"przestylizowany"wygląd

Dział poświęcony wszelkim tematom i zagadnieniom związanym ze zdrowiem bądź też z szeroko rozumianą urodą.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

"przestylizowany"wygląd

Postautor: Nola » 08 kwie 2007, 18:24

nudzi mi się strasznie,dlatego wymyśliłam sobie taki temat.ostatnio zastanawia mnie bardzo,co to znaczy,że ktoś jest "przestylizowany".lubię sobie popatrzeć,jak się ludzie noszą i malują,i z moich obserwacji wynika,że "przestylizowane" kobiety to:

1)laleczki-zawsze idealnie ubrane,umalowane.mają najlepsze ciuchy,kosmetyki i perfumy.nigdy nie zobaczysz u nich niewyprasowanej rzeczy/smug powstałych przez źle rozsmarowany podkład/źle wyprostowanych włosów/błyszczącej tłustej cery,itp.wszystko mają idealnie dobrane.doskonale podkreślają swoje atuty i maskują niedoskonałości.czasem ich styl jest zbyt perfekcyjny i wypracowany,jakby pół dnia spędzały przed lustrem.

2)indywidua(dobrze napisałam? :>)-łączą piętnaście różnych stylów w ubiorze,ale nic z tego do siebie nie pasuje.zazwyczaj wyglądają śmieszne,nie mają gustu,to ofiary mody.

3)standardowy widok na polskich ulicach-panna z platynowym blondem na głowie,przesadną opalenizną z solarium i toną podkładu,który można zdzierać łopatą.podstawowa zasada tutaj to"ma być dużo makijażu,ma się błyszczeć i być różowo"

4)"stare pudernice" czyli babcie z toną lakieru na głowie,zbyt czerwonymi albo zbyt jaskrawymi pomadkami na ustach.

typ nr 1 generalnie bardzo mi się podoba(ale czy takie kobiety istnieją?!) i jest czego zazdrościć,typ nr 2 śmieszy,na 3 właściwie już nie zwracam uwagi,a 4 wywołuje u mnie niesmak :P

ech,ale mi się nudzi :P
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 08 kwie 2007, 18:39

Dla mnie przestylizowanie to klonowanie sie na podobienstwo innych.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
madzix:)
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 319
Rejestracja: 01 maja 2006, 15:29
Skąd: Lbn
Płeć:

Postautor: madzix:) » 11 kwie 2007, 21:14

c-f pisze:1)laleczki-zawsze idealnie ubrane,umalowane.mają najlepsze ciuchy,kosmetyki i perfumy.nigdy nie zobaczysz u nich niewyprasowanej rzeczy/smug powstałych przez źle rozsmarowany podkład/źle wyprostowanych włosów/błyszczącej tłustej cery,itp.wszystko mają idealnie dobrane.doskonale podkreślają swoje atuty i maskują niedoskonałości.czasem ich styl jest zbyt perfekcyjny i wypracowany,jakby pół dnia spędzały przed lustrem.

ja mam takie dwie koleżanki w klasie które spokojnie mogłabym zaliczyć do tej grupy.i sąsiadka która pracuje w sklepie z eleganckimi ubraniami wiec w sumie praca moblizuje ją do takiego idelnie nienagannego wyglądu:)
Na każdy dzień gotowy plan,by zapomnieć i nie myśleć o tym czego brak..
Awatar użytkownika
LauRKa
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 116
Rejestracja: 01 mar 2007, 17:01
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: LauRKa » 17 kwie 2007, 13:16

Przestylizowani dla mnie, to tacy, którzy nosza wszystko to, co jest "na topie" bez względu na to czy im się to podoba, czy nie. "Takie buty sa teraz modne, to ja je musze mieć." Dla mnie, tacy ludzi nie mają swojego stylu, typu:
a. preferuję granatowe i szarawe odcienie;
b. ja to tak bardziej jakies kanty, koszula, żakiet, szpileczki;
c. lubie "na sportowo", adidaski, bluzy, koszulki;
Oni nie mają swojego stylu, ponieważ ich stylem jest to co jest najnowsze i najmodniejsze.
Bez względu na to czy to sa płaskie balerinki, leginsy i miniówki, czy szpileczki z dziórką na przedzie, bolerko i złota torebka. Do tego dorzucają odpowiednio dodatki: bardzo ciemna opalenizna i najmodniejsza fryzura. Wynik tego jest taki, ze wszyscy wyglądają tak samo. A najbardziej rozwala mnie jak widzę grupke 5-6 15-latek i wszystkie tak samo ubrane, uczesane i wymalowane. <palant>
Najśmieszniej jest wtedy, kiedy takie osoby nie potrafią same dobrac ubrań i mieszają wszystkie "top trendy" ze sobą. Albo kiedy kupują całe zestawy z manekinów sklepowych, bo nie potrafia do tej bluzki dobrac odpowiednio modnej spódniczki.

