkadziesiąt razy o 4 rano, poużerała się z kradnącymi pracownikami, itp. kłopotami w firmie....

zrozumiała wszystko co wczęsniej było dla niej tylko zrzędzeniem męża....

[Maverick]

A co wy ciagle o tych prawach wyborczych. Piszecie o nich tak jakby nalezaly sie jak psu zupa kazdemu, a to wcale tak nie jest.

Ciekawe kiedy feministki w ramach "rownouprawnienia" beda zadaly zapisu ze polowa poslow w sejmie to musza byc kobiety

[Dzindzer]

Ciekawe kiedy feministki w ramach "rownouprawnienia" beda zadaly zapisu ze polowa poslow w sejmie to musza byc kobiety

a juz był by absurd. ale zagwarantowanie ilus % na listach wtborczych dla kobiet to juz nie jest taki zły pomysł

[Maverick]

Tak sam absurd Bo malymi kroczkami dojdziemy do tego co napisalem wczesniej. Jak kobieta sie udziela w partii to na liscie bedzie. A ze malo kobiet sie polityka interesuje, bo kobiety z natury nie lubia sie babrac w nieczystosciach to i malo jest ich na listach.

A z doswiadczenia wiem ze jak na liscie jest np kobieta to zgarnia ona ladna czesc glosow Nawet jesli jest w nieatrakcyjnym miejscu listy (np na srodku) i w ogóle nie prowadzila kampanii. Dlatego i tak beda kobiety i tak, bo one zbieraja ladna liczbe glosow

[Ted Bundy]

Ciekawe kiedy feministki w ramach "rownouprawnienia" beda zadaly zapisu ze polowa poslow w sejmie to musza byc kobiety

nie taki absurd Większa szansa wyrwania czegoś konkretnego, jak byś był posłem

[Eisenritter]

Feministki? A co to takiego? Bo ja na Manifach to widzę tylko zawodowe aktywistki, robiące wszystko dla pieniędzy i medialnego szumu. Takie samo zakłamanie, jak homoaktywiści z Biedroniem na czele albo bandy stopwarów. To samo dno intelektualne i poziom w dyskusji.

[Ted Bundy]

bandy stopwarów

Biedroń to pajac, ale stopwarów pod to nie podciągaj

[Eisenritter]

A niby czemu? Pozimo intelektualny podobny. Jakość dyskusji także. Spróbuj powiedzieć takiemu domorosłemu pacyfiście, że się z nim nie zgadzasz. Ani chybi dostaniesz w twarz. odobni są do ekologów w butach ze skóry.

[Maverick]

Niby nie mozna oceniac czlowieka po wygladzie, ale... sa wyjatki.
Jak widze dziewcze w dredach, szmacianych ciuchach, dlugich w kolorowe poprzeczne paski skarpetach (nie do pary), plecak "kostka" z roznymi "artefaktami", masa kolczykow i prostackie zachowanie, a dodatkowo mowi ze jest anarchistka... To w zasadzie mozna ten caly anarchizm po wygladzie typowego przedstawiciela ocenic i skreslic Jej zdjecie wystarczy za najpowazniejszy argument przciw

Zastanawia mnie co kieruje ludzmi ktorzy angazuja sie w tego typu pierdoly.

Ps: A zieloni to juz w ogóle absurd Swego czasu (nie iwem jak teraz) byli goracymi przeciwnikami wycianania choinek na swieta nie? Ze ponoc lepsze sa sztuczne. Jakos tak to bylo

[jabłoń]

Mav

Niby nie mozna oceniac czlowieka po wygladzie, ale... sa wyjatki.
Jak widze dziewcze w dredach, szmacianych ciuchach, dlugich w kolorowe poprzeczne paski skarpetach (nie do pary), plecak "kostka" z roznymi "artefaktami", masa kolczykow i prostackie zachowanie, a dodatkowo mowi ze jest anarchistka... To w zasadzie mozna ten caly anarchizm po wygladzie typowego przedstawiciela ocenic i skreslic Jej zdjecie wystarczy za najpowazniejszy argument przciw

Zastanawia mnie co kieruje ludzmi ktorzy angazuja sie w tego typu .

Mav, jak Cię zastanawia to idz sie przejdz na squat w Poznaniu do knajpy "Kulawy Muł" (na Pułaskiego koło salonu Perzota) - się dowiesz. Czasem mają świetne imprezy, nie mówiąc już o pokazach filmów undergroundowych, koncertach zespołów z całej Europy undergroundowej, zapraszaniu poetów, artystów, polityków itp.