A co z facetami? Oni tez moga być "przestylizowani" :P
Ja osobiście jakoś nie biegam za modą i nie trzymam sie kurczowo najnowszych trendow. Nosze to co mi sie podoba i to w czym mi wygodnie. I mało obchodzi mnie to jak postrzegają mnie inni, ponieważ nie zależy mi na ich opinii.
"Dobrze widzi się tylko sercem. To, co ważne jest niewidoczne dla oczu."
LauRKa
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 17 kwie 2007, 13:24

dla mnie przestylizowana osoba, to taka która starajac sie zachowac pewien styl, konwencje popadła w przesade zahaczajac o jakas teatralnosc. Jak rózowa to wszystko az czlowiek sie zastanawia czy plaby tez ma takie, jak czarna to gdzie sie da i ciuchy i paznoknie i oczy nawet usta czarniawe. Tylko mam problem gdzie dla mnie sie konczy przestylizowania a zaczyna zwykla tandeta
LauRKa pisze:Nosze to co mi sie podoba i to w czym mi wygodnie.

a zwracasz uwage czy to pasuje do typu urody, figury, okolicznosci ??
Awatar użytkownika
LauRKa
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 116
Rejestracja: 01 mar 2007, 17:01
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: LauRKa » 17 kwie 2007, 14:43

Dzindzer pisze:
LauRKa pisze:Nosze to co mi sie podoba i to w czym mi wygodnie.

a zwracasz uwage czy to pasuje do typu urody, figury, okolicznosci ??

Tak, oczywiscie.
Np. do kantów zazwyczaj ubieram szpilki, ale równiez ostatnio adidasy. Ale nie taki typowe z "ciężkimi" podeszwami, tylko takie skórkowe, lekkie, bardziej eleganckie, do których i kanty i żakiet pasuje. Ja preferuje raczej sportowo-elegancki styl ubierania. Tak mi wygodnie i to mi pasuje :]
A ty?
"Dobrze widzi się tylko sercem. To, co ważne jest niewidoczne dla oczu."

LauRKa
Awatar użytkownika
*marzyciel*
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 62
Rejestracja: 10 lis 2006, 14:21
Skąd: ze snu
Płeć:

Postautor: *marzyciel* » 17 kwie 2007, 15:55

ja uważam, ze osoba przestylizowana nawet nie tyle, że ma źle dobrane wszystko, tylko ma każdą rzecz modną na sobie. idzie z duchem czasu niesamowicie i od stóp do głów jest modna. makijaż, czapeczka, rękawiczki, buty. wszystko. i to nie chodzi o to czy jest dobrane czy nie, tylko ze na pierwszy rzut oka widac, że osoba za bardzo interesuje sie modą i pochłania najnowsze katalogi. w pewnym sensie to jest ok, ale nie tak nachalnie. delikatnie, z wyczuciem. niektórzy po prostu nie mają tego hamulca i obwieszają się rzeczami i przypominają bardziej choinkę niż człowieka ;)

a ja z kolei ide w drugą strone (to tez niedobrze). w ogóle sie moda nie interesuje i nosze, to co lubie. szerokie spodnie, adidasy, wyciągniety sweter i już. a wiem, ze ani modne ani ladne i podkreślające figure to to nie jest :D

ps. LauRKa masz jeden z moich ulubionych cytatów z "Małego Księcia" w swoim podpisie ;)
Przyjaciel to ten kto przychodzi, gdy inni wychodzą
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 25 kwie 2007, 19:08

Brak w mym słowniku takiego pojęcia.. jedyne co mi pasuj do twojego opisu to bezguście.. :) dobrego stylu nigdy za wiele.. nie mylić z tym co trendy bo być trendy to być nijakim..
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 26 kwie 2007, 06:39

Przestylizowanie to na przyklad zalozenie bialego garnituru i do tego takiego samego koloru kapelusza, okularow w bialych oprawkach, bialych butow itp.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 26 kwie 2007, 07:24

runeko pisze:zalozenie bialego garnituru


nie jestem w stanie pojąć, jak można założyć biały garnitur <boje_sie>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 27 kwie 2007, 08:45

Brak w mym słowniku takiego pojęcia.. jedyne co mi pasuj do twojego opisu to bezguście.. dobrego stylu nigdy za wiele.. nie mylić z tym co trendy bo być trendy to być nijakim..

Otóż to, dobrze to ujołęś, chociaż słowo "nijaki" zamieniłabym na "jakiś".
"Można być w kropli wody światów odkrywcą. Mozna wędrując dookoła świata przeoczyć wszystko."
alekz
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 153
Rejestracja: 26 maja 2006, 16:16
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: alekz » 21 wrz 2007, 20:29

TedBundy pisze:nie jestem w stanie pojąć, jak można założyć biały garnitur <boje_sie>

W naszym klimacie tak. Ale jesli gdzieś, gdzie grzeje słońce, ktoś musi wyglądać raczej poważnie...
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 21 wrz 2007, 21:12

Nola pisze:co to znaczy,że ktoś jest "przestylizowany".

Jednoznacznie: ubrudzony! ...ubrudzony tatuażem, czyli swoją słabością.
Widząc kogoś takiego wiem, że ma lub miał kompleksy.
Ale najczęściej chełpi się nimi po wsze czasy.
KOCHAJ...i rób co chcesz!

Wróć do „Zdrowie i uroda”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Agnieszka i 208 gości