Tylko nie ubieraj się w garnitur albo jak disco muł blacharz bo ci w......ą

To był żart - nic Ci nie grozi

A... i włóż kalesony bo zimą to słabe ogrzewanie tam mają ....

[Maverick]

Nie dzieki. Imprezy wole na poziomie, a politycy ktorych zapraszaja i tak by mnie nie interesowali. W zasiegu reki mam ciekawszych i to dla odmiany takich ktorych szanuje.

Poza tym nie do konca cie zrozumialem. Jacy ludzie tam chodza na imprezy? Antyglobalisci, feministki, zieloni? czy ci anarchisci o ktorych wspomnialem na przykladzie tej panienki? Jesli ci anarchisci, to dzieki ale postoje. To jest jedna z tych kategorii ludzi od ktorych czuje sie wyraznie lepszy, a przebywanie w ich towarzystwie byloby dosc duzym dyskomfortem dla mego poczucia dobrego smaku i inteligencji.

[ksiezycowka]

acy ludzie tam chodza na imprezy?

Wszyscy. Przyanjmniej na nasz squatt "Fabryka" ;P

[Eisenritter]

Bo są squaty i squaty... abstrahując od tego, że squat w gruncie rzeczy jest pewną formą zaboru cudzego mienia. No, ale czego się spodziewać... I tak zresztą gorsze są kluby dla oszołomów w stylu "Le Madame". Salonowi lewacy w skórzanych butach i wrzeszczący pacyfole...

[Ted Bundy]

w stylu "Le Madame".

o dokładnie gromada syfu najgorszego sortu Ale jego bywalcy to nie byli nigdy lewicowcy, pamiętaj o tym

[Miltonia]

A ja kolejny raz tu widze uznawanie feminizmu za beeeee. Jest potrzebny jako ruch, ale madry. Moim zdaniem powinien sie skoncentrowac na uswiadamianiu kobiet. Prawda jest taka, ze sytuacja kobiet w Polsce jest kiepska, ale wynika glownie z ich niewiedzy, braku umiejetnosci korzystania z wyksztalcenia, zdolnosci, braku odwagi, niskiej samooceny. To akurat trzeba zmieniac najpierw w kobietach, a to wymusi zmiane spolecznego nastawienia.

Tak, zdarza mi sie, ze jestem traktowana gorzej, glupiej. W warsztacie samochodowym, przez panow wykanczajacych mieszkanie, w rozmowach o strzelaniu, skokach spadochronowych, pieniadzach, inwestowaniu, prowadzeniu firmy i innych "meskich" zajeciach. Dzieje sie to przez sekunde, bo nie pozwalam na to, ale dlaczego musze udowadniac, ze sie super na czyms znam, zeby byc traktowana powaznie??
A juz do pasji doprowadza mnie gadanie kobiet, ze one to nie sa feministkami. Robia to czesto tylko po to, zeby przypodobac sie facetom w towarzystwie, zawrzec pakt, podkreslic kobiecosc. I wlasnie tym tez robia sobie krzywde.
Ktos pisal, ze kobieta powinna potrzafic wykorzystac kobiecosc i wtedy feminizm jej niepotrezbny. Co za bzdura!! To co? Mam latac w mini, zeby mi naprawili odbrze samochod i spac z szefem, zeby awansowac??

Kobiety sa lepiej wyksztalcone, bardziej pracowite i sumienne, a zarabiaja mniej. Wiecie dlaczego? Bo sie nie upomna, nie pochwala. Na rozmowach kwalifikacyjnych podaja nizsze oczekiwania finansowe niz mezczyzni i mniej dostaja. To nawet nie wina szefow czesto.

Kobiety za malo oczekuja, zbyt malym sie zadowalaja i maja za niskie poczucie wlasnej wartosci. Tak uczy je nasz kultura (spoleczenstwo, rodzina) i to nalezy zmienic, ale najpierw w samych kobietach.

Tak, jestem feministka. Ale nie dla siebie. Ja mam wszystko co chce, a z glupim traktowanie radze sobie swietnie (zreszta zauwazam, ze i tu cos sie zmienia). Udalo mi sie zachowac przy tym kobiecosc i urode wiec prosze mi tu nie wyjezdzac z tekstami, ze to tylko niespelnione i brzydkie... .Nalezy zmieniac swiat na lepsze, jestem o tym przekonana.

[Dzindzer]

A juz do pasji doprowadza mnie gadanie kobiet, ze one to nie sa feministkami.

Takie zaprzeczanie dla zaprzeczania jest dziwne. Ja nie jestem feministka, bo nie lubie przynalezec do czegos, ale jak juz napisałam, sa rzeczy które mnie z tym ruche w ajkis sposób łacza.
z nikim paktu nie zawieram, jestem soba mam poglady jestem nawet kobieca, nie zawsze. Jak to sie komus nie podoba to niech
zgadzam sie z Toba, że cholernie duzo tu babskiej winy. Nikt zxa nie nie zawalczyto normalne. Teraz jestem kobieta domowa, podoba mi sie to, ale w kasze sobie dmuchac nie dam. Mam osobowośc rozwijam pasje, zaczęłam malować na szkle, zajmuje sier kotam, czytam. a i9 na codzień walcze z mitem głupiej blondynki ( jestem blondynkom) ale nie krzykiem, oburzenie. Walcxz, to moze słowo na wyrost, po prostu pokazuje, że nie jestem głupia, ze jestem partnerem do rozmów.

Na rozmowach kwalifikacyjnych podaja nizsze oczekiwania finansowe niz mezczyzni i mniej dostaja. To nawet nie wina szefow czesto.

z tym sie zgadzam, skoro oczekuje mniej to tyle dostamie.

ak uczy je nasz kultura (spoleczenstwo, rodzina) i to nalezy zmienic, ale najpierw w samych kobietach.

Popieram. Mnie wychowano inaczej, jako osobe godna, jako kogos kto ma te same prawa co faceci, zarówno matka jak i ojciec wpajali mi to. Bo skoro sama zainteresowana uwaza sie za gorsza to jest stracona. Ludzie nie beda jej udowadniac ze jest super, to jej dziaka.
Ja tez sobie radze, do tego nie musze iśc na ulice i krzyczec, krzyku mamy dośc. Wole byc rzeczowa, konkretna niz rozentuzjazmowana i wlczaca.

[Maverick]

No tak, a przyszl oWam do glowy, ze moze tym kobietom to odpowiada? Dlaczego na sile chcecie je uszczesliwiac? To ze Wy chcecie inaczej to ok, robicie inaczej. Ale nie zmuszajcie innych kobiet.

To ze kobiety sie nie znaja na wielu rzeczach to prawda, ale nawet nieznanie sie moga wykorzystac dla siebie. Jak facet zlapie pane to musi sam kolo zmieniac, kobieta zaczepi jakiegos goscia i poprosi zeby jej pomogl i on jej to kolo zmieni. I co tu lepsze? Wiedziec jak sie zmienia kolo i sie tym chwalic (i potem pobrudzic sie i polamac paznokcie) czy moze nie wiedziec lub udawac ze sie nei wie?

Nie uszczesliwiajcie nikogo na sile.

[Dzindzer]

No tak, a przyszl oWam do glowy, ze moze tym kobietom to odpowiada? Dlaczego na sile chcecie je uszczesliwiac?

Ja nikogo nie chce uszczesliwiac na siłe, wole uszczesliwiac tych którzy tego chca
Ja przeciez napisąłm, ze wiele kobit godzi sie na takie traktowanie, a jak sie godzi to tego chce. tylko, że wiele kobiet tych niechcacytch jeste postrzeganych przez pryzmat tych którym pasuje bycie steoretypowa, uległa.

To ze kobiety sie nie znaja na wielu rzeczach to prawda,

facet tez na wielu rzeczach sie nie zna. to nie ma nic współnego z płcia. a do tego nie kazdy facet który ma samochód umie zmnieniac koło ;}

Wiedziec jak sie zmienia kolo i sie tym chwalic (i potem pobrudzic sie i polamac paznokcie) czy moze nie wiedziec lub udawac ze sie nei wie?

nie mam samochodu, ale wiem i umiem. ale jak bym miała, to bym prosiła o pomoc. nie o zmiane, ale pomoc przy niej, bo dla mnie to dośc niewygodna rzecz. była bym wdzieczna temu miłemu panu który pomógł mi choc nie musiała. To tyle o tym kole.

[Miltonia]

Oj Mav, mylisz pojecia. Przeciez nie chodzi o to, zeby cos na sile. Do zmiany trzeba dorosnac i jej chciec. Wiele jest kobiet, ktore bardzo ciezko pracuja, robia wiele same, sa madre, ale nic z tego nie maja i nie sa zadowolone!! Sa zle na meza, ze nic nie robi w domu, na szefa, ze awansuje jej kolegow, a nie ja, na siebie, ze widac jest nieudacznikiem, skoro sobie nie radzi. A wystarczy zmienic nastawienie, sposob myslenia i juz.
Przeciez wiadomo, ze jest wiele kobiet ktorym robienie z siebie idiotek jest na reke. Ale o tym nie ma co mowic nawet... .Mowimy o tych, ktore obiektywnie cos soba reprezentuja, a nic ze swoich umiejetnosci nie maja, albo za malo i sa przez to nieszczesliwe.

Zreszta, obecne pokolenia sa juz w wiekszosci stracone. Tu chodzi bardziej o wychowanie dzieci takie, zeby kazdy wierzyl w swoje mozliwosci i rozwijal talenty. Tym glownie jest dla mnie feminizm (no, moze to troszke zmutowalam )

[jabłoń]

Miltonia brawo

Faceci nie lubią inteligentnych kobiet bo po co im konkurencja ? jeszcze by się gorsi okazali

Jak to ktoś kiedyś złośliwie napisał: kobiety są bardziej inteligentne od facetów ale zużywają całą nadwyżkę żeby to ukryć ...

[Maverick]

Faceci nie lubią inteligentnych kobiet bo po co im konkurencja ?

Sugerujesz ze kazdy kto jest inteligentny preferuje seks z kobietami?

[jabłoń]

jabłoń napisał/a:
Faceci nie lubią inteligentnych kobiet bo po co im konkurencja ?

Sugerujesz ze kazdy kto jest inteligentny preferuje seks z kobietami?

Że co ? Chyba jestem za mało inteligenta żeby to powyżej zrozumieć,....

[Ted Bundy]

Zacznijmy od komentarza z lewica.pl, który zwrócił mą uwagę:

Siedem latek minęło bez mała gdy 8 marca 1999 Nurt Lewicy Rewolucyjnej pisał - "Feminizm ci tego nie powie... Rzeczywista walka z opresją kobiet musi oznaczać konfrontację z systemem kapitalistycznym. Byłaby to walka o bezpłatne przedszkola, bezpłatną służbę zdrowia (w tym bezpłatną aborcję), płatne urlopy macierzyńskie itd. Takie postulaty naruszają interesy panów tego społeczeństwa i państwa, pasożytów żyjących z pracy innych - burżuazji. Walka feministek z kulturowymi stereotypami i anty - kobiecymi przesądami uzasadnianymi religijnie jest zjawiskiem pozytywnym, lecz zupełnie nie wystarczającym do likwidacji opresji kobiet. Jest bowiem postawiona na fałszywej płaszczyźnie twierdzeń, że "wszyscy mężczyźni korzystają z opresji kobiet". W rzeczywistości szary pracownik nie cieszy się, że jego żona kiepsko zarabia, bo uderza to w konsumpcję ich rodziny. Cieszy się natomiast burżuj - pracodawca kobiety. Walka z opresją kobiet nie może więc wypływać z urojonego przez feministki rzekomego "przyrodniczego konfliktu między kobietami i mężczyznami" Skuteczna walka o równość kobiet związana jest przede wszystkim z konfliktem między pracownikami a pracodawcami. I tej niepopularnej prawdy feministki (wyedukowane i zamożne panienki z klasy średniej) w swoich kolorowych żurnalach nie piszą..."

niewiele mam do dodania. Tzw "nurt oficjalny", czyli Szczuki, Środy, pedały z Le Madame; to zwykłe mydlenie ludziom oczu i odwracanie uwagi do rzeczywistego problemu. Czyli propaganda najdoskonalszego sortu. Warto o tym pamiętać....

[Maverick]

Eh Tedzie... temat ma byc o feministkach? Jak tak to scale go z odpowiednim tematem, bo o feministkach juz jest. Ostrzezenie Ted

[Ted Bundy]

to scal, nie ma problemu. Ale jest on nie tylko o feministkach, a raczej o szerszym spojrzeniu na ww problem

[Maverick]

http://pl.wikipedia.org/wiki/Feminizm mozna zobaczyc sobie ile jest rodzajow feminizmu. Czesto sa ze soba sprzeczne. Czyli zasadniczo feminizm jest niewiadomo czym. Sluzy do leczenia swoich kompleksow lub o cos co sie nam podoba lub z czyms co sie nie podoba. Czesto te cele sa calkowicie absurdalne.

[tarantula]

Czesto te cele sa calkowicie absurdalne.

Dla faceta